Liczba wyświetleń: 3556
W tym artykule przyjrzymy się urządzeniu, o którym pisano w wydaniu „The American Indian Magazine” z 1919 roku. Mimo że informacje o nim są raczej nieznane, warto przyjrzeć się temu wynalazkowi, który zadziwił naukowców swoim działaniem. Urządzenie to było przedmiotem licznych testów i badań, aby upewnić się co do jego autentyczności.
Pierwsze wzmianki o tym urządzeniu pochodzą z artykułu w „The American Indian Magazine”, który opisywał niezwykłe osiągnięcia pewnego Indianina. Według opisu Indianin miał odkryć urządzenie, które miało zdolność do przemieniania energii w czystą elektryczność. Niezwykle zdolne urządzenie miało być łatwe do użytku i miało potencjał dla rewolucji w dziedzinie energetyki.
Po opublikowaniu artykułu wiele osób zaczęło interesować się tym wynalazkiem. W celu potwierdzenia jego autentyczności, naukowcy i inżynierowie przeprowadzili liczne badania i testy. Wyniki były zaskakujące, ponieważ urządzenie działało tak, jak zostało opisane.
Przez wiele lat naukowcy starali się zgłębić tajemnicę działania tego urządzenia. Wielu sugerowało, że opierało się ono na zasadzie konwersji energii magnetycznej lub kinetycznej w czystą elektryczność. Inni twierdzili, że mogło to być wynikiem wykorzystania nieznanych dotychczas naukom sił natury.
Niezależnie od tego, jak działało to urządzenie, jego potencjał był nieoceniony. Mogło ono zapewnić źródło czystej energii, niezależnie od zasobów naturalnych oraz dlatego mogło stać się kluczowym elementem przyszłej energetyki. Obietnice tej technologii były ogromne, jednak jak dotąd nie zostały one w pełni zrealizowane.
Niestety, po 1919 roku informacje na temat tego urządzenia zniknęły. Nie było więcej wzmianek ani informacji na ten temat w późniejszych latach. Nieznane są przyczyny, dla których ten wynalazek nie zdobył większej popularności. Czy wynalezienie tego urządzenia to był tylko zbieg okoliczności? Czy może odnalezienie tej technologii było dla ludzkości zbyt wcześnie?
Niektórzy spekulują, że korporacje energetyczne mogły mieć swój udział w utajnieniu tej technologii, aby chronić własne interesy. Inni uważają, że naukowcy nie byli w stanie zrozumieć całkowicie działania tego urządzenia i dlatego stracili zainteresowanie jego dalszym badaniem.
Dziś, wiele lat po pierwszych opisach tego urządzenia, trudno jest ocenić jego prawdziwą wartość i możliwości. Może to być tylko kolejny wzniosły wymysł, który nie miał takiego potencjału, jak się początkowo zakładało. Możliwe jest również, że informacje na ten temat zostały utajnione i nigdy nie ujrzą światła dziennego.
Wielu naukowców i inżynierów wciąż poszukuje nowych źródeł energii, które nie tylko będą czyste, ale również dostępne dla wszystkich. Urządzenie opisane w artykule z 1919 roku pokazuje, że od dawna marzymy o takiej technologii i wierzymy w jej potencjał.
Urządzenie opisane w artykule z 1919 roku wywołało duże zainteresowanie naukowców i inżynierów. Jego potencjał do przemiany energii w czystą elektryczność był obiecujący, jednak po latach utknęło w zapomnieniu.
Źródło: InneMedium.pl
Darmowa energia i jej praktycznie nieograniczone ilości dla każdego człowieka, to byłaby prawdopodobnie największa rewolucja w dziejach ludzkości, która całkowicie wywróciłaby obecny (nie)porządek świata i szybko diametralnie odmieniła naszą cywilizację. Zapewne istnieją techniki jej uzyskiwania, ale nigdy nie zostaną dopuszczone do powszechnego używania przez ciemne siły rządzące światem, które zdają się żywić cierpieniem, nieszczęściem ludzkim itd.
„Niektórzy spekulują, że korporacje energetyczne mogły mieć swój udział w utajnieniu tej technologii, aby chronić własne interesy. Inni uważają, że naukowcy nie byli w stanie zrozumieć całkowicie działania tego urządzenia i dlatego stracili zainteresowanie jego dalszym badaniem.”
Nie kumam… Urządzenie miało jakieś „bezobjawowe części”…
Zdecydowywuję się na tę pierwszą opcję.
Tesla też opracował taki generator. I działał fenomenalnie. Ale patenty zostały przejęte i utajnione przez USA. Mason Edison stawał na głowie by uwalić Teslę.
P.dolenie o szopenie, macie fora o orgonie, tam robią te banieczki i nikomu się to jeszcze nie udało. Podobnie umarło HHO. Podobnie cwaniaczki od płaskiej ziemi, dowodów brak. Dobrze się zarabia na ludzkiej głupocie lemingo-kredyciarzy: organizujesz szkolenia, sprzedajesz koszulki, bierzesz dotacje, piszesz skrypty (bo to nie książki tylko stek bzdur), gromadzisz jak korwin-mikke bandę oszołomów wokół i żyjesz jak pączek w maśle na ich koszt.
Kufel , ale w tym momencie porownujesz bzdury do śmierci mld-ow i ich nieograniczonych zarobkach na energii. Jesli bylbym jednym z nich to bym zakopal wynalzki dajace darmową energię kilka km pod ziemię razem z wynalazcami
Ogladalem zdjecia tego urzadzenia. Podobne do tych ktore budowal Tesla.
Piramidy to rowniez potezne elektrownie. Specjalne zdjecia ukazuja jak energia z wierzcholka piramid plynie w gore.
Ale to wszystko jest za darmo, wiec nikt na tym nie zarobi, a jak nikt nie zarobi to trzeba ukryc lub zniszczyc.
Zreszta wszystko co niewygodne, jest ukrywane lub niszczone.
Wyobrażacie sobie Państwo, w jakim miejscu byłaby nauka i postęp technologiczny świata, gdyby ministrem edukacji młodego Alberta Einsteina była ….Nowacka?
Jaki wkład ma Einstein w budowę telefonu komórkowego? Ja myślę, że naukowcy na całym świecie zastanawiają się jak 35 milionowy naród w Europie żyje bez rodzimego przemysłu. Nazywają to „cudem gospodarczym”