Liczba wyświetleń: 2115
Tysiące kilometrów pod naszymi stopami, wewnątrz płynnego jądra Ziemi, znajduje się nieznana dotychczas struktura, donoszą naukowcy z Australian National University (ANU). Struktura ma kształt torusa (oponki), znajduje się na niskich szerokościach geograficznych i jest równoległa do równika. Nikt wcześniej jej nie zauważył.
Jądro Ziemi składa się z dwóch warstw, sztywnej wewnętrznej oraz płynnej zewnętrznej. Nowo odkryta struktura znajduje się w górnych partiach jądra zewnętrznego, gdzie jądro spotyka się z płaszczem ziemskim.
Współautor badań, geofizyk Hrvoje Tkalčić mówi, że fale sejsmiczne wędrują wolniej w nowo odkrytym regionie, niż w reszcie jądra zewnętrznego. „Region ten znajduje się na płaszczyźnie równikowej, na niskich szerokościach geograficznych i ma kształt donuta. Nie znamy jego dokładnej grubości, ale uważamy, że rozciąga się on na kilkaset kilometrów poniżej granicy jądra i płaszcza” – wyjaśnia uczony.
Uczeni z ANU podczas badań wykorzystali inną technikę niż tradycyjne obserwacje fal sejsmicznych w ciągu godziny po trzęsieniu. Badacze przeanalizowali podobieństwa pomiędzy kształtami fal, które docierały do nich przez wiele godzin od wstrząsów. „Zrozumienie geometrii rozprzestrzeniania się fal oraz sposobu, w jaki przemieszczają się przez jądro zewnętrzne, pozwoliło nam zrekonstruować czasy przejścia przez planetę i wykazać, że ten nowo odkryty region sejsmiczny cechuje wolniejsze przemieszczanie się fal” – stwierdza Tkalčić.
Jądro zewnętrzne zbudowane jest głównie z żelaza i niklu. To w nim, dzięki ruchowi materiału, powstaje chroniące Ziemię pole magnetyczne, które umożliwiło powstanie złożonego życia. Naukowcy sądzą, że szczegółowe poznanie budowy zewnętrznego jądra, w tym jego składu chemicznego, jest kluczowe dla zrozumienia pola magnetycznego i przewidywania tego, kiedy może potencjalnie osłabnąć.
„Nasze odkrycie jest istotne, gdyż wolniejsze rozprzestrzenianie się fal sejsmicznych w tym regionie wskazuje, że znajduje się tam dużo lekkich pierwiastków. Te lżejsze pierwiastki, wraz z różnicami temperatur, pomagają w intensywnym mieszaniu się materii tworzącej jądro zewnętrzne. Pole magnetyczne to podstawowy element potrzebny do podtrzymania istnienia życia na powierzchni planety” – zwraca uwagę profesor Tkalčić.
Autorstwo: Mariusz Błoński
Na podstawie: ANU Reporter
Źródło: KopalniaWiedzy.pl
Ciekawe zdanie – „To w nim, dzięki ruchowi materiału, powstaje chroniące Ziemię pole magnetyczne, które umożliwiło powstanie złożonego życia”
Czyli zakłócanie tego pole ma na celu eliminację ludzi?
Ziemia dziala jak wielkie dynamo, czyli produkuje prad elektryczny.
Jeden biegun tego pradu jest w ziemi, a drugi w jonosferze. Na tej zasadzie powstaja burze z wyladowaniami elektrycznymi. Jezeli polaczymy jonosfere i powiechrznie ziemi to mamy przeplyw pradu elektrycznego, siegajacy milionow Voltow.
Po przetransfomowaniu go na 22 V mamy darmowa energie w gniazdku.
Z kazdym metrem wysokosci wzrasta napiecie pradu elektrycznego o 100 V, jezeli na budynku wysokosci 100 m zamontujemy antene polaczana z ziemia-uziemiona to mamy wartosc okolo 10 000 V, czyli tez darmowy prad.
Kiedys, gdy zaczalem prowadzic budowy w Niemczech zastanawialem sie dlaczego kazde zbrojenie jest uziemione, jeden z niemieckich kierownikow pokazal mi mi ze tam caly czas plynie prad, i to musi byc uziemione.
Zgadza, płynie prąd, ale skąd te wartości? 1 m – 100V? W takich warunkach przeciętnej wysokości człowiek sam by się zabił biegając boso i osiągając tak 170 V, bo ciało ludzkie też jest przewodnikiem.
Masa; tylko nie mow ze skonczyles szkole podstawowa, poniewaz fizyka w tym zakresie sie klania.
Moc pradu mierzymy w Watach W, jest to wypadkowa napiecia Volt V, a natezenia Amper A, suma daje Waty, czyli moc.
Pamietam jeszcze ze szkoly podstawowej, jak przykladajismy sobie nenowke do ciala jednym koncem pod napieciem kilku tysiecy Voltow i ona swiecila.
Ci co opracowywali elektrokulture miedzy innymi Lodochowski, przeprowadzili dokladne badania na ten temat, i stwierdzono ze z wysokosci co 1 m napiecie rosnie o 100 V.
Nie myl Voltow z Watami.
@ RICI jak Ty się odniesiesz do tych historii jakoby około 100-200 lat temu burzono świadectwa istnienia dawnych kultur w postaci wysokich, strzelistych wież (kościoły etc) zakończonych rodzajami anten przypominających krzyże, anteny te miały jakoby pobierać darmową energię. Jest trochę tego typu materiałów, ciekawi mnie to ale również może być zmanipulowane nieco. Swego czasu czytałem na pewnych forach o orgonie ale tak jak z generatorami HHO nikt nie miał większych sukcesów.
Założyłem prąd stały, a na myśli Volty były.
Zaś oporność przewodników ludzkich, ferrytowych różna. Wiem.
Lecz pewności ty i ja wcale nie mamy
o tym, jak zmienny w nas prąd ten jest, i jak stały.
I jak wszystka ona, moc ta nazywana naszym życiem jest.
Różnorakie myśli, różnorakie skręcenia. Przeróżnoistność kolorystyczna.
Rozkręcone to jest tak różnie i w tak różnych wiele stron.
Że aż nie wiem, czy nie za mało, i czy nie znacznie więcej voltów licznych
stanowi potencjalny ludzki Jeden Volt.
W tych stu siedemdziesięciu wyznaczających metry i czasoprzestrzeń, sapiens homo – świetlistych Watt – On.
I Omm.
Czy więc myśli masę mają?
Informacji grawitony jaką siłę skierowania spadku w studnie myśli planet i gwiazd stwarzają?
Jeśli są jak światło, to my wiemy, że fotony choć nieważkiemi, w bliskości gwiazd i planet z prostej geometycznie drogi też zbaczają.
Waty nie są sumaryczne, bardziej iloczynu liczne.
Dywagacje w prądzie zmiennym widzą kwadrat sinus kwant.
Czasu są tam i odmiany. Tam obroty skryte mamy naszych centrów. Naszych myśli. Naszych czakr.
A więc żyją voltów setki do jednego tu na metry. Lub do dwóch, gdy jeden wyższy – jedna, dwie przybędzie nam
Plus oporność i indukcja. Taka suma? Taka funkcja?
Radiostacji i latarni i syreny wrzask.
masa; to ja ci odpowiem wierszykami ktore pamietam z dziecinstwa.
Moze i bylby z ciebie poeta
ale niestety glowa nie ta.
Nie do rymu
nie do taktu
wloz sobie
wacka do kontaktu.
I lom
kufel; bylo cos takiego , ale to mialo zwiazek z wadliwie zamontowanymi instalacjami odgromowymi. Z tego powodu pojawialy sie rozne iskrzenia, no i „duchy” i diably.
Wyraźnie inny wierszyk z twojego dzieciństwa odpowiada stanowi twego umysłu.
„Zatkało ruskie kakao
rozumu nie wiele miał on”
MasaKalambura.
Idź człowieku czym prędzej do egzorcysty bo psychiatra już żaden nie pomoże.
Uderz w stół…
W tzw międzyczasie pogaworzyłem sobie z AI, ten przynajmniej jakąś inteligencją i wolą konwersacji twórczej dysponuje.
https://g.co/gemini/share/be585966fb72
masa; z tego co widze to ty jestes caly sztuczny, nawet juz nie biorobot.
Proszę jaki bystry.
To że fale sejsmiczne spowolniły wcale to nie oznacza, że musi być tak jak naukowcy sobie założyli. To wszystko to nadal przypuszczenie. Supergłęboki Odwiert Kolski SG-3 jest najgłębszym odwiertem badawczym i ma 12 262 metry głębokości. Wszystko poniżej to przypuszczenia, a nie twarde fakty naukowe 🙂