Wrogowie Putina często giną w katastrofach lotniczych

Opublikowano: 25.11.2013 | Kategorie: Polityka, Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 597

W Kazaniu bez rozgłosu – jako pierwsza ofiara katastrofy Boeinga 737 – został pochowany 23-letni syn prezydenta Republiki Tatarstan Irek Minnichanow. Tragedia, w której życie stracił także szef specłużb republiki, dopełniła listę wypadków lotniczych w Rosji z ważnymi osobami na pokładzie. Bardzo często giną ludzie zagrażający władzy Władimira Putina. Tylko przypadek?!

Do katastrofy Boeinga 737, który leciał z Moskwy do Kazania doszło, 11 listopada br. Zginęło 50 osób, wśród nich syn prezydenta Republiki Tatarstan Irek Minnichanow oraz szef zarządu Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) w Tatarstanie generał Aleksandr Antonow. Irek został pochowany 19 listopada. Na uroczystościach pogrzebowych obecni byli tylko najbliżsi rodziny.

Tymczasem trwa śledztwo ws. katastrofy. Mimo budzących podejrzenia faktów – podmiany przed wylotem samolotu Bombardiera CRJ na Boeing 737, uszkodzenie obu „czarnych skrzynek” samolotu, w tym brak w jednej z nich taśmy z nagraniem – Międzynarodowy Komitet Lotniczy (MAK) już spieszy się z wnioskami. Znanymi z innych działań MAK. „Katastrofę spowodował błąd pilota. Silnik działał prawidłowo do ostatniego momentu” – stwierdzili w środę, 20 listopada, moskiewscy eksperci. To według nich tłumaczy fakt, że piloci próbowali odchodzić na drugi krąg, a samolot mimo to bezwładnie – niemal pionowo – spadł na ziemię.

Katastrofa w Kazaniu, dopełniła szereg wypadków lotniczych w Rosji, które są otoczone tajemnicą.

Jeden z nich w książce „Korporacja Zabójców”, poświęconej nieznanej biografii Władimira Putina, opisali historycy Jurij Felsztyński i Władimir Pribyłowski. „9 marca 2000 r. podczas wzlotu na lotnisku „Szeriemietiewo” w Moskwie rozbił się samolot Jak-40 na pokładzie którego znajdowało się dziewięć osób – prezydent holdingu „Sowierszenno Siekrietno”, znany dziennikarz Artiom Borowik, prezes firmy naftowej „Grupa Aljans”, Czeczen Ziaudin Bażajew, dwóch jego ochroniarzy i pięć członków załogi. (…) Od razu po katastrofie w mediach pojawiło się przypuszczenie, że katastrofa nie była wypadkiem, lecz została zorganizowana przez rosyjskie specłużby. Bowiem w te dni Borowik za pośrednictwem Bażajewa aktywnie zbierał materiały o dzieciństwie Putina. Publikacja tych materiałów planowano 12 marca 2000 r. tuż przed wyborami prezydenckimi w Rosji. (…) Borowik posiadał informacje, że biologiczną matką Putina nie jest Maria Iwanowna Putina ur. w 1911 r., lecz zupełnie inna kobieta – Wiera Nikolajewna Putina ur. 1926 r., która nadal mieszka w wiosce Metechi w Gruzji (ok. godziny jazdy od Tbilisi). W wieku od trzech do dziewięciu lat w Metechi mieszkał również obecny prezydent Władimir Władimirowicz Putin” – piszą autorzy książki.

Z kolei w kwietniu 2002 r. doszło do katastrofy helikoptera Mi-8 na pokładzie którego znajdował się gubernator Kraju Krasnojarskiego, typowany niegdyś na następcę prezydenta Rosji Borysa Jelcyna, generał Aleksander Lebied. „Wraz z nim zakończyła się epoka sowieckich generałów wojskowych w polityce Rosji. Na ich miejsce przyszli generałowie oraz pułkownicy służb specjalnych” – ocenia generała gazeta „Sowierszenno Siekrietno” i przypomina, że Lebied w wyborach prezydenckich 1996 r. uzyskał prawie 11 mln głosów wyborców. Został on wykorzystany wówczas przez Jelcyna, aby odebrać głosy jeszcze silnemu liderowi Partii Komunistycznej Rosji Giennadijowi Ziuganowi. – W 1995 r. Rosja czekała na bohatera na białym koniu, który zaprowadziłby porządek. Elektorat czekał na silna rękę, i pomysł potrzeby owej aktywnie reklamowano wszędzie. Otrzymali takiego w postaci generała Lebiedia. (…) Można powiedzieć, że właśnie Lebied wówczas po raz pierwszy wypracował technologie, które dali później Rosji Władimira Putina – zauważa dziennikarz gazety i dodaje, że w momencie śmierci generał stanowił zagrożenie dla Putina, który przygotowywał się do kolejnych wyborów prezydenckich w 2004 r.

W śledztwach wyjaśniających oba tragiczne wypadki uczestniczył ówczesny szef ministerstwa obrony cywilnej, sytuacji kryzysowych i likwidacji skutków klęsk żywiołowych Siergiej Szojgu. Również ten urzędnik 10 kwietnia 2010 r. został wiceprzewodniczącym specjalnej rosyjskiej komisji rządowej do zbadania przyczyn katastrofy polskiego Tu-154 w Smoleńsku.

Autor: Olga Alehno
Zdjęcie: STR
Źródło: Niezależna.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

12 komentarzy

  1. Aaron Schwartzkopf 25.11.2013 10:19

    “…w tym brak w jednej z nich taśmy z nagraniem…”. Autor być może nie wie, że w “czarnych skrzynkach” boeingow nie ma taśm, a zapis odbywa się na układach pamięci. Reszta artykułu jest równie wiarygodna…

  2. Hassasin 25.11.2013 16:28

    ,,Po czynach ich poznacie,, 😉

  3. phbolo 25.11.2013 16:31

    sam już nie wiem, które źródła traktować tu jako poważne i wiarygodne… niestety w większości przeważa stek bzdur

  4. Aaron Schwartzkopf 25.11.2013 16:49

    Już pierwsze zdanie artykułu zawiera wierutne kłamstwo. “Bez rozgłosu” – bzdura. Autorka albo celowo kłamie, albo nie ma pojęcia o czym pisze. Jakie zagrożenie mógł dla Putina stanowić syn prezydenta Tatarstanu, którego związek z polityką, poza powiązaniem rodzinnym, był żaden? Artykuł jest zlepkiem prymitywnych manipulacji i bezpodstawnych sugestii. Byle dowalić Putinowi.

  5. Anonymous-X 25.11.2013 20:12

    @Aaron Schwartzkopf

    „w tym brak w jednej z nich taśmy z nagraniem”

    oj ty nasz oświecony kolego autorka użyła potocznego określenia.
    Nie wiem czy wiesz ale “czarne skrzynki” wcale nie są czarne najczęściej malowane są na pomarańczowo, aby łatwiej było ją odszukać wśród szczątków samolotu. Bywają też barwy żółtej lub czerwonej, I to już dawno nie są skrzynki tylko rejestratory danych ale nadal funkcjonuje potoczne określenie czarna skrzynka z taśmami.

    JAK SIĘ CHCE PRZYCZEPIĆ TO MOŻNA DO WSZYSTKIEGO
    mam wrażenie ze celowo to ty siejesz zamęt

  6. phbolo 25.11.2013 20:43

    “JAK SIĘ CHCE PRZYCZEPIĆ TO MOŻNA DO WSZYSTKIEGO
    mam wrażenie ze celowo to ty siejesz zamęt”

    prowokator – pewnie lewak:)

  7. Aaron Schwartzkopf 25.11.2013 22:19

    Anonymous-X,
    nie wiem czy wiesz, ale “czarne skrzynki” w boeingu, o którym mowa w artykule nie były ani pomarańczowe, ani żółte, ani czerwone:D . “Czarna skrzynka” to potoczne określenie, ale “czarna skrzynka z taśmami” to już Twój wymysł. I nie zmienia to faktu, że artykuł nie grzeszy ani obiektywizmem, ani kompetencją.

  8. Hassasin 26.11.2013 07:29

    @..Aaron Schwartzkopf
    Taaa….Obama rządzi samodzielnie w USA, a Putin stoi na straży porządku i demokracji w Rosji. Wszyscy się kochają a w telawizji raportują o rosnącej rzeczywiście potędze Naszej Ojczyzny. Pełdolini jest z fabryki z Bydgoszczy , a autostradą mogę dojechać z Gdańska do Zakopanego , a minister Nowak nosi Timex’a …..i wtedy ,,siem,, obudziłem 😉

  9. Hassasin 26.11.2013 07:32

    Przytoczę słowa ,,klasyka,, : ,,Ciemny lud to kupi ,,

  10. supertlumacz 26.11.2013 07:34

    Olga może mieć rację że katastrofa Boeinga 737, który leciał z Moskwy do Kazania 11 listopada br., a w której zginęło 50 osób, wśród nich syn prezydenta Republiki Tatarstan Irek Minnichanow oraz szef zarządu Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) w Tatarstanie generał Aleksandr Antonow BYŁA NIEPRZYPADKOWA

    Rosyjskie media wydają się przychylać do tej opinii. Od katastrofy do chwili obecnej utrzymywana jest stała rubryka na ten temat w mediach. Kolejność ODWROTNA DO CHRONOLOGICZNEJ czyli na początku ostatnie doniesienia. Link do strony z doniesieniami na ten temat z ostatnich dni.
    http://www.vesti.ru/theme.html?tid=105394
    Pełny spis tych doniesień obejmuje już 3 strony (ponumerowane kwadraciki u dołu) i zainteresowani mogą zapoznać się z najwcześniejszymi doniesieniami na ten temat klikając na kwadracik 3.

    Skąd ta podejrzliwość?
    1. Stopa poparcia (ang. approval rate) Prezydenta Władimira Wladimirowicza Putina która aktualnie w skali całej Federacji Rosyjskiej jest historycznie niska i wynosi ZALEDWIE 64% nie rozkłada się równomiernie. Jest to zapewne najwyższy wskaźnik dla przywódcy państwa w demokratycznej pluralistycznej Europie , jeden z aktualnie najwyższych w świecie, ale znacznie niższy od 80+ % z początków milenium które dawały WWP historyczny światowy rekord. To NIERÓWNOMIERNE poparcie było zawsze najmniejsze w Moskwie (obecnie 45% ?) a najwyższe w muzułmańskiej Czeczenii (95+%?). Zgaduję że w muzułmańskim Tatarstanie jest to ~90%. Chyba raczej więcej (uniwersjada w Kazaniu …), ale naukowe nawyki każą mi przyjmować najbardziej niekorzystne dane dla rozwijania moich teorii…
    2. Ponieważ dysydenci chowają się w górskich jaskiniach a nie latają business class do stolicy, linia Kazań -Moskwa była obsługiwana przez samolot marki i modelu uchodzącego za najbezpieczniejszy w świecie. O pasażerach można śmiało założyć że WSZYSCY byli ponadprzeciętnie sytuowani.

    Sukcesy WWP w pozyskaniu poparcia ludności muzułmańskiej są solą w oku jego wrogów i mogli wybrać taki samolot jako cel ataku. Jednak sprawą się nie interesuję bo jestem przekonany że koledzy szefa zarządu Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) w Tatarstanie generała Aleksandra Antonowa wykażą się większym ZAANGAŻOWANIEM EMOCJONALNYM w wyświetleniu tej zagadki niż ja. Górują na de mną również PROFESJONALIZMEM…podobnie jak sam WWP…

  11. supertlumacz 26.11.2013 08:08

    Autorka Olga Alehno zasługuje na moją wdzięczność za zwrócenie mej uwagi na ten temat. Przyznaję że wcześniej ignorowałem temat katastrofy lotniczej w Kazaniu.
    http://www.vesti.ru/doc.html?id=1158821&tid=105394
    Informacja z 23 listopada na temat ceremonii żałobnej na miejscu katastrofy z udziałem tylko 200 osób, bliskich poległych, wzmiankuje również udział psychologów i duchownych, ale tylko TRZECH wyznań.

    Których wyznań duchownych?

    Prawosławnych, muzułmańskich, katolickich…

  12. Anonymous-X 26.11.2013 09:03

    @Aaron Schwartzkopf

    Pierwsze czarne skrzynki przez bardzo długi czas rejestrowały zapis danych na przesuwanej taśmie aluminiowej. Wraz z rozwojem technologii taśma aluminiowa została zastąpiona taśmą magnetyczną, a współcześnie elektronicznymi kośćmi pamięci. Nadal funkcjonują rejestratory gdzie zapis jest na taśmie. Nie każdy musi się znać na tym jak działa tak zwana czarna skrzynka i jaka została zamontowana w danym samolocie, czy rejestrująca zapis na taśmę czy na kość pamięci o pomyłkę w tym temacie nie trudno, ponieważ zdarza się ze samolot posiada jeden rejestrator z kością pamięci a drugi rejestrator prowadzi zapis na taśmie(Tu-154 posiadał aż pięć rejestratorów danych trzy na taśmę dwa na kasety, tylko proszę bez podtekstów o zamachu podałem tylko przykład). Autorce można zarzucić brak fachowej wiedzy technicznej o budowie rejestratorów danych znajdujących się w boeingu 737, ale nie o to ze celowo kłamie i manipuluje

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.