W Grecji strajkuje personel hoteli i restauracji

Opublikowano: 22.07.2017 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 652

W samym szczycie sezonu wakacyjnego pracownicy greckich hoteli i restauracji przerwali pracę na 24 godziny. W wielu przypadkach właściciele byli zmuszeni sami obsługiwać klientów.

Tysiące obiektów turystycznych zostało zupełnie sparaliżowanych po tym, jak reprezentujący personel branży turystyczno-gastronomicznej związek zawodowy POEE-YTE podjął decyzję o 24-godzinnej odmowie pracy. W efekcie właściciele restauracji sami nosili talerze z jedzeniem, hotelarze zmieniali pościele. Turyści odnieśli się do niecodziennej sytuacji z dystansem i najczęściej – życzliwością. Jak podkreślają związkowcy – niewiele było sytuacji, w których goście winili pracowników za niedogodności.

Jakie były przyczyny strajku? Chodziło m.in. o obniżenie płacy minimalnej w sektorze hotelarsko-gastronomicznym dla młodych pracowników. Taka ustawa została przegłosowana przez rząd SYRIZ-y i Niezależnych Greków pod dyktando Brukseli, która konsekwentnie realizuje nad Akropolem politykę cięć, oszczędności, prywatyzacji usług publicznych i redukcji praw pracowniczych.

Przedstawiciele POEE-YTE podkreślają, że rekordowa liczba turystów, która odwiedziła w tym roku Grecję, jest obsługiwana przez setki tysięcy ludzi wykonujących ciężką i słabo opłacaną pracę. Zwykły Grek ma z tego niewielką korzyść, zyski są zgarniane przez krezusów z branży. Warunki pracy pogarszają się z roku na rok, płace maleją, liczba przepracowanych godzin rośnie, a wypadków przy pracy jest coraz więcej. Dlatego właśnie związkowcy zadecydowali o przeprowadzeniu strajku.

Sytuacja gospodarcza w kraju, w którym ok 20 proc. aktywnych zawodowo pracuje w branży turystycznej jest dramatyczna. Bezrobocie utrzymuje się na poziomie 24 proc. – to najwyższy wskaźnik w Europie. Wśród młodych obywateli współczynnik pozostających bez zatrudnienia przekracza 50 proc. Z kraju wyjechało już ponad pół miliona osób. Drastycznie wzrosła liczba samobójstw, zarażeń wirusem HIV, bezdomnych oraz osób żyjących poniżej progu ubóstwa. Cięcia szczególnie uderzyły w osoby o najniższym statusie materialnym. Ich dochody skurczyły się o 42 proc. w stosunku do roku 2009. Dług publiczny wzrósł do 320 mld euro, co stanowi 180 proc. PKB kraju. Wierzyciele, którymi są obecnie inne państwa europejskie, nie chcą słyszeć o umorzeniu choćby części zaległości.

Autorstwo: PN
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.