Liczba wyświetleń: 2097
Zanieczyszczenie mikroplastikiem zostało wykryte w ludzkiej krwi po raz pierwszy, a naukowcy odkryli maleńkie cząsteczki u prawie 80% badanych osób.
Jak informuje „Guardian”, odkrycie to pokazuje, że cząsteczki mogą przemieszczać się po ciele i osadzać się w narządach. Wpływ tego faktu na zdrowie nie jest jeszcze znany. Naukowcy są jednak zaniepokojeni, ponieważ mikrodrobiny plastiku uszkadzają ludzkie komórki, a cząsteczki zanieczyszczeń powietrza dostają się do organizmu i powodują miliony wczesnych zgonów rocznie.
Ogromne ilości plastikowych odpadów trafiają do środowiska, a mikrodrobiny plastiku zanieczyszczają teraz całą planetę, od szczytu Mount Everestu po najgłębsze oceany. Wiadomo było już wcześniej, że ludzie konsumują drobne cząstki wraz z pożywieniem i wodą, a także wdychają je, znaleziono je także w kale niemowląt i dorosłych.
Naukowcy przeanalizowali próbki krwi od 22 anonimowych dawców, zdrowych dorosłych, i znaleźli cząsteczki plastiku u 17. Połowa próbek zawierała plastik PET, który jest powszechnie używany w butelkach po napojach, podczas gdy jedna trzecia zawierała polistyren używany do pakowania żywności i innych produktów. Jedna czwarta próbek krwi zawierała polietylen, z którego wykonano plastikowe torby na zakupy.
„Nasze badanie jest pierwszą wskazówką, że we krwi mamy cząsteczki polimeru – to przełomowy wynik” – powiedział prof. Dick Vethaak, ekotoksykolog z Vrije Universiteit Amsterdam w Holandii. Dodał, że trwają już dalsze badania prowadzone przez wiele grup badaczy.
Źródło: NowyObywatel.pl