Liczba wyświetleń: 920
W Wielkiej Brytanii 72-letnia Kathleen Danby została skazana na trzy miesiące więzienia za przytulenie 19-letniej wnuczki wbrew nakazom służby społecznej.
Starszą panią aresztowano wieczorem w Filharmonii w Liverpoolu, gdy ta oglądała pokaz komika Kena Dodda, podaje FAP.
„Podczas koncertu, Kathleen Danby została poproszona, aby przejść do holu, mówiąc, że jacyś ludzie chcą z nią rozmawiać” – powiedział 37-letni syn aresztowanej. „Kiedy wyszła, czekało na nią dwóch policjantów, którzy odczytali jej prawa”.
Policja zatrzymała kobietę na wniosek pracowników służb socjalnych na podstawie zdjęć zrobionych w kwietniu minionego roku. Widać na nich, jak babcia przytula wnuczkę.
W 2007 roku, kiedy dziewczynka miała 11 lat, była pod obserwacją pracowników socjalnych. Chodziła wówczas do szkoły z internatem. Przez rok nie mieszkała z babcią, a jej ojca oskarżono o molestowanie dzieci. Podczas jednego ze spacerów, dziewczyna wpadła w furię i wybiegła na ruchliwą autostradę.
Ojcu, który przebywał w więzieniu, nie wolno było komunikować się z córką. Mimo zakazu, spotykał się z nią jednak na przepustkach, za co został ponownie skazany.
Dziewczynka 170 razy uciekła z internatu, bo dziecko chciało mieć kontakt z babcią, a tego jej zabroniono. Starsza pani mogła widywać wnuczkę tylko raz w miesiącu pod czujnym okiem pracowników socjalnych.
Zakaz zniesiono, gdy dziewczynka osiągnęła pełnoletniość. Okazało się jednak, że relacje babci z wnuczką nadal są pod silnym nadzorem pracowników służb socjalnych. Sfotografowano, jak kobiety się przytulają. W tej sytuacji sędzia stwierdził naruszenie prawa i na tej podstawie wydał nakaz aresztowania i skazał Kathleen Danby na trzy miesiące więzienia.
Autorstwo: tallinn
Źródło: Zmiany na Ziemi
Nie lapie tego – przeciez i babcia i wnuczka byly pelnoletnie.
Wybaczcie, ale nie wierzę w ten artykuł. U nas często pojawiają się tego typu newsy związane z opieką społeczną, często m.in. w kontekście zabierania dzieci Polakom na emigracji. Prawda jest taka, że w większości przypadków sa one zmanipulowane i dopasowane do ideologii jaką staramy się szerzyć (jak to Unia i inne państwa zachodu przyczyniają się do upadku tradycyjnej rodziny i co tam jeszcze). W większości przypadków racja jest jednak po stronie opieki społecznej, mimo powszechnie panującej opinii, że urzędnicy są tylko po to by uprzykrzać wszystkim życie. Na niekorzyść tego newsa wpływa też w moich oczach źródło. MailOnline to internetowa wersja największego szmatławca o jakim słyszałem, czyli Daily Mail. Fakt i Super Expres wypadają przy nim jak BBC czy Al Jazeera. Myślę, że w takim serwisie który stara się przeciwstawiać manipulacji mediów nie powinno w ogóle umieszczać się czegokolwiek pochodzącego z podobnych źródeł. Daily Mail dla większej ilości sprzedanych egzemplarzy potrafił niszczyć życie ludzi.
Uwierzę jeśli ktoś mi pokaże doniesienia z jakiegoś wiarygodnego źródła. Bo urzędnicze absurdy rzeczywiście się zdarzają i temu nie zamierzam zaprzeczać.
Ahmm – też mi w tym wszystkim coś śmierdzi.