Liczba wyświetleń: 755
Od początku ery lotów kosmicznych pojawiało się pytanie o to, czy astronauci odnaleźli w przestrzeni kosmicznej dowody na obecność UFO oraz istot pozaziemskich. Wielu z nich dokonało mniej lub bardziej zagadkowych obserwacji. Część z nich, tak jak Mitchell czy Cooper zapewniała, że rządy i agencje kosmiczne skrywają prawdę na temat tego, co tak naprawdę czai się w kosmosie.
MITCHELL I SEKRETNE INFORMACJE
Obserwacje UFO, których dokonywali astronauci należą do tych o najwyższym stopniu wiarygodności, stąd też nie dziwi, że historie te cieszą się z jednej strony tak wielkim zainteresowaniem, a z drugiej budzą tak wiele kontrowersji. Ostatnio najwięcej uwagi skupia na sobie Edgar Mitchell – szósta osoba, która postawiła nogę na Srebrnym Globie.
Choć ten emerytowany pilot Apolla 14 przyznaje, że osobiście nie widział UFO, stał się ulubieńcem amerykańskiego środowiska ufologicznego wskutek swych opinii, według których temat UFO i przybyszów z obcych planet jest skrzętnie skrywany przez rządy i agencje kosmiczne. Dobiegający 80-tki Mitchell przyznaje, że dzięki uprzywilejowanej pozycji zawodowej był w stanie dowiedzieć się wielu rzeczy, które mogą wydawać się wątkami wyjętymi ze scenariusza filmu science-fiction. Informacje pochodzić miały z wielu źródeł, w tym od informatorów z wysokiego szczebla administracji. Mitchell twierdzi, że dowody na to, że nasza planeta została odwiedzona przez obce istoty są objęte tajemnicą, podobnie jak szczegóły dotyczące obcej technologii i zamiarów jej dysponentów.
Mitchell zyskał również sporą popularność pojawiając się w mediach i na konferencjach ufologicznych, podczas których apeluje o ujawnienie prawdy o UFO. Podczas gdy motywy działania Mitchella pozostają niejawne, NASA zaprzecza aby ukrywane były jakiekolwiek informacje na temat życia pozaziemskiego. Nie bez znaczenia wydaje się być jednak fakt, że Mitchell interesuje się szeroko pojętymi zjawiskami paranormalnymi, jak i fakt, że dorastał w Roswell – centrum amerykańskiej UFO-tajemnicy.
MITCHELL NIE BYŁ JEDYNY
Poprzednikiem Mitchella, który tak jak on twierdził, że rząd amerykański ukrywa informacje o UFO był zmarły w 2004 roku Gordon Cooper, który w przeciwieństwie do Mitchella widział UFO podczas lotu samolotem w Niemczech w latach 50-tych.
– Uważam, że pojazdy pozaziemskie pochodzące z innych planet odwiedzają Ziemię, ale większość astronautów nie chce mówić o UFO – stwierdził na forum ONZ.
Jednakże jedna z najlepiej udokumentowanych obserwacji, której dokonali astronauci miała miejsce w 1965 roku podczas misji Gemini 4. 35-letni James McDivvit ujrzeć miał srebrzysty „cylindryczny obiekt z wypustkiem przypominającym antenę”, który znajdować się mógł w odległości określonej początkowo jako kilka mil. Ponieważ obiekt znalazł się na kursie kolizyjnym z obiektem, astronauta przygotował się do zapobieżenia niebezpiecznej sytuacji (drugi z astronautów, Ed White, spał).
Według oficjalnych informacji tajemniczym obiektem miał być satelita Pegasus 2, jednakże według innych wersji znajdował się on zbyt daleko, aby McDivitt mógł go dostrzec. Sam McDivitt miał trudności z określeniem obiektu, jego rozmiarów oraz dystansu dzielącego go od Gemini 7. Inna teoria mówiła, że McDivitt, który dodatkowo wykonał zdjęcie obiektu, źle zidentyfikował fragment rakiety Titan II lub odbicie świetlne. On sam jednak zaprzeczał, choć nie zdawał się przywiązywać wielkiej wagi do swej obserwacji.
Co ciekawe, większość klasycznych relacji o UFO na orbicie pochodzi z lat 60-tych ub. wieku. Kolejne niecodzienne zdarzenie miało miejsce na pokładzie statku Gemini 7 w grudniu 1965 roku. Astronauci James Lovell i Frank Borman zauważyli dziwny obiekt. Kontrola lotów poinformowała ich, że to najprawdopodobniej fragment rakiety, jednakże według Bormana ten był widoczny gdzie indziej.
Rok później dwaj astronauci, John Young i Mike Collins, zaobserwować mieli dwa czerwone świetlne punkty, które potem niespodziewanie zniknęły. Oficjalne wyjaśnienie stwierdzało, że w grę wchodziła obserwacja elementów rakiety Saturn.
KOWALJONOK I TAJEMNICA FOBOSA
O obserwacjach UFO w kosmosie donosili także radzieccy astronauci. Jednym z nich był Władymir Kowaljonok, który swej obserwacjo dokonał w 1981 roku. 5 maja zauważył on przez bulaj stacji Salut niezidentyfikowany elipsoidalny obiekt, a następnie serię dwóch „eksplozji”, w wyniku której pojawiły się dwa złotawe kuliste obiekty, które jakiś czas potem stracił z oczu.
Nie są oczywiście to jedyne relacje, jakie napływały od zdumionych astronautów. Istnieją również takie, które mają bardziej fantastyczny charakter, jednakże w ich przypadku istnieją pewne podejrzenia lub brak na nie dowodów. Jednym z przypadków może być opowieść astronauty Wiktora Afanasjewa, który miał być świadkiem obserwacji wielkiego metalicznego obiektu z widocznymi oknami, który udało się sfotografować. Obiekt po jakimś czasie zniknął, zaś dokumentacja obserwacji, w tym zdjęcia i rozmowa astronautów z kontrolą naziemną nigdy nie ujrzała światła dziennego.
Do innych twierdzeń sensacyjnej natury zaliczyć możemy historie przekazywane przez Marinę Popowicz, wojskową i ufolożkę a prywatnie małżonkę astronauty Pawła Popowicza. Oprócz relacji o latających spodkach, których szczątki Sowieci trzymają w tajemnicy mówiła ona również o enigmatycznym końcu sondy Fobos 2, która przed utratą połączenia z Ziemią wykonać miała zdjęcie niezidentyfikowanego obiektu na powierzchni Marsa.
Obiekt, który według słów Mariny Popowicz miał pojawić się w pobliżu Fobosa 2 na chwilę przed tym, nim zamilkł on na zawsze.
Jeszcze inne spekulacje odnoszą się do obserwacji, których dokonać mieli pierwsi ludzie na Księżycu, w tym bezpośrednio na Srebrnym Globie. Buzz Aldrin, który wielokrotnie przytaczał opowieść także w programach poświęconych UFO. Całkiem niedawno stwierdził jednak, że światło, które obserwował wraz z innymi z pokładu Apolla 11 było najpewniej elementem panelu, oderwanym od rakiety. Z racji tak dużych zmian w opiniach astronautów, trudno ustalić, co tak naprawdę widzieli i jak „oficjalnie” zapatrują się na sprawę.
W przypadku co najmniej części z relacji dotyczących relacji astronautów w grę wchodzić mogą rzeczywiście błędy samych obserwatorów, przy czym warunki panujące w kosmosie nie pomagały im w obserwacji i nieraz stanowiły główny problem w ocenie wielkości obiektu czy dzielącej go od nich odległości. Analiza tych obserwacji wymaga zatem oddzielnego potraktowania każdego z przypadków, co może nastręczać wielu trudności. Jednakże pamiętać musimy, że relacje astronautów to jednak materiały niezwykle wiarygodne, które wraz z niejasną postawą NASA w wielu kwestiach wskazują nam, że rzeczywiście coś jest w tym przypadku na rzeczy…
Źródło i opracowanie: Infra
Edgar Mitchell domaga się ujawnienia prawdy o UFO D: Może najpierw niech ujawni prawdę o lądowaniach na księżycu.
Kilka artykułów o „lądowaniu na Księżycu”:
http://analizyrynkowe.cal.pl/articles.php?cat_id=14
Ten akurat temat nie jest mi obcy 🙂 Czytałem już nie jeden podobny tekst.
Księżyc jest bez znaczenia wiadomo, że Niemcy już w 1944 mieli statek kosmiczny z napędem antygrawitacyjnym np. Andromeda ( prędkość teoretyczna 300k km).
Angielski wynalazca John Searl stworzył latający dysk o śr.4,5m, który w czasie lotu w 1968r pokonał dystans 250km w 1-2min.
A co z dzisiejszą technologia Usa czy Rosji na ktorą idą biliony usd i chyba nie na darmo. Zdaje się że mars jest już dawno zasiedlony.
Co do innych cywilizacji w naszej galaktyce to już jest fakt a nie legenda jak w czasie zimnej wojny.
Ziemie naszą odwiedzano setki razy od milionów lat. Często ingerując w ziemskie życie poprzez różne eksperymenty genetyczne. Istnieje na to wiele dowodów … zapisów starożytnych, znalezisk archeologicznych no i przekazów ustnych.
Żaden rząd tego oficjalnie nie potwierdzi ani tego że czerpie od naszych braci różne nowe technologie w zamian za …
W zamian za krowy i dzieci…
Heh, zdaje się że sporo ludzi od dawna dysponuje wiedzą na ten temat, tylko ja taki zacofany 🙂
Ja nie sądzę, że chodzi o dzieci i krowy. Van Helsing pisał o złocie w swojej książce, to ma sens. Zainteresowałem się tym szlachetnym, pożądanym przez wszystkie pokolenia ludzkie metalem co nieco po lekturze jego książki. To dlatego, że spotkałem się wcześniej już z takimi teoriami, i jak to miałem w zwyczaju robić ironizowałem „podśmiewczym” tonem: „przecież na naszej planecie wydobywamy tyle wartościowych surowców strategicznych: twarde metale, uran, pluton, ropa, gaz… a kosmici przylatują po złoto ???” 🙂 No więc sprawdziłem co oprócz ładnego połysku ma do zaoferowania ten kruszec, i znalazłem info na temat jego okazałych wartości leczniczych, o których zresztą założyłem wątek na tutejszym forum (zainteresowanie raczej słabe D:). Tak sobie mysle, że być może złoto jest najcenniejszym surowcem na naszej planecie, a my nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy !
Kiedys przeczytalam, ze zloto zawiera skumulowana energie slonca…
Na WM jest też seria artykułów z Nexusa o wysoko spinowym złocie i innych metalach tego typu, w skrócie ORME.
Biały proszek złota:
http://wolnemedia.net/?s=Bia%C5%82y+proszek+z%C5%82ota
Na razie przeczytałem pierwszy z tych artykułów o białym złocie. Ciekawie jak zwykle, Podziękował 🙂
Złoto jest bardzo pomocne w codziennej diecie, wiele dolegliwości można wyleczyć właśnie zlotem 😉 i silną wolą
Polecam preparat Au-100 : http://www.inwex.pl/
Ta, to złoto koloidalne, ja stosuję srebro Ag-100 🙂
Czytałem jednak, że koloidalne złoto ma słabsze działanie (niz inne preparaty na bazie tego pierwiastka), i lepiej samemu przygotować preparat, ponizej stronka z przepisami:
http://www.luskiewnik.gower.pl/aurum.htm
Będę eksperymentował heh 🙂
Przeginka z tym filtrem, mam wrażenie, że moje komenty są blokowane celowo. Słowa których użyłem są tak nieskazitelnie czyste, że mógłby mnie cytować sam Jezus. Bugi tam macie jakie czy co ?!
Nie przesadzaj, nie tylko Tobie się to zdarza 😉 Dość już teorii spiskowych 😀
Chmm.. preparat Au-100 używam przez parę miesięcy, to co zauważyłem to zwiększył mi się czas reakcji i szybkość myślenia, łatwiejsza medytacja no i odczuwalnie poprawił się wzrok, bo brałem je w tym celu. Co do Ormusów to w aktualnym numerze Nexusa można się ich przestraszyć,są tak niesamowite ,że aż nieprawdopodobne. Zdaje się ,że ormusy wchodzą w w skład alchemicznie sproszkowanych minerałów tzw ”pokarm bogów” starożytnym 'bogom’ i ludziom dawały zdrowie i długie życie. Ciekawe właściwości zdrowotne posiada także sproszkowany kryształ górski.
„zwiększył mi się czas reakcji”
Czyli twoje reakcje uległy spowolnieniu 😉
@Raptor
Drążyłeś może temat białego złota ORME, rodu, irydu bądź malatoniny? Eksperymentowałeś może? Znasz więcej materiałów? Może znasz jakieś domowe sposoby uzyskiwania podobnych substancji, w artykułach które zaproponowałeś jest np. wzmianka o podgrzewaniu złota w temp.450 stopni chyba celsjusza, o ile dobrze zrozumiałem ?! Any idea skąd można to „wytrzasnąć”? Może znasz jakiegoś osiedlowego dealera, który tym handluje D: ???
Poczytałem tylko nieco więcej o tym na necie, podyskutowałem ze znajomymi, ale za kupno i eksperymentowanie się nie zabierałem i nie przymierzam się do tego. Jestem do tego rodzaju wspomagaczy sceptycznie nastawiony, chociaż nie przeczę, że mogą mieć jakieś korzystne skutki. Póki co nie jestem na tyle potrzebujący i zdesperowany żeby rzucać się na głęboką wodę i eksperymentować z ciałem i być może umysłem.
Jako ciekawostkę, mogę powiedzieć tyle, że ponoć sporo rodu (niezwykle rzadkiego lecz potrzebnego pierwiastka) znajduje się w marchewkach, dlatego też zalecane jest spożywanie surowych marchewek lub picie soku z marchewki, dla utrzymania młodości i witalności 😉
Co do koloidalnego srebra i innych koloidalnych metali, usłyszałem opinię, że takie wszelkie metale w organizmie mają działanie toksyczne. Nie wiem jednak co o tym myśleć i jak to się ma do metali zawartych w warzywach. Z kolei producenci srebra koloidalnego zapewniają, że jest ono zupełnie nietoksyczne dla komórek naszego organizmu, a jedynie blokuje mechanizm oddechowy bakterii i/lub wirusów. Obecnie ciężko mi jednoznacznie wyrazić jakąś opinię na ten temat.
Odpowiedź w poczekalni, możesz przeczytać w panelu administracyjnym 😉
Tutaj też coś o tym w skrócie:
http://www.vismaya-maitreya.pl/zmiany_w_dna_bialy_proszek_zlota.html
http://whitepowdergold.com/
Jedynym sposobem, żeby dorwać ten proszek jest jego sprowadzenie z USA. Tutaj podobno można kupić tanio i wysyłka trwa tydzień:
http://www.energeticnutrition.com/hi/gold.html
Ale lepiej dużo o tym najpierw przeczytać, zanim podejmie się decyzję czy zacząć to stosować.
Więc można to tak po prostu kupić ?! 🙂 Myślałem, że zdobycie kamienia filozoficznego będzie nieco bardziej skomplikowane heh.
Dzięki Raptor 🙂
Ciekawy film o lądowaniu na Księżycu (PL):
http://www.youtube.com/watch?v=MJh77ZW6uH8&feature=PlayList&p=CD5B8910EC4155CA&index=0
Polecam też film Capricorn One:
http://video.google.com/videoplay?docid=-364883774856478814
A czytałeś artykuł o tym „kto zbudował księżyc” 🙂
http://wolnemedia.net/?p=970
Też dość ciekawe choć dowody jak na mój gust słabe.