Liczba wyświetleń: 722
Azjatyckie antylopy z gatunku Sajga (Saiga tataria) są na skraju wyginięcia. Od kilku lat dochodzi do masowego wymierania tych zwierząt i do tej pory naukowcy nie potrafili dać przekonującego wyjaśnienia dla tego zjawiska. Teraz jednak zaproponowano nowe wytłumaczenie niespodziewanego pomoru tych zwierząt.
Eksperci ustalili, że za wymieranie antylop odpowiada zmutowana bakteria, która normalnie pozostaje bez szkody dla zdrowia w ciałach sajg. Jednak zmutowane drobnoustroje wprowadzone do krwiobiegu, powodują chorobę znaną jako posocznica krwotoczna, która kończy się w większości przypadków zgonem zwierzęcia, do którego zwykle dochodzi w ciągu trzech godzin od wystąpienia pierwszych symptomów.
W Kazachstanie przeżyło zaledwie 30 tysięcy sajg i to prawdopodobnie tylko dlatego, że znajdowały się poza obszarem wysokiej temperatury i wilgotności. Ale i one mogą wkrótce doświadczyć wymierania, bo naukowcy nie ukrywają, że kolejne masowe zgony sajg są właściwie tylko kwestią czasu.
Sajga (zwany też suhak, sumak) to ssak parzystokopytny z podrodziny antylop . W 2002 roku Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) uznała ten gatunek jako krytycznie zagrożony. Obecnie antylopy te występują tylko w Kazachstanie, Uzbekistanie, w Turkmenistanie, w Rosji (jedynie w Kałmucji) i w zachodniej Mongolii. Dawniej powszechnie spotykane były w całej Euroazji.
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl