Liczba wyświetleń: 1202
Po drugiej stronie globu, w Japonii, wybuchł wulkan Kirishima, położony na wyspie Kyushu. Popiół z niego wyrzucany poszybował na wysokość około 7,6 km, a wraz z nim wulkan wypluwa z siebie masy magmy i płonące skały, które osiąganą wysokość nawet 2 km.
Władze ostrzegają przed zbliżaniem się na odległość mniejszą niż kilometr od miejsca erupcji. Zamknięto też położone w pobliżu autostrady, gdyż masa popiołu, która spadła na drogę uniemożliwia transport. Opady popiołu zaobserwowano w sześciu okolicznych miastach, władze proszą o ostrożność na drogach z powodu słabej widoczności, z tego samego powodu zostały odwołane wszystkie loty w Miyazaki.
Kirishima znana jest ze swojej aktywności, jednak jej erupcje były za każdym razem bardzo słabymi wybuchami, które wywoływały tylko alarm 1 stopnia. Najsilniejsza ostatnio erupcja miała miejsce w 1959 roku i ogłoszono wtedy alarm stopnia 2. Obecnia erupcja wywołała alarm 3 stopnia, a lawa wypływająca z krateru nie zdarzyła się na Kirishimie, wg. Globalnego Programu Wulkanicznego, od 1771 roku. Obecny wybuch jest spowodowany wzrostem aktywności Kirishimy, która miała miejsce w 2008 roku.
Opracowanie dla „Wolnych Mediów”: lltr
Na podstawie: bigthink.com
o co chodzi z błyskawicami w tym dymie wulkanicznym? Ciekawy temat zwłaszcza jeśli chodzi o pozyskanie energii z wulkanów.
Swoją drogą z tego co czytałem to nauka bardzo mało wie o błyskawicach które tworzą się w czasie burzy a co dopiero tych które powstają podczas wybuchu wulkanu! Tak samo jest z teorią ewolucji a uczą tego w szkołach już nawet nie wspominając o archeologi i historii…
http://www.oa.uj.edu.pl/apod/apod/image/1002/volcanolightning_rietze_big.jpg
Nauka ma to do siebie, że możesz wnieść do niej coś od siebie. A więc do dzieła, zamiast narzekać na braki w ludzkiej wiedzy o świecie – dodam, że rzekomej w tym wypadku, bo utwierdzić się w przekonaniu, że nikt o tym nie wie to przejaw pustej dumy i/lub ograniczenia się do wyszukiwarki Google.
Pioruny powstają z powodu różnicy potencjałów między chmurami, również pyłowymi, a ziemią. Czasami między chmurami. Przez pocieranie swetrem z tworzywa sztucznego powoduje się naładowanie swetra napięciem kilku tysięcy voltów. Ale o niewielkiej mocy. Pioruny to podobne zjawisko, tylko w większej skali…
Na pierwszym filmie moją uwagę tez przykuły błyskawice. Imponująca erupcja – szczególnie ujęcia wyrzucanych pokładów dymu/popiołu na drugim filmie. A’propos drugiego filmu – nie mogłem oczu oderwać od tej dziewczyny na początku filmu, która przekazywała informacje – Słodka 😉