Liczba wyświetleń: 833
W 2015 roku zadłużenie Skarbu Państwa wzrosło o 54,6 mld zł. W ciągu dwóch pierwszych miesięcy tego roku dług powiększył się o kolejne 23,5 mld zł. Główną przyczyną takiego stanu rzeczy jest występowanie tzw. deficytu budżetowego, czyli sytuacji, w której rząd wydaje więcej pieniędzy niż posiada, a różnice „zasypuje” zaciągając nowe pożyczki. Parlament Wielkiej Brytanii odważył się w ubiegłym roku uchwalić ustawę zakazującą występowania deficytu budżetowego. Może polscy parlamentarzyści powinni zrobić to samo?
Zgodnie z oficjalnymi informacjami Ministerstwa Finansów w 2015 r. deficyt budżetowy (czyli różnica między dochodami państwa, a jego wydatkami) wyniósł 42,6 mld zł. To przełożyło się na wzrost zadłużenia kraju o 54,6 mld zł (aby „zasypać” dziurę budżetową, czyli różnicę między dochodami a wydatkami, rząd musi zaciągać nowe długi + spłacać dodatkowe odsetki). W tym roku, w ciągu zaledwie dwóch pierwszych miesięcy, zadłużenie Skarbu Państwa powiększyło się już o 23,5 mld zł. Do końca roku deficyt budżetowy ma przekroczyć ponad 50 mld zł, co istotnie wpłynie na powiększającą się nieustannie kwotę zadłużenia do spłaty.
W jaki sposób rozwiązać problem zadłużenia? To proste – wystarczy iść w ślady Wielkiej Brytanii. W październiku ub.r. tamtejszy parlament przegłosował ustawę, która zobowiązuje każdy brytyjski rząd do utrzymania wydatków państwa na poziomie jego przychodów. Innymi słowy – ustawowo zakazany został tzw. deficyt budżetowy, czyli główna przyczyna wzrostu zadłużenia. Zakaz deficytu będzie mógł być zawieszony tylko w wyjątkowych przypadkach, takich jak np. zagrożenie państwa wojną (koszty związane z obronnością i prowadzeniem działań wojennych będą mogły spowodować powstanie deficytu). Ale to wyjątek. Co do zasady bowiem brytyjscy parlamentarzyści zdecydowali się ukrócić największe legalizowane przez państwo złodziejstwo, dające podstawę do ciągłego powiększania zadłużenia, za które do tej pory odpowiadali zwykli obywatele swoim prywatnym majątkiem płaconym w podatkach.
Na podstawie: TVP.info
Źródło: Niewygodne.info.pl
Trochę to brzmi fantastycznie. Nie dlatego Cameronowi dali dojść do żłoba, żeby zaciskał rządowego pasa i liczył się z wydatkami. Obiecywał cuda od państwa a w internecie krąży od dawna film, w którym określa się dług UK na 4 biliony dolarów a sektor państwowy jest już większy od prywatnego. Niemal wszystkie państwa wysokorozwinięte wpadły w tą samą pułapkę. Korupcja zadłużenie, centralne sterowanie gospodarką a teraz jeszcze zakusy by trzymać społeczeństwo za mordę i inwigilować na każdym kroku, no bo przecież terroryzm. Do czego to doprowadzi? Do Orwella? do wojny? resetu globalnego? a może do raju? Ma ktoś pomysły?
Wysokość długu ma mniejsze znaczenie niż jego struktura, czyli komu, kiedy i za co dług zapada. Najlepszy przykład to Japonia. Dług ponad 200%PKB ale zadłużenie zagraniczne tylko 8%. Pozakrajowych wierzycieli Japonia może spłacić w 2 miesiące i problem długu znika. Inaczej jest w USA i Europie. USD to waluta światowa, więc USA musi mieć deficyt co automatycznie nie oznacza zadłużenia. UK ma walutę suwerenną manipulując kursem zmniejsza/zwiększa zadłużenie. Inaczej jest w Polsce bo dług zagraniczny wynosi ponad 50% i Polska nie ma żadnej możliwości manewru. Jest po prostu zakładnikiem lichwiarzy. Jeszcze inaczej jest z € bo tylko Niemcy mają wpływ na kurs a pozostali muszą się dostosować co w przypadku słabszych gospodarek w tym Grecji jest katastrofalne. Jeśli dojdzie do załamania finansów światowych finansów to nastąpi to w Europie i jak domino rozejdzie się po świecie. Najpierw będzie reset a jak to zawiedzie to Orwell a później wojna i THE END. USA są przygotowani na każdy scenariusz.
Prawicowo-neoliberalne brandzlowanie się zadłużeniem publicznym służy tylko jako bat na społeczeństwo: obniżmy wydatki publiczne,zamknijmy szpitale,szkoły,oczyszczalnie ścieków,domy kultury.Aby tylko spłacać ,,uczciwie” dług lichwiarzom.Umierajcie z głodu,zimna chorób aby tylko ,,uczciwie spłacać” dług. Dopóki nie będziemy umieli się otrząsnąć umysłowo z tej pułapki będziemy się szarpać jak ryba w sieci.,, Lichwa, gdy raz dostanie się do władzy, zrujnuje i doprowadzi do upadku każdy naród. Nie warto mówić o suwerenności Parlamentu i demokracji dopóki rząd nie odzyska władzy emisji pieniądza i kredytu, i dopóki nie uzna się, że jest to jego podstawowa i nienaruszalna powinność. „[William Lyon Mackenzie King, premier Kanady] http://szczesnygorski.pl/ekonomicznepanstwo-opiekuncze/kim-opiekuje-sie-panstwo-opiekuncze/ Nieprzypadkowo Balcerowicz umieścił licznik długu i różni neoliberałowie ciągle mają tę samą śpiewkę: nie ma pieniędzy na mieszkania bo trzeba spłacać długi za stadiony,czołgi,samoloty i inne niepotrzebne badziewie.Jak w Grecji.