Liczba wyświetleń: 2680
Główny Urząd Statystyczny przedstawił dane na temat wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych w październiku 2019 roku. W stosunku do października 2018 roku ceny wzrosły o 2,5%, a względem września bieżącego roku zwiększyły się o 0,2%.
W październiku ceny usług były o 4,8% wyższe niż rok wcześniej. W przypadku towarów zmiana wyniosła 1,7%. GUS wskazuje, że w ciągu ostatniego roku nastąpił znaczący wzrost cen żywności i napojów bezalkoholowych – o 6,1%, a samej żywności o 6,5%. Znacząco wzrosły też ceny restauracji i hoteli – o 5,3%, edukacji – o 4,7%, zdrowia – o 4,0%. Najbardziej spadły ceny transportu – o 3,0%.
W bardziej szczegółowych danych GUS pokazuje, że w minionym roku nastąpił wysoki wzrost cen warzyw – o 16,3%, mięsa wieprzowego – o 14,1%, owoców – o 12,5%, cukru – o 23,4%, wędlin – o 8,7%, mąki – 7,8%, pieczywa – 7,2%. Spoza żywności nastąpił bardzo duży wzrost cen wywozu śmieci – o 31,3%.
Autorstwo: Piotr Szumlewicz
Źródło: Lewica.pl
To jest światowa liga hipokryzji, tak dobrać koszyk dóbr aby inflacja była zgodna z założeniami “rządu”. Dzieje się tak dlatego, że “rząd” jest zobowiązany waloryzować 9 mln emerytur w/g wskaźnika inflacji. Nieważne, że nastąpił wzrost cen warzyw – o 16,3%, mięsa wieprzowego – o 14,1%, owoców – o 12,5%, cukru – o 23,4%, wędlin – o 8,7%, mąki – 7,8%, pieczywa – 7,2%. INFLACJA WYNIOSŁA 2,5%.
Emigrant. I masz rację i nie masz racji :).
Przykłady? – to proszę:
– cebula na wiosnę była po 7 zl z kg !!! teraz jest po 1,5-2 zł – wiec jaką cenę przyjmiesz w skali rocznej na dzień dzisiejszy??? oczywiście zakładając ze masz ją w koszyku dla wskaźnika inflacji.
– buty? – proszę – dziś dany model 300 a na promocji 200zl. Którą cenę weźmiesz do koszka wskaźnika inflacji?
I bardziej reprezentatywny przykłady:
– Prąd: nie zdrożał od wielu wielu lat – a jak zdrożeje za kilka lat to dlaczego?:)) ,
– Paliwo jest tańsze dziś niż np. w 2010 i to 8-10%.
– Mieszkania vs produkcja budowlano montażowa vs materiały budowlane :
hmm!!! Obecne ceny to duży skok cenowy w ostatnim 1,5 roku – do tamtego momentu był trend spadkowy. Poziom cenowy wrócił tego z lat 2008-2009 , a nawet z 10% wyżej bo średnia pensja wyższa porównując analogiczne okresy.
Ale, ale jak zwykle diabeł w szczegółach: doskonale pamiętam ze 2009r pustak ceramiczny z Austrii był ok. 40% tańszy od tego z Polski, na tym samym składzie budowlanym.Obecnie pustak kosztuje tyle samo co w 2009 ok. 8zl, a jeszcze 1,5 roku temu bylo za 4,3zl ten sam. Co takiego się stało na produkcji ze tak wzrosła cena??? Nagle robotnik z 3k zł dostał 6zl – wątpię :). A nawet jakby dostał to jakie udział kosztów płacowych jest w produkcji pustaka przy obecnej technologii wytwarzanie :). Bo ceny energii i transportu raczej bez większych zmian. A jakby ktoś się czepił wzrostu pensji kierowców to niech się wysili i sprawdzi w jakim % przekłada się na jednostkowy wzrost % ceny pustaka. Odpowiedz jest prosta – spekulacja, zmowa cenowa. Pooglądajcie sobie raporty spółek deweloperskich na przestrzeni lat które są notowane na GPW – dokładnie pokazują dla danych inwestycji ich koszt :)), a potem sprawdźcie za ile to sprzedawali.
To tylko kilka przykładów – Wg. mnie wcale nie jest prosto przy takiej zmienności cen gora/dol ten wskaźnik określić, tym bardziej że mamy sezonowość, spekulacji, wpływ czynników zewnętrznych tj. kursy walut i ceny importowanych produktów, a nie obiektywną utratą wartości pieniądza.
A tak naprawdę podstawową przyczyna utraty wartości pieniądza jest bardziej kwestią psychologiczną niż materialnymi czynnikami cenotwórczymi. To jest tak naprawdę przekonanie nas poprzez różne sztuczki/zabiegi, że coś powinno kosztować więcej. Pprzecież mamy ciągle postęp technologiczny, gdzie wydajność rośnie czyli jednostkowy koszt spada. Popatrzcie np. na komputery, tu jest permanentna Deflacja – i pierwszy lepszy przykład to: w latach 90tych AMIGA 500 kosztowała w USA ok 18 000 dzisiejszych dolarów, miała 0,5MB RAM pamięci :)). A dziś jaki sprzęt kupicie za 18k USA – chyba szkolę można wyposażyć za tą kasę w salę komputerową z 18 stanowiskami PCetów na miarę Amigi dla lat 90tych.
Oczywiście chcę potwierdzać tym, że GUS idealnie podaje inflację i nie jest to pozbawione kreatywnej twórczości :).
Ale może się okazać, że wskaźnik GUS jest bliższy prawdy niż wasze odczucia.
No ciekawe rzeczy. Ja ostatnio kupowałem filety z kurczaka w tej samej cenie co 8 lat temu, dokładnie w tym samym sklepie (społem). Chleb zaś zdrozał o tyle, że kosztuje mnie (ten sam) chyba 10zł więcej na miesiac. No a pensje przez te 8 lat wzrosły mi kilkukrotnie. Przestańcie się stołować w zagranicznych markietach, kupujcie Polskie u Polaka, to was portugalczyki i inne niemaszki nie będą golić, i będzie się żyło dobrze.
SirNick. Chyba najlepszym odczuciem inflacyjnym jest wrażenie ile możesz kupić dziś za 100 zł a ile mogłeś kupić powiedzmy pięć lat temu? GUS w celu określenia inflacji bierze w swoim koszyku tylko 24% różnych cen artykułów spożywczych i 20% kosztów mieszkania, z tym że jest to tylko czynsz a nie bierze pod uwagę kosztów najmu. Więc jeśli czynsz wzrośnie o 50 zł a wynajem o 500 zł to dla GUS druga cyfra nie wpływa na inflację.
Zarobki w ostatnich dziesięciu latach wzrosły dwukrotnie, czy to znaczy, że Polakom zostaje w kieszeni dwa razy więcej? Mogły stanieć telewizory, ale pytanie ile telewizorów czy pustaków kupujesz w miesiącu?
Tak ceny bardzo idą w górę, szczególnie warzyw i owoców
Jak to było?
Kłamstwo, wielkie kłamstwo, statystyka? 😉