W Danii zniesiono podatek od tłustego jedzenia

Opublikowano: 12.11.2012 | Kategorie: Gospodarka, Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 520

Władze Danii poinformowały o zniesieniu podatku od zawartości tłuszczu w żywności – donosi AFP.

Podatek został wprowadzony około roku temu w celu walki z niezdrowym odżywianiem się i wydłużaniem życia Duńczyków. 47% mieszkańców Danii cierpi na nadwagę, a 13% na otyłość. Podatek dotyczy produktów zawierających ponad 2,3% tłuszczów nasyconych, w tym śmietany i olei roślinnych, mleka, serów, pizzy i mięsa.

Jednak ustawa okazała się zbyt droga dla Duńczyków. Z jej powodu wzrosły jedynie ceny żywności, a oczekiwanych efektów nie było. Wiele osób zaczęło robić zakupy poza Danią.

Niektóre centra handlowe poinformowały już, że po zniesieniu podatku ponownie obniżą ceny żywności.

Źródło: Głos Rosji


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

8 komentarzy

  1. Febe 12.11.2012 12:52

    Co za paranoja! Niestety, obwinianie tłuszczu za epidemię otyłości jest powszechne a problemem jest nie tłuszcz tylko węglowodany, zwłaszcza proste. To cukier, słodycze, białe pieczywo, ziemniaki itp. powinny być obłożone takim podatkiem a nie tłuszcze. Dieta niskowęglowodanowa nigdy nie spowoduje otyłości nawet przy dużej ilości tłuszczu. Problem jest w tym, że w naszym kraju zjada się bardzo dużo tłuszczu, ale przy okazji bardzo dużo węglowodanów. Organizm w pierwszej kolejności wykorzysta tłuszcz jako lepsze paliwo a nadmiar węglowodanów wpakuje do komórek tłuszczowych.

  2. Jedr02 12.11.2012 14:14

    Nic nie powinno być obłożone takim podatkiem. Nie ma obecnie żadnej super idealnej diety, mnogość wszelkich interakcji, zależnoci genetycznych, otoczenia, trybu życia powoduje że diety są różne. Cukier i słodycze winny najwyżej być lekko ograniczane dzieciom, profil działania białego cukru na mózg pozwala porównać go do narkotyków i tym samym można mięć wątpliwości czy wolny dostęp nierozwiniętych umysłów/ciał do niego jest rozsądny, tak jak dziś się dzieciom papierosów czy alkoholu nie wpycha zbytnio. Przymuszanie ludzi dorosłych do jakiegoś stylu życia(choćby i zdrowego) to jednak trochę zbyt faszystowskie czy bolszewickie.

  3. Hassasin 12.11.2012 14:52

    Jak to nic nie powinno być obłożone takim podatkiem !!! Mam parę pozycji:
    1.aspratam
    2.glutaminian sodu
    3.benzoesan sodu

    ect. nie tędy droga mości Duńczycy ;)…jest tego tyle że każdy budżet postawi sie na nogi … mam na myśli dodatkowe ,,jadalnego gówna,, dodawanego do pozywienia .

  4. goldencja 12.11.2012 15:15

    @Febe cyt. “Niestety, obwinianie tłuszczu za epidemię otyłości jest powszechne a problemem jest nie tłuszcz tylko węglowodany, zwłaszcza proste.” A nie sądzisz, że problemem jest ludzka głupota i niewiedza, a nie tłuszcz czy cukier? Niech każdy decyduje co je sam. Żeby jeszcze od tego podatki płacić…?

  5. Jedr02 12.11.2012 17:17

    Hassasin jesteś w stanie udowodnić bezsprzecznie szkodliwość tych subtstancji spożywanych w umiarze nie wynikających z możlwiych do uniknięcia interakcji?

    Szczerze mówiąc czytałem o tych sprawach i uważam ze bardzo możliwe że są szkodliwe, choć kwestia ilości i innych substancji jest. Ale to za mało by odgórnie walczyć z tym. Nie można do czegoś zmuszać ludzi bo coś wygląda nam na szkodliwe. Wypadałoby tylko pilnować pełnej informacji o środkach na produkcie i ogólnie wolnego dostępu do informacji na takie tematy.

  6. aZyga 13.11.2012 09:46

    @Jedr02 no co Ty, wpisz sobie aspartam w google – to jest rakotwórcze gó…..o. Jest nawet film na youtube przedstawiający całą historię dopuszczenia tej trutki do sprzedaży.

  7. MichalR 13.11.2012 10:39

    @Hassasin
    Wystarczyłoby żeby każdy składnik żywności taki jak aspratam, czy glutaminian sodu miał zapisane jaki % dziennej dopuszczalnej dawki zawiera jedna porcja/opakowanie produktu.

    Co do otyłości doszła mnie stugębna plotka o tym, że to syrop glukozowo fruktozowy w znacznej mierze odpowiada za otyłość zachodu. U osób sporzywających produkty słodzone sacharozą wzrost wagi praktycznie nie występował, w momencie gdy przy tych samych porcjach osoby słodzące syropem glukozowo-fruktozowym “puchły w oczach”.

  8. religiatoPCPdlaludu 14.11.2012 07:04

    @Jedr02 +1. Prawdopodobnie otyłość bierze się stąd, że ludzie za dużo żrą i za mało spalają. Zawsze szukamy winnych na zewnątrz, a to my jesteśmy swoim wrogiem.
    Jaka może być przyczyna, że ktoś nie robi stu pompek?
    Cukier, aspartam, GMO, źli rodzice, kryzys, deszcz w sobotę?
    A może brak ćwiczeń?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.