W Mali ucichnie muzyka

Opublikowano: 29.10.2012 | Kategorie: Kultura i sport, Prawo, Wiadomości ze świata, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 957

Mali szczyci się ponad tysiącletnią tradycją muzyczną. Teraz ową tradycję niszczą zbrojni islamiści, którzy twierdzą że Koran zabrania muzyki.

W Mali wszystko się zmieniło. Nie można już iść ulicą z instrumentem muzycznym w dłoni. Muzyków prześladuje się równie zaciekle, co handlarzy narkotyków, jeśli nie bardziej, mówi Ahmed Ibrahim aka Pino norweskiej gazecie „Dagsavisen”.

Pino gra na gitarze basowej i tradycyjnym, przypominającym bębenek instrumencie calabas w grupie Terakaft, pochodzącej z północnego regionu afrykańskiego państwa Mali. W tym tygodniu Pino wraz z dwoma innymi członkami zespołu będzie brał udział w zorganizowanej przez norweską fundację Fritt Ord (Wolność słowa) i duńską organizację Freemuses konferencji w Oslo poświęconej swobodzie wypowiedzi dla wszystkich przedstawicieli świata sztuki, również dla muzyków.

Do niedawna Mali uważane było za jedną z niewielu dobrze funkcjonujących demokracji w Afryce. Jednak wewnątrz kraju rosły napięcia. Tuaregowie zamieszkujący północ kraju czuli się marginalizowani przez władze z południa. W styczniu wśród Tuaregów wybuchło powstanie, a w marcu jedna z grup rebeliantów przejęła kontrolę i unieważniła dotychczasową konstytucję. W kwietniu w północnej części kraju powstało nowe państwo pod nazwą Azawad. Ale również wewnątrz tego państwa trwa konflikt pomiędzy różnymi ugrupowaniami islamskimi, które zamierzają wprowadzić bardzo surową wersję szariatu.

Granie muzyki stało się niebezpieczne, właściwie zabronione. Uzbrojeni żołnierze grożą muzykom, zabierają im instrumenty i ostrzegają, że następnym razem ich zabiją. Diara, inny członek zespołu, mówi: „Nazywają się islamistami i twierdzą, że Koran zabrania muzyki. Ale jak na ironię od VIII wieku tego zakazu nie przestrzegano w innych krajach muzułmańskich. To dziwne, że chce się wprowadzić akurat tę część islamu w Mali, gdzie muzyka zawsze miała tak wielkie znaczenie”.

Ta surowa odmiana islamu jest według członków zespołu zupełnie obca tradycji i kulturze Mali. Bo też rebelianci pochodzą z zupełnie innych krajów – Sudanu, Libii, a nawet z Czeczenii. „Nic nie wiedzą o historii i kulturze Mali. Chcą tylko wszystko zburzyć i zniszczyć. To prostacy, nie mający pojęcia o kulturze. Młodzież, która się nudzi. Nuda jest zabójcza, zwłaszcza w połączeniu z łatwym dostępem do broni”, mówi Manny Ansar, dyrektor festiwalu Festival au Désert, organizowanego od 2001 roku w północnym regionie Mali. W festiwalu brali zawsze udział afrykańscy artyści oraz goście i słuchacze z całego świata. Teraz z powodów bezpieczeństwa festiwal odwołano. Zamiast niego odbędzie się muzyczna karawana przemierzająca Maroko, Mauretanię, Algierię, Nigerię i Burkina Faso.

Opracowanie: Rol
Na podstawie: www.dagsavisen.no
Źródło: Euroislam


TAGI: , , , , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. TOB 29.10.2012 09:52

    ” To dziwne, że chce się wprowadzić akurat tę część islamu w Mali, gdzie muzyka zawsze miała tak wielkie znaczenie”.” Jegomość Diara powinien(nna) przestać się dziwić i zacząć w końcu zastanawiać się nad emigracją. Skoro muzułmanie dostają zielone światło do niszczenia danego kraju to oznacza, że “cenzura” bardzo interesują się tym krajem. Została Mali wypowiedziana cicha wojna, więc trzeba uciekać, ponieważ agresor działa za przyzwoleniem władz okupacyjnych.

    —————-
    Mam takie pytanie do redakcji: czemu słowo ż.yd (pisane z małej litery) jest cenzurowane? Oznacza to ograniczenie wolności wypowiedzi w Polin, a to wcale mnie nie bawi. Skoro nasi prezydenci, premierzy i ministrowie to w większości starsi bracia w wierze, to można mówić o okupacji. A ja nie mam zamiaru pisać o okupantach z wielkiej litery.

  2. Jedr02 29.10.2012 12:19

    A masz jakieś dowody że np Tusk jest Żydem czy żydem?
    A tak to warto zaznaczyć że wielkośc litery zależy też od znaczenia słowa, jako narodowąć z dużej, jako religia pisze się z małej.

  3. TOB 30.10.2012 08:11

    Mały test: polaczek. Ciekawe czy to przejdzie.

  4. TOB 30.10.2012 08:16

    No panie adminie… bardzo nieładnie. Dlaczego w polskich mediach słowo “polaczek” przechodzi a słowo “ży.dek” już nie? Dlaczego najbardziej rasistowska i mordercza nacja ma ochronę na portalu a Polskość już nie? Jest jakiś powód aby talmudyczne (tu można sobie wpisać wszelkie stwierdzenia) miało więcej praw? Podobno to wolne media, a wolność w tej części galaktyki oznacza wolność od ży.dostwa. Czy jest jakiś powód (osoby, które finansują portal, czytelnicy a może ktoś obok), dla którego żydo.stwo ma tutaj ochronę?
    Polecam lekturę stopsyjonizmowi.wordpress.com. Oczywiście portali poświęconych uświadamianiu czym jest smutna ekipa jest więcej, ale ten jest chyba najbardziej rzeczowy.

    Pozdrawiam.

  5. FreeG (korektor WM) 30.10.2012 08:45

    @TOB – Po pierwsze, w insynuacjach zaczynasz przekraczać pewną granicę.

    Po drugie, Ty nie rozumiesz, czym jest syjonizm i antysyjonizm. Jak widać, jest to dla Ciebie temat zbyt ciężki, byś podszedł do niego z rozsądkiem i logiką. Uprościłeś problem do pochopnej konkluzji “zbrodnicza nacja”. Informuję – człowieka ocenia się indywidualnie ze względu na jego czyny, a nie kwestie od niego niezależne. Dodatkowo za działania rządu i wąskiej, zorganizowanej elity, nie odpowiadają zwykli obywatele – inteligentnemu człowiekowi tych podstaw tłumaczyć nie trzeba.

    PS. Zwróć uwagę na ilość przeklejonych ze StopSyjonizmowi artykułów, jakie pojawiły się na łamach Wolnych Mediów.

  6. TOB 30.10.2012 08:58

    Zwracam uwagę i dziwi mnie to, że te “przeklejenia” niczego tu nie zmieniają. Jakikolwiek atak na pewną nację oznacza atak oburzonego tłumu. Dlatego wnioski nasuwają się same i po prostu nie mam ochoty spierać się o to ani o inne sprawy.
    Więc odpuszczam bo nie ma tu klimatu do normalnej rozmowy.

  7. TOB 30.10.2012 09:00

    Aha, żeby było jasne: nie mówię, że StSy jest “święte” i ze wszystkim się zgadzam, więc nie jestem ich tubą propagandową wierzącą we wszystko. Po prostu jest tam spory procent wartych przeczytania materiałów. Ocenę (po analizie wiadomości z innych źródeł) zawszę pozostawiam sobie.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.