Liczba wyświetleń: 772
BAHRAJN. Władze Bahrajnu chcą zdelegalizować największe ugrupowanie opozycyjne – partię Al Wefaq. Jak poinformowało 14 kwietnia Ministerstwo Sprawiedliwości powodem takiej decyzji ma być „podejmowanie działań szkodzących pokojowi społecznemu i jedności narodowej oraz okazywanie braku szacunku dla instytucji konstytucyjnych.” Podobne kroki mają być podjęte także wobec Partii Akcji Islamskiej. Wcześniej rząd zakazał publikacji czołowego niezależnego dziennika „Al-Wasat”.
Komentując tę decyzję były parlamentarzysta Al Wefaq Mattar Ibrahim Mattar stwierdził: „Doszło już do tego, że rządzący mówią, że wśród opozycji nie ma osób umiarkowanych, a tylko sami ekstremiści. To nie jest właściwy przekaz.” Dodał, że są wśród obecnych władz ludzie, którzy nigdy nie chcieli żeby reprezentujący szyicką większość Al Wefaq brał udział w wyborach i zdobył miejsca w parlamencie.
Narodowe Stowarzyszenie Islamskie Al Wefaq, znane także jako Stowarzyszenie Islamskiego Porozumienia Narodowego, to największa partia polityczna w Bahrajnie – zarówno jeśli chodzi o wyniki wyborcze, jak i liczbę członków. W ostatnich wyborach parlamentarnych ugrupowanie zdobyło 18 deputowanych, jednak 27 lutego 2011 roku, po krwawym stłumieniu prodemokratycznych protestów przez władze kraju, wszyscy jej parlamentarzyści złożyli w proteście rezygnację z pełnionych funkcji. Na czele partii stoi szyicki duchowny szejk Ali Salman.
Po tym jak działania Ministerstwa Sprawiedliwości Bahrajnu skrytykował Departament Stanu USA władze kraju zdecydowały o wycofaniu się z decyzji o delegalizacji Al Wefaq do czasu zakończenia dochodzenia w tej sprawie.
Opracowanie: Szymon Martys
Źródło: Lewica
Nie wiem, co to za ekpia, ale bardzo podoba mi sie ich logo:
1) zakamuflowane trzy 6-ki
2) piramida
3) odwrocona piramida
4) 3 czerwone kropki
Na prawde interesujace jest to, ze o ile tworcza jest ludzkosc, o tyle w zakresie symboliki 90% wszelkich symboli tego swiata moznaby zmiescic w kategorii wezszej niz zasob palcow jednej osoby, a punkt ich odniesienia jest de facto jeden. Musi jakis zbieg okolicznosci…
Pozdrawiam,
Prometeusz