Liczba wyświetleń: 1108
W nocy z soboty na niedzielę zmieniamy czas z letniego na zimowy. 28 października nad ranem cofniemy wskazówki zegarów z godz. 3 na godz. 2, dzięki czemu będziemy spali godzinę dłużej.
Zmiana czasu, odbywająca się dwa razy w roku, ma się przyczynić do efektywniejszego wykorzystania światła dziennego i oszczędności energii (nie jest to prawda, bo energia zaoszczędzona na wiosnę musi zostać zwrócona jesienią – przypis WM).
W całej Unii Europejskiej do czasu zimowego wraca się w ostatnią niedzielę października, a na czas letni przechodzi się w ostatnią niedzielę marca. Mówi o tym obowiązująca bezterminowo dyrektywa UE ze stycznia 2001 r.: „Począwszy od 2002 r. okres czasu letniego kończy się w każdym państwie członkowskim o godz. 1 czasu uniwersalnego (GMT), w ostatnią niedzielę października”. W Polsce zmianę czasu reguluje rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z grudnia 2008 r., które ustala daty zmiany czasu na lata 2009-2011 (Dziennik Ustaw z 31 grudnia 2008 Nr 236 poz. 1627).
Manipulacje czasem dają możliwość lepszego wykorzystania światła dziennego, ale z drugiej strony mogą rozregulować nasz zegar biologiczny. Zdaniem Martina Younga, kardiologa z Birmingham, zmiana czasu może zwiększyć ryzyko zawału, a przyzwyczajenie organizmu do zmian może potrwać nawet dwa tygodnie.
Obecnie rozróżnienie na czas zimowy i letni stosuje się w prawie 70 krajach na całym świecie.
Jak wynika z informacji dostępnych na portalu WorldTimeZone.com, poza Rosją, Białorusią, a także Naddniestrzem, rozróżnienie na czas letni i zimowy obowiązuje we wszystkich krajach europejskich z wyjątkiem Islandii. Jeśli chodzi o USA, Kanadę i Meksyk, tam czas letni jest stosowany, z wyjątkiem pewnych regionów. W Australii również tylko niektóre terytoria zmieniają czas na letni. Z kolei w Ameryce Południowej zegarki przestawia się w Brazylii, Chile, Paragwaju i Urugwaju. Większość krajów na tym kontynencie zmieniała dawniej czas na letni, ale już z tego zrezygnowała. Jeśli chodzi o Afrykę, czas letni stosuje Maroko i Namibia. W tym roku ze zmiany czasu zrezygnował Egipt.
W Azji zmiany czasu obowiązują tylko w niektórych krajach Bliskiego Wschodu, m.in. w Turcji, Izraelu, Syrii czy Iranie. W większości krajów azjatyckich, w tym w Japonii, Indiach i Chinach, czasu letniego się nie stosuje.
Jak wynika z informacji zamieszczonych na stronie internetowej Planetarium i Obserwatorium Astronomicznego w Łodzi im. Arego Sternfelda, pionierami we wdrożeniu zmiany czasu byli Niemcy. „Podczas I wojny światowej, 30 kwietnia 1916 r. przesunęli wskazówki zegara o godzinę w przód, a 1 października 1916 r. o godzinę w tył. Wkrótce potem Anglicy zaadaptowali to w swoim kraju. 19 marca 1918 Kongres Stanów Zjednoczonych ustalił podział na strefy czasowe w USA i wprowadził na czas trwania wojny obowiązek stosowania czasu letniego w celu oszczędności paliwa służącego do produkcji energii elektrycznej” – czytamy na stronie Planetarium.
W Polsce zmiana czasu została wprowadzona w okresie międzywojennym, następnie w latach 1946–1949, 1957–1964 i stosuje się ją nieprzerwanie od 1977 roku.
Źródło: PAP – Nauka w Polsce
Jeden z najbardziej idiotycznych sposobów tresury społeczeństwa.
To sobie wracajcie, bo ja zostaje przy czasie obecnym. 🙂
Że niby oszczędza się na oświetleniu ? Przecież dzisiaj oświetlenia są energooszczędne i jakiż to zysk ?