We Włoszech uprawiają awokado, mango, marakui i liczi

Opublikowano: 09.07.2019 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Gospodarka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 484

Włochy wyraźnie odczuwają skutki zachodzących zmian klimatycznych. Widać to chociażby na przykładzie tamtejszej produkcji rolniczej. Tropikalne temperatury umożliwiają hodowlę egzotycznych owoców, takich jak awokado, mango i banany.

Coldiretti, krajowe stowarzyszenie producentów rolnych, przedstawiło pierwszy raport o „włoskich tropikach”. Z dokumentu wynika, że globalne ocieplenie zaczyna zmieniać zwyczaje konsumentów, a także wpływać na produkcję samych rolników.

Na Sycylii powstały uprawy awokado, mango, marakui i liczi. Młodzi rolnicy hodują egzotyczne owoce na terenach, które zostały porzucone właśnie z powodu zmian klimatycznych. W Kalabrii hodowane są również orzechy makadamia i trzcina cukrowa. Natomiast wzdłuż wybrzeży rozpowszechniły się flaszowce – rośliny pochodzące z Ameryki Południowej, które rodzą czerymoje. Włosi wykorzystują te owoce to produkcji dżemów.

Uprawy egzotycznych owoców we Włoszech zajmują już obszar 500 hektarów. Jeszcze pięć lat temu było to zaledwie kilka hektarów. Zachodzące zmiany klimatyczne sprawiają, że Włosi, z roku na rok, coraz chętniej zajmują się hodowlą owoców tropikalnych.

Co więcej, opublikowano wyniki sondażu, z którego wynika, że większość mieszkańców Włoch (61%) wybrałoby egzotyczne owoce hodowane lokalnie od importowanych. Z kolei 71% ankietowanych uznało, że za lokalne owoce można zapłacić więcej niż za zagraniczne, między innymi ze względu na świeżość. Wygląda więc na to, że w przyszłości, Europa będzie mogła zadbać o własną produkcję owoców, które są tak powszechne w Ameryce Południowej i innych rejonach świata.

Autorstwo: John Moll
Na podstawie: Varesenews.it
Zdjęcie: Kjokkenutstyr (CC0)
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. KubaD. 09.07.2019 13:00

    Więc nie długo powróci do polski klimat odpowiedni do produkcji winorośli bez szklarni.

  2. Radek 10.07.2019 05:23

    Może wreszcie będziemy mieć w Warszawie prawdziwe palmy? A nie sztuczną.

  3. Dorota Nawigatorka 10.07.2019 11:09

    Ciekawe… Patrząc na tegoroczną suszę i temperatury w czerwcu oraz jak sobie z nią (nie) radzą rośliny doszłam do wniosku, że czas się zacząć przestawiać na rośliny ciepłolubne. Żadnej marchewki, sałaty, pietruszki, a za to: pomidory, papryka, arbuzy/ dynie…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.