W niemieckim piwie wykryto kancerogen

Opublikowano: 27.02.2016 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 1017

W 14 markach niemieckiego piwa wykryto śladowe ilości substancji o nazwie glifosat (zawiera go niesławny Roundup z firmy Monsanto – przypis WM). Jest to herbicyd, który stosuje się do zwalczania chwastów, informuje monachijski Instytut Ochrony Środowiska.

Losowe próbki pobrane przez pracowników instytutu potwierdziły obecność glifosatu w ilości 0,46-29,74 mikrogramów na 1 litr piwa. Zgodnie z niemieckim prawem dopuszczalna zawartość tego herbicydu w wodzie pitnej nie powinna przekraczać 0,1 mikrograma na 1 litr, zaznacza TASS. Jednak w przypadku piwa nie ma standardów.

W 2015 roku Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) stwierdziła, że glifosat być może ma właściwości rakotwórcze.

Tymczasem niemieccy eksperci nie widzą nic dziwnego w tym, że w piwie wykryto śladowe ilości tego herbicydu, który jest powszechnie stosowany w rolnictwie na całym świecie. „Trzeba wypić około 1000 litrów piwa w ciągu jednego dnia, aby te śladowe ilości glifosatu negatywnego wpłynęły na zdrowie”, — powiedział przedstawiciel Federalnego Instytutu Oceny Ryzyka.

Informacje o śladowych ilościach glifosatu w niemieckim piwie upubliczniono w przeddzień 500. rocznicy ustawy „O czystości piwa” przyjętej w Bawarii 23 kwietnia 1516 roku. Piwo w Niemczech przede wszystkim warzone jest zgodnie z tymi przepisami, które przewidują, że w skład piwa powinny wchodzić tylko jęczmień, pszenica, chmiel, drożdże i woda. Jeżeli napój zawiera dodatkowe substancje, to taki napój nie można nazwać piwem.

Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. qrde blade 27.02.2016 12:10

    Niestety produkty GMO stają się coraz popularniejszymi składnikami stosowanymi w masowej produkcji różnorakich produktów spożywczych dostępnych na polskim rynku. To powinno być już dawno ustawowo surowo zabronione, niezmiennie drastycznie ograniczane lub bardzo wyraźnie oznakowane. Glifosaty występują w znacznie większej procentowej zawartości takich produktów i to jest już teraz powszechna chorobliwa praktyka. Polskie piwa mają prawdopodobnie podobną żenującą cechę, ale u nas nikt nie śmie wychylić się, aby przeprowadzić takie badania nie wspominając już o braku konieczności oznakowania na zawartość związków Fluoru w wodzie użytej do ich produkcji czy innych chemicznych świństw. W tej sytuacji lepiej i zdrowiej wybrać CZYSTĄ lub wodę.

  2. agama 27.02.2016 12:57

    Wpis ze strony https://www.facebook.com/NIE-dla-szczepie%C5%84-934066783287318/ z linkiem do wypowiedzi Cejrowskiego:

    “Dwóch polskich podróżników, których łączy pasja podróżowania po świecie, a dzielą szczepienia.
    Wojciech Cejrowski smaruje się śmierdzącymi smarowidłami, nie szczepi się i nie choruje, a Martyna Wojciechowska zwolenniczka szczepień, szczepi się i ciężko zachorowała na chorobę tropikalną, na Dengę. Dengę, którą przeszła obwinia o obniżenie układu odpornościowego z którym boryka się cały czas.
    A wystarczy pomyśleć, że na choroby tropikalne zapada właśnie przez zniszczony układ odpornościowy, przez szczepienia.
    Czy nie daje to do myślenia?

    Wojciech Cejrowski:
    „Nie ma szczepionki na malarie. Została wynaleziona przez Polaka w Kolumbii bodajże, ale źle ją opatentował. Zastrzegł w patencie, że nie wolno na niej zarabiać i w związku z tym żaden koncern nie chce tego wyprodukować jeżeli nie będzie miał z tego profitów. Moim zdaniem głupio robią bo każdy koncern, który by powiedział…… nic nie zarabiamy na tej szczepionce, ratujemy 300 milionów ludzi rocznie, przy okazji sprzedałby jakieś swoje aspiryny albo inne kremy do nosa.”

    W prosty i jasny sposób Wojciech Cejrowski tłumaczy reporterowi jak działa szczepionka:
    „Broń Boże nigdy i zasadniczo na nic nie szczepić dzieci, też w Polsce. Unia przymusza na wszystkie sposoby, to jest państwo policyjne………
    Jak działa szczepionka……. to państwo ze szkoły powinni pamiętać…….
    Szczepionka to jest wirus pozbawiony narzędzi ostrych, czyli ma wyłamane paznokcie, nie jest w stanie Panu zrobić krzywdy, ale drażni. Pański system immunologiczny produkuje przeciwciała….. na tym polega szczepionka ogólnie. I teraz tak, zaszczepił się Pan na jedną rzecz, Pański system immunologiczny produkuje przeciwciała. Zaszczepił się Pan na drugą, Pański system już produkuje przeciwciała na dwie rzeczy. Zaszczepił się Pan na 12 różnych chorób, szczepionki mogą być skuteczne….. na 12 różnych chorób, to Pański szpik kostny produkuje dla dwunastu chorób bez przerwy przeciwciała, które są w danej chwili niepotrzebne. I teraz Pan zapada na zwykłą grypę….. gdyby nie to, że Pański system immunologiczny jest zajęty produkowaniem na żółtą febrę i inne cholery niepotrzebne to by się Pan przed tą grypą obronił, ale Pański system jest zajęty czym innym i ma już tylko 15% wolnych mocy przerobowych i Pan zapada ciężej na choroby na które Pan nie jest zaszczepiony niż gdyby Pan nie był zaszczepiony na nic. Nie szczepię się na nic!”

    Większość lekarzy i zwolenników szczepień niestety nie wie nawet o co w tych szczepieniach tak naprawdę biega… Czy zwykły obywatel musi powiedzieć to prostym i obrazowym językiem, żeby zwykły laik zrozumiał o co chodzi? I np. dlaczego jego córeczka Zosia po mimo szczepienia na kilkanaście chorób zapadła ciężko na coś banalnie niegroźnego? …….. bo jej system produkował przeciwciała niepotrzebne w danej chwili i ten sam system immunologiczny nie był już w stanie wyprodukować przeciwciał na coś innego i tym oto sposobem jej organizm się poddał i doszło do poważnych komplikacji z zagrożeniem życia włącznie”

    http://www.cda.pl/video/58034122

  3. janpol 27.02.2016 15:28

    Faktycznie dziwne nie jest. Może wreszcie niemieccy piwowarzy zrobią awanturę w UE i uświadomią, że walka z GMO to nie walka z “postępem” tylko z gnojkami np. z Monsanto (Roundup – glifosat), którzy wyjaławiają środowisko np. uprawami “Roundup Ready”.

  4. rurek 27.02.2016 16:57

    Randap – stosują do uprawy zborza i pewnie chmielu. stąd ten syf

  5. BrutulloF1 27.02.2016 17:50

    A czy Randap nie jest specjalnie dedykowany do upraw GMO, które potrafią przeżyć oprysk i przetrwać wśród eliminowanych przez tą truciznę chwastów?

  6. kierownik.karuzeli 27.02.2016 22:05

    nie jestem badaczem ale w polskim czy jakimkolwiek innym piwie jest kancerogen- nazywa się alkohol etylowy

  7. jaro 01.03.2016 18:24

    “…(Roundup z firmy Monsanto jest glifosatem – przypis WM)….” LITOŚCI…
    Roundup nie jest glifosatem.
    Powinno być: (jest to składnik czynny środków chwastobójczych, m.in. preparatu Roundup [nazwa handlowa] produkowanego przez firmę Monsanto).

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.