Liczba wyświetleń: 991
Badania genetyczne potwierdziły obawy rodziny Anny Walentynowicz. Ciała dwóch ofiar katastrofy smoleńskiej „zostały ze sobą wzajemnie zamienione”, poinformowała „Rzeczpospolita“.
W ubiegłym tygodniu prokuratorzy wojskowi przeprowadzili w Gdańsku i Warszawie ekshumacje ciał dwóch ofiar katastrofy smoleńskiej. Jedną z nich była – jak potwierdzili jej bliscy – Anna Walentynowicz; drugą – według informacji medialnych, gdyż bliscy i prokuratura nie ujawnili personaliów – Teresa Walewska-Przyjałkowska.
Wniosek o przeprowadzenie autopsji zgłosiła rodzina Anny Walentynowicz, po przeczytaniu dokumentacji sekcyjnej z Rosji.
„Rzeczpospolita“ dowiedziała się, że powtórny pogrzeb Anny Walentynowicz odbędzie się w Gdańsku w najbliższy piątek. Prokuratura Wojskowa oświadczyła, że będą przeprowadzone dalsze ekshumacje. Obecnie istnieje wątpliwości w odniesieniu do czterech innych ciał ofiar katastrofy.
Anna Walentynowicz – legendarna działaczka Wolnych Związków Zawodowych oraz współzałożycielka NSZZ „Solidarność”. Dama najwyższych odznaczeń państwowych Polski – Orderu Orła Białego oraz Stanów Zjednoczonych – Medalu Wolności. Tragicznie zginęła w katastrofie polskiego samolotu Tu-154M w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku.
Jaki jest prawdziwy powód katastrofy smoleńskiej?
Płk Zbigniew Rzepa, Rzecznik Prokuratury Wojskowej w Warszawie powiedział na konferencji prasowej, że prokuratorzy rzetelnie i żmudnie analizowali materiał dowodowy. „Dokumenty sądowe-medyczne przez długi czas spływały do Polski i były analizowane. Ten rozłożony w czasie proces potwierdził nasze przypuszczenia i wskazał potrzebę podjęcia decyzji. W pewnym momencie okazało się bowiem, że wątpliwości nie można wyjaśnić inaczej, niż poprzez dokonanie ekshumacji“ – powiedział Rzepa.
Specjaliści pobrali z ciał dwóch zamienionych ofiar katastrofy dwie próbki, które następnie były badane w dwóch niezależnych ośrodkach badawczych. Potwierdziły jednoznacznie, że ciała zostały zamienione.
Prokurator nie chciał ujawnić, na jakim etapie mogła nastąpić zamiana ciał. Jednakże w wypowiedzi dla TVP INFO, wnuk Anny Walentynowicz – Piotr Walentynowicz poinformował, że ciało jego babci zachowało się w dobrym stanie i zostało rozpoznane przez rodzinę od razu. Jego zdaniem zamiana nastąpiła najprawdopodobniej w momencie, kiedy w trumnie umieszczono ciało z nieodpowiednim numerem, nadanym wcześniej jego babci.
Prokuratura Wojskowa w Warszawie przeprowadzi kolejne cztery ekshumacje ciał, co do których istnieją wątpliwości, czy nie zostały zamienione. Wcześniej przeprowadzono oględziny ciał Przemysława Gosiewskiego i Zbigniewa Wassermana.
Politycy i niektórzy specjaliści podnoszą, ze wyniki badań ciał ofiar katastrofy smoleńskiej stawiają pod znakiem zapytania prawdziwy powód katastrofy smoleńskiej. Wskazują również na odpowiedzialność polityczną obecnej marszałek Sejmu Ewy Kopacz, która w momencie katastrofy smoleńskiej była ministrem zdrowia i uczestniczyła w sekcjach zwłok. Zapewniała wtedy, że wszystkie czynności były prowadzone rzetelnie.
Opracowanie: Tomasz Zapalski
Źródło: PL Delfi
Cały czas piszą, mówią, że to nie Anna – więc kto? niecałe 100 osób, chyba, że to ktoś całkiem spoza katastrofy?
Niech kopacz sobie kopie…grob
Dziś oblałem się ze śmiechu poranną kawą :)))
Bronisława, będącego obecnie w USA, dziennikarz zapytał o sprawę Walentynowicz.
Na co On mniej więcej:
– Nie mam zwyczaju za granicą komentować spraw dotyczących Polski. Z tak dalekiego dystansu trudno mi oceniać tę sprawę.