Liczba wyświetleń: 591
Władze stanu Nowy Jork planują złagodzić prawo dotyczące marihuany, zezwalając na ograniczone jej zażywanie przez osoby poważnie chore – podał 5 stycznia dziennik „The New York Times”. Gubernator stanu Andrew Cuomo ma poinformować o tym 8 stycznia.
Stosowanie marihuany w celach leczniczych jest dopuszczalne w 19 amerykańskich stanach oraz stołecznym Dystrykcie Kolumbii, ale na razie nie ma mowy o legalizacji narkotyku na szczeblu federalnym.
Jak odnotowała BBC, nowa polityka w stanie Nowy Jork ma być bardziej restrykcyjna np. od tej w Kalifornii i Kolorado, gdzie władze złagodziły regulacje dotyczące stosowania marihuany w celach medycznych. Jednak w Nowym Jorku marihuana będzie dostępna jedynie w 20 szpitalach na terenie całego stanu dla ludzi chorych na raka i cierpiących na inne poważne choroby wedle wskazań stanowego resortu zdrowia.
W efekcie referendum z końca 2012 roku stany Kolorado i Waszyngton zalegalizowały sprzedaż marihuany także do celów rekreacyjnych. W pierwszym z tych stanów osoby powyżej 21. roku życia mogą od 1 stycznia jednorazowo kupić do 28 gramów marihuany. W stanie Waszyngton sprzedaż marihuany ma stać się legalna w ciągu 2014 roku.
Amerykańskie prawo federalne od 1970 roku traktuje marihuanę jako nielegalną substancję narkotyczną.
Autor: jkl
Źródło: Lewica.pl
Może i marihuana nie uzależnia, może nawet nie da się jej przedawkować… Jednak trudno mi uwieżyć że marihuana palona bez filtra mogłaby nie wytwarzać większej ilości substancji smolistych niż papierosy z filtrem…
Według mnie jest coś nie tak w tym systemie. Oczywiście uważam że marihuana powinna być legalna. Jednak wydaje mi się, że osoby które celowo niszczą swoje zdrowie faszerując je substancjami smolistymi powinny płacić większe składki ubezpieczeniowe, albo wręcz powinny zostać pozbawiane prawa do leczenia chorób układu oddechowego z kasy publicznej służby zdrowia.
Panie Micha to ja proponuję pozbawić możliwości leczenia z kasy publicznej osób które zachorowały z powodu picia alkoholu – piwa, wódki, wina i tak dalej. Jak to będzie oszczędność. Proszę z tym do Tuska lecieć.
Moze i wytwarza, ale porownaj ile mozna wypalic dziennie fajek, a ile blantow.
@Dergod
Chciałem o tym nawet napisać, jednak wydaje mi się że większość ludzi pijących nie jest osobami, które są w stanie przypuszczać, że picie może je doprowadzić do jakiejkolwiek choroby.
Palacze nie mają zaburzonej oceny podejmowanych działań. Można więc od nich wymagać rozsądku.
Wydaje mi się bardziej kontrowersyjne odwrócić się od alkoholowego marginesu, niż od osób które grają w rosyjską ruletkę z fajkami.
@Takeahnase
Znam osoby, które palą papierosa na tydzień i takie które palą skręta raz na dwa-trzy dni. Ja sam paliłem papierosy sporadycznie (maks raz na miesiąc), ale w momencie w którym usłyszałem od laryngologa że widzi on, patrząc na moją krtań, że zdarza mi się popalać, to więcej po papierosa nie sięgałem, a na wielu imprezach kusiło. Jeśli papieros palony sporadycznie jest w stanie wywołać zmiany w krtani, to marihuana również – szczególnie palona równie rzadko.
Dobrze, że chociaż te sprawy idą w dobrą stronę.