Wielki wybuch. Wypadek czy atak terrorystyczny?

Opublikowano: 05.08.2020 | Kategorie: Polityka, Społeczeństwo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1287

We wtorek wieczorem w rejonie portu w Bejrucie doszło do potężnej eksplozji. Ucierpiała połowa budynków miasta, szpitale są przepełnione rannymi. Według relacji korespondenta Sputnika na początku było słychać nieduży trzask, po pięciu minutach pojawił się czarno-biały dym, a następnie doszło do potężnego wybuchu, w niebo wystrzelił słup czerwonego dymu. W domach w promieniu kilku kilometrów od epicentrum fala uderzeniowa wybiła okna. W epicentrum wybuchu w porcie wybuchł silny pożar.

Liczba ofiar śmiertelnych potężnej eksplozji w porcie w Bejrucie wzrosła do 78 osób, ponad 4000 osób zostało rannych, podała stacja telewizyjna „Al-Jazeera”, powołując się na Ministerstwo Zdrowia Libanu. Jednocześnie władze Libanu spodziewają się wzrostu liczby ofiar ze względu na dużą liczbę osób zaginionych, nadal spod gruzów zawalonych budynków wydobywane są ciała. Premier Libanu Hassan Diab jako przyczynę eksplozji podał niewłaściwe przechowywanie w porcie przez sześć lat 2750 ton saletry amonowej. W związku z tragedią w Libanie ogłoszono trzy dni żałoby narodowej. Prezydent kraju Michel Aoun poprosił rząd o spotkanie na nadzwyczajnym posiedzeniu w celu wprowadzenia w kraju stanu wyjątkowego na dwa tygodnie.

Premier Libanu Hassan Diab powiedział, że wybuch w porcie w Bejrucie, w którym zginęło ponad 70 osób, był spowodowany niewłaściwym przechowywaniem 2750 ton saletry amonowej przez sześć lat, czytamy w komunikacie kancelarii prezydenta Libanu na „Twitterze”. „Nie spocznę, dopóki nie znajdziemy odpowiedzialnego za to, co się stało, aby postawić go przed wymiarem sprawiedliwości i nałożyć na niego jak najsurowszą karę, ponieważ niedopuszczalne jest, aby partia saletry amonowej o wadze 2750 ton znajdowała się w magazynie przez 6 lat bez podejmowanie działań prewencyjnych, co zagraża bezpieczeństwu obywateli” – oświadczył premier. Jednocześnie Diab zaproponował powołanie komisji do zbadania wypadku, która w ciągu 48 godzin będzie musiała ustalić przyczynę zdarzenia i odpowiedzialnych.

Służba Bezpieczeństwa Narodowego Libanu pięć miesięcy temu rozpoczęła dochodzenie w związku z odkryciem dużej ilości saletry amonowej (azotanu amonu) w porcie w Bejrucie, podała libańska stacja telewizyjna OTV, powołując się na własne źródła w służbach specjalnych. Według stacji telewizyjnej w wyniku śledztwa stwierdzono, że substancje w hangarze są niezwykle niebezpieczne. W związku z tym wysłano polecenie wyznaczenia osoby odpowiedzialnej ze strony państwa i władz portowych do podjęcia działań zapobiegających wszelkim sytuacjom nadzwyczajnym, w tym eksplozji.

Prezydent USA Donald Trump nazwał eksplozję w Libanie „atakiem”, chociaż główna wersja eksplozji nie zakłada zamachu terrorystycznego, lecz przypadkową eksplozję materiałów wybuchowych w porcie w Bejrucie. Źródło CNN w Pentagonie również zaprzecza słowom amerykańskiego lidera. „Wygląda na to, że to był straszny atak” – powiedział Trump na konferencji prasowej. „Wiele osób zginęło, setki odniosło poważne obrażenia w wyniku wielkiego wybuchu w Bejrucie. Modlimy się za ofiary. Stany Zjednoczone są gotowe pomóc Libanowi” – dodał Trump.

Prezydent USA Donald Trump powiedział, że spotkał się z amerykańskimi generałami i uważają eksplozję w Bejrucie za atak. Na konferencji prasowej Trump nazwał eksplozję „atakiem”, zapytano go, czy naprawdę wierzy, że to był właśnie atak. „Tak, na to wygląda, biorąc pod uwagę charakter eksplozji. Spotkałem się z niektórymi z naszych wspaniałych generałów, oni tak właśnie myślą. To nie było coś w rodzaju eksplozji przemysłowej” – powiedział. „Wygląda na to, że myślą, że to był atak, jakaś bomba” – dodał Trump.

„Stany Zjednoczone monitorują sytuację w Bejrucie po wybuchu, oczekują na wyniki śledztwa” – powiedział sekretarz stanu USA Mike Pompeo. „Uważnie śledzimy sytuację i jesteśmy gotowi pomóc Libanowi w wyjściu z tej tragedii. Nasz zespół (dyplomatów) w Bejrucie poinformował mnie o wielkich zniszczeniach miasta i narodu, który jest mi drogi. To kolejne wyzwanie podczas i tak głębokiego kryzysu. Rozumiemy, że rząd Libanu kontynuuje dochodzenie przyczyn tego (wybuchu – red.). Czekamy na rezultaty” – czytamy w pisemnym oświadczeniu Pompeo.

Stacja CNN, powołując się na źródła w Pentagonie, zaprzecza oświadczeniu prezydenta Donalda Trumpa, że wybuch w porcie w Bejrucie był wynikiem „ataku”. Trzech przedstawicieli Departamentu Obrony USA powiedziało CNN, że we wtorek wieczorem „nic nie wskazywało na to, że masowe eksplozje, które wstrząsnęły Bejrutem we wtorek, były atakiem”. Przedstawiciele Pentagonu powiedzieli, że „nie wiedzą, o czym mówi prezydent” – donosi stacja. Jedno ze źródeł podało, że gdyby istniały oznaki, że ktoś w regionie był w stanie zorganizować i przeprowadzić akcję na taką skalę, to automatycznie nastąpiłoby zwiększenie „ochrony siłowej amerykańskich wojsk i aktywów w regionie”.

Przywódcy, przedstawiciele dyplomacji, politycy i organizacje składają władzom Libanu kondolencje w związku z tragicznymi skutkami wczorajszego wybuchu w Bejrucie. Głosy wsparcia i chęci pomocy napływają z całego świata, w tym z Polski. Prezydent Andrzej Duda za pośrednictwem „Twittera” napisał, że „łączy się w bólu z Rodzinami Ofiar”. Całe zdarzenie, w rezultacie którego zginęły dziesiątki osób porównał do armagedonu.

Kondolencje libańskiemu przywódcy Michelowi Aounowi w związku z ofiarami śmiertelnymi i masowymi zniszczeniami spowodowanymi eksplozją w porcie w Bejrucie złożył również prezydent Rosji Władimir Putin. „Rosja dzieli smutek Libańczyków. Proszę przekazać wyrazy współczucia i wsparcia dla rodzin i przyjaciół ofiar, a także życzenia szybkiego powrotu do zdrowia wszystkim poszkodowanym” – cytuje głowę państwa służba prasowa Kremla.

Tragedię w Bejrucie skomentowała również rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa. Zdaniem dyplomatki od nagrania tego, co stało się w stolicy Libanu, „zamiera serce”. „A także od tego, że szybko rośnie liczba miejsc na Ziemi, gdzie życie rozpada się nie od klęsk żywiołowych, lecz z rąk ludzi. Oby tylko świat nie stracił równowagi” – napisała na „Facebooku”.

Niektóre państwa wyrażają solidarność z Libanem symbolicznymi gestami. Wieżowiec Burdż Chalifa w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich Dubaju – został oświetlony po wybuchu w Bejrucie w kolory libańskiej flagi „na znak solidarności z braterskim narodem”. ​Wielkie Piramidy w Gizie w Kairze, na znak wsparcia po tragedii w Bejrucie, także zostały oświetlone w kolory libańskiej flagi.

​Liczni zagraniczni przywódcy oprócz słów wsparcia proponują też realną pomoc humanitarną. Prezydent Izraela Re’uwen Riwlin skomentował tragedię w Bejrucie następującymi słowami: „Dzielimy ból Libańczyków i szczerze podajemy pomocną dłoń w tym trudnym czasie” – napisał na „Twitterze”. Z kolei minister obrony i tymczasowy premiera Izraela Beni Ganc i minister spraw zagranicznych Gabi Aszkenazi zaoferowali libańskiemu rządowi medyczną pomoc humanitarną, pisze „Maariv”. Poinformowano też, że Katar i Irak wysyłają do Libanu szpitale polowe, aby pomóc ofiarom wybuchu.

Premier Kanady Justin Trudeau zaoferował pomoc Libanowi po wybuchu w Bejrucie. „Jesteśmy gotowi pomóc w jakikolwiek sposób” – zapewnił.

Ze swojej strony Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała, że wysyła leki na leczenie 500 rannych, a także zestawy chirurgiczne dla 500 rannych w eksplozji w Bejrucie, powiedział Sputnikowi rzecznik WHO Inas Hamam. „Na wniosek ministra zdrowia natychmiast po eksplozji WHO wysyła zestawy urazowe zawierające środki ratownictwa medycznego wystarczające do leczenia 500 poszkodowanych oraz zestawy chirurgiczne zawierające środki niezbędne do leczenia 500 osób wymagających operacji” – powiedział Hamam.

Źródło: pl.SputnikNews.com [1] [2] [3]
Kompilacja 3 wiadomości: WolneMedia.net


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Stanlley 05.08.2020 11:26

    Tak dla postronnych by przemyśleli. Składy z bronią na Ukrainie płonęły godzinami, co jakś czas większy lub mniejszy wybuch…. absolutnie nic co by przypominało TEN wybuch… Przypomnijcie sobie kilka lat temu wybuch w Chinach – lej 300m , podobno chemikalia…. tyle że ludzie tam nie chorują, nie umierali miesiące po wybuchu z zatrucia…
    polecam dokładniejsze obejrzenie :
    https://youtu.be/swoA8r9OP7g?t=177

  2. Szurnięty Mędrzec 05.08.2020 17:33

    Ten wybuch to robota Dark Force Cabala, pozytywne wojsko i białe kapelusze mają teraz bardzo dobry powód,by z nimi skończyć

  3. MakSym 05.08.2020 22:35

    Jak widać historia nikogo i niczego nie uczy – takich zdarzeń w przeciągu 100 lat było sporo, a do największej eksplozji saletry doszło w Oppau w 1921r. (4500 ton). Ocenia się , że była to największa dotąd eksplozja nieatomowa.
    Ciekawe natomiast, że wszyscy ewentualnie zainteresowani “nie zauważyli” użycia przez parchów broni atomowej w Jemenie w 2015r. (charakterystyczne smużenie matrycy CCD + typowy grzybek) – https://www.youtube.com/watch?v=TueGsI2GXbw

  4. janpol 06.08.2020 01:15

    Wg mnie, przeszkolonego w LWP w PRL jako saper (kilkadziesiąt lat temu ale skleroza mnie jeszcze do końca “nie wali”) to oczywista bzdura. Warunki aby doprowadzić samą saletrę amonową do eksplozywnego spalania są praktycznie nie do osiągnięcia dla “normalnego człowieka” i w normalnych warunkach, dlatego jest bezpiecznym nawozem powszechnie stosowanym i w żadnej stodole, nawet takiej, która się pali NIGDY sama nie wybuchła. Jest natomiast ta saletra utleniaczem w materiale wybuchowym, znanym pod nazwą ANFO (saletra jako utleniacz i jakiś łatwopalny węglowodór np. benzyna lub olej opałowy, jako paliwo) ale to ANFO jest powszechnie dostępnym, BARDZO BEZPIECZNYM i tanim (ale stosunkowo słabym) materiałem wybuchowym, który trudno “zmusić do eksplozji”. Raczej spala się spokojnym płomieniem. Do eksplozji dużej ilości ANFO (ponad kilkadziesiąt kilogramów) potrzebny jest SPECJALNY i ZŁOŻONY system pobudzaczy, inaczej (np. przy użyciu tradycyjnej spłonki inicjującej dla dynamitu) wybuchnie tylko niewielka cześć ANFO a reszta zostanie rozrzucona i się spali. Najbardziej znanym przypadkiem terrorystycznego użycia dużej ilości (ok. 2,5 tony) ANFO był zamach w Oklahoma City przeprowadzony przez WYSZKOLONEGO byłego żołnierza US Army. Aby sporządzić ANFO z takiej ilości saletry, jaka była pono składowana w Bejrucie, trzeba by użyć kilku cystern z benzyną, i założyć BARDZO SKOMPLIKOWANY system pobudzaczy – ciężko mi to sobie wyobrazić aby było to możliwe w ruchliwym porcie i strzeżonym magazynie.

    @MakSym ta “katastrofa” była spowodowana wyjątkową głupotą obsługi silosu w którym przechowywano mieszaninę saletry amonowej i siarczanu amonu (i pewnie jeszcze czegoś), który zawilgotniał i stwardniał a zawartość silosu rozbijano dynamitem. Jak się dokładnie przyjrzeć analizom przyczyn “wybuchów saletry amonowej” to widać, że raczej nigdy nie była to czysta saletra a wybuch był spowodowany kilkoma przyczynami a nie tylko podpaleniem. Zresztą często ustalenie dokładnych przyczyn było nie możliwe bo ci którzy toto wywołali nie mieli szans na przeżycie.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.