Liczba wyświetleń: 3639
Kolejne badania wykazały, że wegetarianie są mniej zdrowi niż osoby jedzące mięso. Badanie przeprowadzone przez Uniwersytet Medyczny w Graz w Austrii wykazało, że dieta wegetariańska, charakteryzująca się niskim spożyciem tłuszczów nasyconych i cholesterolu oraz wyższym spożyciem owoców, warzyw i produktów pełnoziarnistych, może zwiększać ryzyko wystąpienia nowotworów, alergii oraz problemów ze zdrowiem psychicznym, takich jak depresja i lęk.
W badaniu wykorzystano dane z ankiet dotyczących nawyków żywieniowych i różnic w stylu życia między jedzącymi mięso a wegetarianami. 1320 badanych zostało dobranych pod względem wieku, płci i statusu społeczno-ekonomicznego, w tym 330 wegetarian, 330 osób, które jadły mięso oraz dużo owoców i warzyw, 300 o standardowej diecie, która zawierała mniej mięsa oraz 330 osób, których dieta bazowała niemal w całości na produktach pochodzenia zwierzęcego.
Okazało się, że wegetarianie spożywają mniej alkoholu i mają niższe wskaźniki masy ciała, jednak generalnie są w gorszym stanie zdrowia fizycznego oraz psychicznego. Uczestnicy, którzy jedli mniej mięsa, mieli również gorsze wyniki.
Autorzy badania podkreślają, że ich praca nie jest reklamą dla przemysłu mięsnego, a badania nie zostały zasponsorowane. Koordynatorka badań i epidemiolog Nathalie Burkert powiedziała w wywiadzie dla „The Austrian Times”: „Zdystansowaliśmy się od tego twierdzenia, ponieważ jest to nieprawidłowa interpretacja naszych danych”.
Według naukowców, wegetarianie częściej zapadają na choroby takie jak astma, rak czy choroby psychiczne, niż ludzie, którzy spożywają mięso. Dokładna przyczyna nie jest jednak znana. Badacze podkreślają, że potrzebne są dalsze badania.
Autorstwo: B
Na podstawie: Independent.co.uk
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
W artykule jest mowa o diecie wegetarianskiej, a nie veganskiej, mozna raczej sie zgodzic, poniewaz wegetarianie sporzywaja mleko i jego przetwory, a czlowiek nie jest cielakiem, nie potrzebuje skladnikow do budowy kopyt i rogow, jak kotu szkodzi mleko, to czlowiekowi juz nie? Jest powiedznie: pij mleko, bedziesz kaleka.
To że wegetarianie/weganie są mniej zdrowsi to nie mnie nie zaskakuje gdyż każda restrykcyjna dieta jest bardziej ryzykowna od jedzenia wszystkiego. Natomiast fakt, ze „Uczestnicy, którzy jedli mniej mięsa, mieli również gorsze wyniki.” już jest zaskoczeniem. Szkoda, że badacze nie pokusili sie o interpretację otrzymnych wyników – czego najbardziej brakuje w diecie ubogiej w mięso.
Ja ze swej strony chciałem coś podpowiedzieć: Otóż zwierzętom hodowlanyn na dzień dobry podawana jest pelna suplementacja witaminowo-mineralna gdyż hodowcy nie mają złudzeń co do jakosci wspólczesnej paszy/żywności. Natomiast ludziom wmawia się, że skoro lekarz jednznacznie nie stwierdził konkretnych niedoborów to nie ma potrzeby suplementacji. Jak ktoś je mięso to przynajmniej suplementuje się w sposób pośredni.
„Wieksze ryzyko nowotworów, alergii, chorób psychicznych” to wygląda trochę na niedobór witaminy D.
Sam od wielu lat nie jem ogólnie mięsa, jem jajka, sery typu bunc itp ale nie ze sklepu, mleka nie piję, suplementuje się ponieważ dziś w owocach i warzywach jest mało witamin itp, pije dużo wody źródlanej, jem ogólnie mało i tylko gdy jestem głodny i odkąd tak żyje to nie mam żadnych gryp, chorób etc ale też bardzo istotne jest „myślenie” a dokładniej optymistyczne podejście do życia, bycie tu i teraz aby zachować spokój mimo okoliczności które nas otaczają, czyli nie martwić się na zapas nie żyć w przeszłości ani w przyszłości to błąd.Więc ktoś może jeść b. zdrowo ale żyć negatywnymi emocjami i na bank zachoruje, wszystko zaczyna się w twej świadomości i zależy od prawidłowego czyli godnego postępowania w życiu.
@Seweryn
Z mlekiem to pewnie informacja z wykładu :Prof. Dr Walter Veith – Pij mleko, bedziesz miekki! (wygląda mi to na wykład w jakimś zborze -co nie degraduje wiedzy). Oglądałem dawno temu . Mówił o surowym mleku. Ale badania były na pijących surowe czy sklepowe UHT (badania na wsi czy w mieście)? Nie uściślił. A wystarczy pić kwaśne – jak poleca J.Jaśkowski.
Wegetarianie
Gdy stosowałem dietę eliminacyjną szukając przyczyny fatalnego zdrowia to przez parę miesięcy (rygorystycznie, bo całościowo to z 5 lat) żyłem na warzywach, minimum mięsa (był moment, że nawet mnie odrzucało – brak enzymów). Badania: cholesterol ~100 (=dureń). Waga z 62 do 53kg. Stan psychiczny całkiem dobry (wiedziałem że robię to tymczasowo), fizyczny = cień samego siebie. Krótka koncentracja umysłowa dobra potem wycieńczenie. Poczucie bliskości z naturą, więcej „naiwnej”empatii (nawet dla krzywdzących), libido =0 – zapewne niski testosteron, i wiele innych hormonów.
Teraz nikt mnie nie przekona do …nizmów.
Badania: w oparciu o ankiety ….
A pytania w tej ankiecie to kto układał: przedstawiciel lobby mięsnego czy warzywnego?
a Colin Campbell na podstawie doświadczenia z Badaniem Chińskim opisuje jak to białko zwierzęce i również tłuszcze zwierzęce powodują wzrost chorób cywilizacyjnych i nowotworowych, trochę o tym tu: https://salaterka.pl/obserwacje-wplywu-diety-na-zdrowie-badaniu-chinskim/
W mięsie jest tyle antybiotyków, że nie sposób chorować.
Człowiek jest jedynym zwierzopodobnym stworzeniem, które nie wie co ma jeść, jak się odżywiać – to wynika chyba z braku instynktu.