Liczba wyświetleń: 744
W Teheranie odbywa się policyjna operacja mająca na celu umocnienie kontroli nad sposobem ubierania się kobiet. Na ulicach irańskiej stolicy stale patroluje „policja obyczajowa”.
W ostatnich tygodniach na jaw wyszły dziesiątki tysięcy przypadków zatrzymań irańskich kobiet. Wiele z nich nie przyznaje się do winy. Sputnik porozmawiał z poszkodowaną Zahrą, 30-letnią matką dwojga dzieci, doktorem nauk fizyko-matematycznych, mieszkającą w zachodniej części Teheranu:
„Jestem w pełni zadowolona z tego, że według irańskiego prawa powinnam nosić hidżab. Ale byłabym zadowolona jeszcze bardziej, gdybym decyzję o tym, jak nosić chustę i jaką część głowy nią zakrywać mogła podejmować sama” – powiedziała Zahra.
Jednocześnie kobieta zaprzeczyła opinii, że hidżab pomaga czuć się bezpiecznie i może uchronić przed przemocą.
„Jeśli napotkany na ulicy mężczyzna ma złe zamiary, to żaden hidżab mnie nie uchroni! Moralności takim mężczyznom hidżab nie doda, to o wiele głębszy problem, niż tylko wizualny. A i wiele było przypadków, kiedy na kobiety w hidżabach nie tylko pożądliwie spoglądano, ale i je gwałcono” – opowiada Zahra.
Zahra niejednokrotnie trafiała w ręce „policji obyczajowej”. Zarzucano jej nieprawidłowe noszenie hidżabu. Przy tym za każdym razem służby pozwalały sobie na grubiański stosunek wobec niej: była poniżana i obrażana.
„Nikt mnie nie bił. Ale często widziałam, jak przemoc stosowano w stosunku do innych dziewczyn, jak rzucano je na ziemię. Rozumiecie, oni nie mają na celu pobicia, ale poniżenie. Kiedy zatrzymano mnie po raz pierwszy, dwóch policjantów mocno złapało mnie pod ręce i pociągnęło do samochodu” – skarży się Zahra. “Traktowali mnie jak złodzieja albo mordercę”.
Tym razem Zahrze zarzucono, że połączenie kremowego koloru spodni i czarnego manto (tak w Iranie nazywa się długą obszerną tunikę – red.) było zbyt jaskrawe i zbytnio przyciągało uwagę.
Zdaniem Zahry, sytuacja nie ulegnie zmianę, dopóki w ustawie nie zostanie przepisana norma, co rozumie się pod hidżabem. Poza tym, rozmówczyni “Sputnika” nie wierzy, aby przeszkodą w osiągnięciu dobrobytu społeczeństwa było właśnie nieprawidłowe noszenie hidżabu.
Źródło: pl.SputnikNews.com
Poznaj plan rządu!
@krygiel Ja mam skrajnie odmienne zdanie. Niech kobiety chodzą ubrane jak chcą – mogą nawet topless… Przeszkadza mi nagość na bilbordach. W miejscach publicznych nie powinno być zdjęć ani wyświetlanych materiałów video prezentujących kobiety o wyłącznie przysłoniętych strefach intymnych. Toż to dzieci na to patrzą i kreują sobie mylne wyobrażenie seksualności jako takiej. Absurdem jest że w miejscu w którym nikt nie ubrałby się w samą bieliznę mamy zatrzęsienie reklam kobiet w samej bieliźnie…
Jak ludzie chodzą na ulicy niech ustalają sami ludzie – wystawiając samych siebie pod ocenę tłumu. Reklamy to jednak co innego. Nie chcę oglądać reklam wody mineralnej prezentowaną przez dziunię pod wodospadem. Jakbym chciał to włączyłbym pornhub