Liczba wyświetleń: 1308
Brytyjski dziennik „Daily Mail” twierdzi, że dieta wegańska prowadzi u mężczyzn do wcześniejszych zgonów i gorszego zdrowia. Takie szokujące dla wegan wyniki uzyskali holenderscy naukowcy po przeanalizowaniu danych medycznych 70 000 Brytyjczyków.
Szczególnie szkodliwe dla zdrowia jest jedzenie wysoko przetworzonych pokarmów roślinnych – wegańskich deserów, tego czegoś, co w Wielkiej Brytanii nazywają chlebem, i frytek. Czyli tego, co jedzą ubożsi weganie, których jest zdecydowanie więcej niż tych bogatych. Lepsze dla zdrowia jest jedzenie świeżych owoców i warzyw.
Z analiz naukowców wynika, że weganie „mają trudności z powrotem do zdrowia po typowych problemach zdrowotnych, takich jak przeziębienie lub uraz będący skutkiem wypadku, na przykład upadku”. Wynikający z weganizmu stan pozbawienia organizmu niezbędnych substancji może powodować nawet 80% wzrost ryzyka zgonu po przyjęciu do szpitala. Weganie mają też o 18% bardziej kruche kości.
Niezdrowa wegańska dieta prowadzi też do spadku sił, jakimi się dysponuje w normalnym życiu, częstego poczucia zmęczenia i braku sił, unikania aktywności fizycznej.
Według naukowców szkodliwe skutki weganizmu widoczne są szczególnie u mężczyzn a mniej u kobiet.
Według gazety „dieta bogata w świeże owoce i warzywa zawiera więcej witamin i minerałów niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu, niż dieta składająca się głównie z rafinowanych zbóż, takich jak biały chleb i napoje gazowane, mimo że obie są wegetariańskie”.
„Daily Mail” w swoim artykule zwraca uwagę, że „eksperci wielokrotnie podnosili alarm w sprawie niezdrowej żywności wegańskiej, szczególnie zamienników mięsa”, które są pełne cukru, soli i tłuszczu. Takim właśnie szkodliwym wegańskim jedzeniem są truci klienci fast foodów. Weganie są błędnie przekonani, że wegańskie dania w fast foodach są „zdrowsze od tradycyjnych produktów mięsnych”.
Z artykułu dziennika można się dowiedzieć, że „brytyjscy eksperci odkryli, że osoby jedzące sztuczne [wyprodukowane przez korporacje w fabrykach] kiełbaski, hamburgery i mięso mielone miały gorsze ciśnienie krwi niż osoby jedzące mięso” prawdziwe z zabitych zwierząt.
Kolejne badania opisane przez „Daily Mail” wykazały, „że wybieranie wysoko przetworzonej żywności roślinnej, takiej jak wegańskie kiełbaski i burgery, a także ciasta i chipsy, wiąże się z 15% wzrostem ryzyka wystąpienia zawału serca i udaru mózgu”.
Autorstwo: Jan Bodakowski
Źródło: NCzas.info
Jeden facet kiedyś(w Starożytności)powiedział,żeby jeść wszystkie rodzaje pokarmów. Czyli urozmaicona dieta. Bo np słonie są typowymi weganami, nie powinny cierpieć na zapchane tętnice-a tak nie jest.
Eskimosi jedzą niemal wyłącznie tłuszcz foczy a żyją stosunkowo długo.
Awitaminoza, zwłaszcza z grupy B (najgorszy jest brak witaminy B12) i D to tylko czubek góry lodowej z którą na własne życzenie zderzają się weganie. Wynik zazwyczaj jest taki sam jak w 1912 tylko trochę bardziej odroczony w czasie.
Dieta roślinna jest dobra tylko wtedy gdy mamy dostęp do świeżych roślin nieskazońych chemicznie i kiedy mamy tego dużo rodzajów, dieta roślinna uroźmaicona. Ile osób w Europie może spełniać te warunki? Wątpię. Racja bytu ma dieta roslinna najlepiej w krajach gdzie wielu rolnikom jeszcze nie opłaca się albo nie ma sensu stosowac chemiczne trućizny do upraw i gdzie jest zatrzesienię roślin jadalnich przykładowo w takich Indiach, w krajach azjatyckich polożonych w cieplych klimatach, może jeszcze w Afryce i w Amazonii ale to na pewno nie w regionach gdzie już dominuje masowa uprawa, hodowla i produkcja „żywności”. Niewielkie ilości mięsa też muszą być, zobacznie najbardziej owocożerne i roslinoźerne człekopodobne zierzeta też czasem źrą jakieś mieso, uzupełniaja to czego nie ma albo bardzo mało w roslinach. Czlowiek jedyny gatunek kompletnie ogłupialy, jako jedyny nie wie jak sie odzywiac. A od kiedy jedzenie stało się produktem przemyslowym to zaczal się początek konca tego gatunku.
dobrze, że waganizm nie przenosi się drogą płciową:)
@emigrant001
W pewnym sensie przenosi ,bo rodzice-weganie,częstokroć wymuszają na swoich dzieciach weganizm.
Co o tuszczach rolinnych i demencji: youtu.be/Ogj9tQTMZgA?si=M7dInn8R9Cbb3Le_
@Waloncy
Dieta roślinna owszem ale wyłącznie jako uzupełnienie diety – człowiek nigdy nie był roślinożercą a jeśli obecnie jakaś jednostka tego nie rozumie to kończy w najlepszym razie łykając suplementy garściami by uzupełnić braki co też wbrew pozorom obojętne dla zdrowia nie jest.
Podstawą zdrowej diety są i być powinny produkty pochodzenia zwierzęcego – mięso, nabiał, jaja.
No i oczywiście nie jest przypadkiem że właśnie one są najgłośniej i najbrutalniej zwalczane – Mr Globalist wants you dead.
Mr Globalist wants you dead.
Zastanawia mnie dlaczego ludzie nie mogą /nie potrafią pokojowo współistnieć?
Muszą kopać pod sobą nawzajem dołki.
Albo wręcz jawnie zwalczać.
Mogłoby to oznaczać ,że zbyt daleko od bakterii/grzybów/itd – nie wyewoluowaliśmy.
(A przy mądrym zarządzaniu nie zabrakłoby miejsca dla wszystkich).
wierzyc w cos brytolom…