Liczba wyświetleń: 906
Kenia od dłuższego czasu zmaga się z intensywnymi opadami deszczu, które spowodowały wielkie powodzie, a minionej nocy doszło do pęknięcia jednej z tam. Wielka fala wody zniszczyła setki domów, służby wciąż poszukują ofiar.
Tama w mieście Solai – około 190 km na północny zachód od stolicy Nairobi, została uszkodzona przez nadmiar wody. Świadkowie mówią o głośnym huku, który przypominał eksplozję. Woda zalała wiele prywatnych pól uprawnych i domów. Kenijski Czerwony Krzyż powiadomił, że dotychczas udało się uratować 40 osób i zabrano je do szpitala. Jednak ratownicy wydobyli także co najmniej 31 ciał.
Liczba ofiar śmiertelnych prawdopodobnie wzrośnie. Tymczasem setki ludzi pozostaje bez dachu nad głową. Służby mówią o ogromnych zniszczeniach. Szczegóły zostaną podane, gdy uda się oszacować straty.
Kenia od marca zmaga się z potężnymi ulewami. Powodzie spowodowały śmierć 152 osób, a ponad 200 tysięcy zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów. Sytuacja może ulec znacznemu pogorszeniu, gdyż jeden z lokalnych farmerów jest właścicielem trzech tam. Jedna z nich właśnie pękła, a władze są zaniepokojone stanem pozostałych dwóch, które są przepełnione wodą.
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: StandardMedia.co.ke
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl