Liczba wyświetleń: 618
Niemcy jak ognia unikają tematu wypłacenia reparacji wojennych i uznają go za zamknięty. Jednak kwestia ta jest regularnie poruszana przez kraje, które były poszkodowane w wyniku działań wojennych i okupacji niemieckiej podczas II wojny światowej. Polska domaga się kilku bilionów złotych odszkodowań, ale Niemcy uważają, że jest to „nierealna suma” i ostrzegają, że przyniesie to nam więcej szkód, niż korzyści.
Sven Felix Kellerhoff pisze na łamach dziennika „Die Welt”, że domaganie się od Niemiec reparacji wojennych może mieć dramatyczne konsekwencje, łącznie z rozpadem Unii Europejskiej i wybuchem wojny. Publicysta wskazuje, że jeśli Niemcy wypłacą jakąkolwiek kwotę Grecji i Polsce to wkrótce kolejne państwa zaczną domagać się odszkodowań za straty poniesione podczas II wojny światowej.
Kellerhoff twierdzi, że już samo wystawianie roszczeń może mieć negatywne konsekwencje – niemieccy turyści mogą zrezygnować z wyjazdów do Grecji, natomiast polscy pracownicy mogą utracić możliwość zarabiania w Niemczech. Natomiast jeśli Berlin wypłaci reparacje wojenne, w Grecji i Polsce doszłoby do przegrzania koniunktury, a część pieniędzy pochłonęłaby korupcja. Dziennikarz ostrzegł również przed możliwością wybuchu konfliktu zbrojnego, podając za przykład roszczenia Królestwa Prus względem Cesarstwa Francuskiego z 1871 roku, które pogłębiły wrogość i w rezultacie doprowadziły do kolejnej wojny między tymi państwami w 1914 roku.
Niemcy faktycznie nie będą w stanie jednorazowo wypłacić wszystkich odszkodowań za II wojnę światową, ale przecież nikt nie mówi, że muszą natychmiast zapłacić pełną sumę – spłatę można rozłożyć na wiele lat. Jednak gdy do Grecji i Polski przyłączą się inne kraje Europy, Niemcy wyraźnie osłabną i prawdopodobnie nie będą już gospodarczym liderem na naszym kontynencie, a w dodatku zyskają silną konkurencję.
Jednak obawy co do ewentualnego wybuchu kolejnej wojny brzmią co najmniej niepokojąco. Należy przypomnieć, że w 2017 roku, Ministerstwo Obrony Niemiec przyjęło dokument pod nazwą: „Strategiczna Perspektywa 2040”. Zapisano w nim scenariusze, które mogą podważyć niemieckie wpływy w Europie i doprowadzić do upadku Unii Europejskiej. Z dokumentu wynika, że Niemcy gotowe są doprowadzić do kolejnej wojny, aby nie dopuścić do utraty wpływów.
Warto również przypomnieć, że Niemcy mogą zakwestionować granicę Polski, jeśli nasz rząd będzie domagał się reparacji wojennych. Wszystko to składa się w niebezpieczną całość – dla Niemiec, temat odszkodowań za II wojnę światową nie istnieje, a jeśli będzie wciąż poruszany to Polska może spodziewać się nieprzyjemnych konsekwencji. Wystarczy przypomnieć sobie historię, aby dojść do wniosku, że Niemcy są gotowi na wszystko.
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: DW.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Błąd pierwszy “polscy pracownicy mogą utracić możliwość zarabiania w Niemczech”
odpowiedź – obowiązują przepisy UE a nie niemieckie.
Błąd drugi “doszłoby do przegrzania koniunktury”
odpowiedź – reparacje spłaciłyby dług 1 bln bez przegrzania nawet kaloryfera.
Błąd trzeci “Niemcy są gotowi na wszystko”
odpowiedź – Niemcy nie są w stanie poradzić sobie z emigrantami więc na nic nie są gotowi.
W USA np. Siuksowie podliczyli swoje szkody poniesione napaścią tego agresora i oczekują 2 trylionów dolców za utracony kraj oraz zagarnięte bogactwa naturalne itd.Pytanie czy USA rozważają wypłatę odszkodowania? W chwili obecnej Szoszoni podliczają ile stracili od 1963 roku za nielegalną okupacje Nevady jako że czas jej dzierżawy upłynął.I co?Nie wspomnę tu że i kraje afrykańskie chętnie podliczą okres kolonialny,a taki np.Irak czy Afganistan wystawią np.Polsce rachunek za zbrodnicza napaść
@supersebi900
reparacje za WWII Polakom, narodowości polskiej z dziada pradziada Lecha się należą jak psu buda, ale
problem jest taki:
Obecne Niemcy to nie trzecia rzesza (ściślej cesarstwo rzymskie narodu niemieckiego btw. najbardziej wymieszanego genetycznie w europie więc to nawet nie naród), ona nie skapitulowała.
Obecna Polska (prlbis) to nie Druga Rzeczpospolita, która została przez Niemców napadnięta. Wcześniej Polska zakładała ONZ (Ligę Narodów) i przetrwała WWII (na emigracji w Londynie).