W suszu jajecznym był toksyczny kadm i ołów

Opublikowano: 17.04.2012 | Kategorie: Wiadomości z kraju, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 715

Susz jajeczny z Kalisza zawierał toksyczny kadm, ołów oraz bakterie coli – wynika z informacji do których dotarła Gazeta Wyborcza.

Afera została ujawniona kilka tygodni temu, kiedy to Krzysztof Z., właściciel firmy Viga, został zatrzymany za wyłudzenia. Okazało się, że biznesmen fałszował susz jajeczny, dodawany przez producentów np. do makaronów, pasztetów czy ciastek.

W podrobionym suszu można było znaleźć toksyczny kadm czy ołów. Najmniej było w nim samych jajek. Śledczy badają, czy proszek mógł być szkodliwy dla zdrowia.

Dlaczego skandal nie został wykryty wcześniej? Szwagrem Krzysztofa Z. jest szef kaliskiego Sanepidu, co mogło by tłumaczyć fakt, że dopiero gdy susz docierał w inne rejony kraju, wykrywano w nim salmonellę – donosi dziennik.

Susz jajeczny stosowany jest przemyśle cukierniczym, a także przy produkcji makaronów czy wędlin. Prokuratura nie chce ujawnić, które firmy zaopatrywał Krzysztof Z.

To kolejna afera w branży spożywczej, którą ujawnili dziennikarze. Na początku marca głośno było o soli przemysłowej, która dodawana była do produktów spożywczych. Jakością polskich produktów zaniepokojony jest czeski minister rolnictwa. Petr Bendl ma za złe, że polskie instytucje nie informują jego resortu o uchybieniach w jakości polskich towarów. Jeśli okaże się, że będą zagrażać życiu i zdrowiu Czechów, zablokuje ich dostawy. – donosi IAR.

Na podstawie: Gazeta Wyborcza, IAR
Źródło: Ekologia.pl


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Hanah 17.04.2012 16:19

    Susz był toksyczny bo z Kalisza 🙂 Gdyby był z tuska, albo Pułtuska to by było wszystko ok..

    “(..)Dlaczego skandal nie został wykryty wcześniej? Szwagrem Krzysztofa Z. jest szef kaliskiego Sanepidu” – i wszystko w temacie! Polski biznes kręci się na kumoterstwie, znajomościach, przekrętach i oszustwach.

    “Prokuratura nie chce ujawnić, które firmy zaopatrywał Krzysztof Z.” – to kolejny skandal! Prokuratura kryje przestępców! Gdyby tym jełopom w rządach i sądach chodziło o dobro szarego obywatela to lista nazwisk oszustów wraz ze zdjęciami powinna być publikowana w każdej gazecie by ludzie mogli poznać tych bandziorów i ich unikać! ..a tak – sanepid nie może nic ujawnić, prokuratura też nie – to po cholerę to istnieje!

    Problem ogólnie leży w konsumpcjonizmie – ludzie nie zwracają uwagi na to co jedzą lecz na to by było tanio i dlatego jest tak jak jest – rynki zalewane są chałą i tandetą!!! Pomijając ludzi naprawdę biednych – to większość woli wydać kasę na auto, ciuch czy duperele i świecidełka zamiast kupić towar jakościowo dobry choć nieci droższy.

  2. cetes 17.04.2012 16:31

    A jak byłby z Jasnej Góry, to byłby dobry?

  3. Il 17.04.2012 21:45

    Hanah,
    rządowe:
    – tablety
    – telefony komórkowe
    – laptopy
    – limuzyny
    – podróże i wycieczki oficjalnie nazywane szkoleniami, delegacjami, itp.
    – zamówienia pseudopubliczne
    – kampanie wyborcze
    – kampanie reklamowe zmian ustaw
    itd.

    Ogólnie problem jest w powiązaniach między rządokratami a finansistami sterowanymi przez im podobnych bardziej wpływowych i bardziej wzbogaconych finansowo.

    Może sklepów i marketów nie powinno być wogóle ?

    Część z tych bogaczy wyraz “bogaty” tłumaczy sobie “Boga Ty” i dalej bogacą się materialnie kosztem krzywdy bliźnich udając, że nie widzą tego.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.