UNICEF – pornografia nie zawsze jest szkodliwa dla dzieci

Opublikowano: 21.05.2021 | Kategorie: Prawo, Seks i płeć, Społeczeństwo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1741

Agencja ONZ ponownie pogrążyła się w kontrowersjach w związku z niedawnym raportem sugerującym, iż nie ma rozstrzygających dowodów na to, że dzieci narażone na pornografię są przez nią krzywdzone.

Raport opublikowany przez Fundusz ONZ na rzecz Dzieci (UNICEF) dotyczy tego, jak polityka rządu może być wykorzystywana do ochrony dzieci przed szkodliwymi, obraźliwymi i brutalnymi treściami online. Jego wniosek opiera się na europejskim badaniu przeprowadzonym w 19 krajach UE, które wykazało w większości krajów, że większość dzieci, które widziały obrazy pornograficzne, nie była „ani rozdrażniona, ani szczęśliwa”. W rzeczywistości raport, na którym opiera się UNICEF, mówi, że 39 procent hiszpańskich dzieci było szczęśliwych po obejrzeniu pornografii.

Organizacje zwalczające pornografię nie zgadzają się z danymi UNICEF. „Raport UNICEF-u pomija obszerny zbiór badań wykazujących szkodliwy wpływ pornografii na dzieci. Ignorując rzeczywiste szkody jakie może wyrządzić pornografia, UNICEF gra w ruletkę ze zdrowiem i bezpieczeństwem dzieci” jak powiedziała Lisa Thompson, wiceprezes i dyrektor Instytutu Badawczego w National Center on Sexual Exploitation.

Organizacja Thompsona, która prowadzi eksperckie badania w celu podejmowania decyzji politycznych mających na celu zaprzestanie wykorzystywania seksualnego i wykorzystywania kobiet i dzieci, odkryła, że ​​pornografia może być głównym motorem tego nadużycia.

„Pornografia głównego nurtu zawiera przerażające seksualne wykorzystywanie takie jak gwałt, kazirodztwo, rasizm – których dzieci nie powinny oglądać” – jak dalej argumentowała organizacja Thompson, a „ocena wpływu ostrej pornografii na dzieci przez UNICEF nie podważa politycznej narracji, że pornografia jest niegroźna i w rezultacie naraża dzieci na niebezpieczeństwo”.

W badaniu EU Kids Online z 2020 r. stwierdzono, że niektóre dzieci i młodzież „celowo szukają treści seksualnych” z różnych powodów, a oglądanie obrazów o charakterze seksualnym „może również stanowić okazję” do udzielenia odpowiedzi na pytania dotyczące dojrzewania i tożsamości seksualnej. Badanie zachęcało do „dostrzegania niuansów”, które skłaniają dzieci do wyszukiwania i przeglądania treści seksualnych w Internecie.

UNICEF twierdzi, że wszelkie próby zablokowania dzieciom dostępu do pornografii w Internecie mogą naruszać ich prawa człowieka. UNICEF opiera to twierdzenie na rozszerzającej interpretacji Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych.

UNICEF twierdzi również, że proszenie o weryfikację wieku w celu uzyskania dostępu do pornografii w Internecie może uniemożliwić dzieciom dostęp do tego, co nazywa się „niezbędną edukacją seksualną”. Należy zauważyć, iż krytycy uważają „wszechstronną edukację seksualną” jako pornografię i przedsięwzięcie mające szkodliwy wpływ na dzieci.

UNICEF opublikował ten raport zaledwie kilka dni po tym, jak amerykańska Agencja ds. Rozwoju Międzynarodowego ogłosiła przedłużenie wieloletniej współpracy z UNICEF, przeznaczając dodatkowe 300 milionów dolarów na bezpośrednie finansowanie programu. Stany Zjednoczone są największym donatorem rządowym UNICEF, który w 2020 r. otrzymał prawie 994 mln USD na programy humanitarne i rozwojowe.

UNICEF generalnie przyłączył się do feministycznych nacisków na ONZ wzywających do aborcji. Ta dziecięca agenda powstała, aby pomagać przesiedlonym po drugiej wojnie światowej dzieciom. Krytycy twierdzą, że UNICEF odszedł daleko od swojej założycielskiej wizji, a to wezwanie do dostępu dzieci do pornografii pod pozorem praw człowieka i erotyki podkreśla tę właśnie zmianę. W pewnym momencie Stolica Apostolska zaprzestała corocznej symbolicznej darowizny na rzecz UNICEF.

Autorstwo: Alexis I. Fragosa
Tłumaczenie: MrEnigmatis
Źródło oryginalne: C-fam.org
Źródło polskie: MrEnigmatis.wordpress.com


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. zxcv 21.05.2021 09:54

    Nie ma czegoś takiego jak dobra pornografia bo porno zawsze wypacza postrzeganie relacji międzyludzkich i spojrzenie na seks.
    Już zupełnie się nie kryją z tym jak chcą zniszczyć rodzinę, kobiety i dzieci które są przecierz naszą przyszłością.

  2. No Comply 21.05.2021 10:05

    Dokładnie. Ewidentnie jest to kolejny krok w celu legalizacji pedofilii, a potem będzie przekonywanie, że wcale nie jest zła.

  3. Wolfman 21.05.2021 10:22

    Dzieciaki i tak tego szukają. Kiedyś wysyłano starszego brata ,by kupił świerszczyk, a teraz i tak mają to na wyciągnięcie ręki. Natury nie oszukasz. Pytanie co z tym zrobią

  4. BANDZIORkaq 21.05.2021 21:12

    Swoje pierwsze porno obejrzałam w wieku 7lat, na VHS, u koleżanki w domu -zupełnie przypadkiem, na kasecie było napisane fiki-miki więc myslałyśmy że to jakaś kreskówka. Jakież było nasze zaskoczenie, gdy zamiast tego na ekranie ukazał się hojnie obdarzony Afroamerykanin (poprawnie?) I równie hojnie obdarzona blondyna. Szoku nie było, wszakże były lalki Barbie i Ken, oraz starsi koledzy, którzy regularnie nam te Barbie przy użyciu Kena gwałcili. Jednak nie sądzę, żeby dopuszczanie dzieci do pornografii wymagało regulacji odgórnej. To jest conajmniej śmieszne, niczym karanie za stwierdzenie że kobieta ma pochwę. Świat zdąża do absurdu.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.