Liczba wyświetleń: 1855
Według polskich mediów do 25 czerwca 2021 roku UE zdąży wprowadzić tzw. paszporty szczepień. „Dokument” ten miałby mieć formę cyfrową i znacznie ułatwić planowanie wakacji w zbliżającym się sezonie letnim.
W dzisiejszym wydaniu „Rzeczpospolitej” czytamy o planach wprowadzenia „covidowych paszportów” na poziomie unijnym jeszcze przed sezonem letnim 2021. Jak zapewnia źródło, na które powołuje się „Rzeczpospolita”, Polska jest już w zasadzie gotowa na wdrożenie takich rozwiązań i czeka jedynie na zielone światło od Komisji Europejskiej. „Jesteśmy gotowi wydawać takie certyfikaty już dziś. Mamy bazę osób zaszczepionych z unikalnym kodem QR, a więc takim, którego nie można podrobić. Ale sens tego pomysłu tkwi w możliwościach wszystkich krajów unijnych. Czekamy na rozporządzenia Komisji Europejskiej” – cytujemy wysokiego rangą urzędnika z kancelarii premiera RP za „Rzeczpospolitą”.
Jego słowa zdaje się potwierdzać Ministerstwo Zdrowia, które dało do zrozumienia dziennikarzom „Rz”, iż „Polska bierze aktywny udział w procesie, który zakłada wprowadzenie i uruchomienie do 25 czerwca 2021 systemu wzajemnie uznawanych zaświadczeń cyfrowych”.
„Na szybkim stworzeniu takiego dokumentu zależy przede wszystkim tym krajom, w których turystyka stanowi ważną gałąź gospodarki. To głównie Grecja, Włochy, Hiszpania, Chorwacja, Bułgaria czy Turcja. Z „paszportem covidowym” są wiązane znacznie większe nadzieje niż tylko swobodne podróżowanie” – czytamy na łamach poniedziałkowego wydania „Rzeczpospolitej”.
To jednak nie wszystko! Odpowiednie zaświadczenie o zaszczepieniu przeciwko Covid-19 mogłoby (podkreślamy – mogłoby!) pozwolić na unikanie niektórych restrykcji związanych z ograniczaniem rozprzestrzeniania się koronawirusa. Takie rozwiązania stosuje się już na przykład w Izraelu i Nowym Jorku. Znowu, z punktu widzenia „rozkręcania” gospodarki zezwolenie na wyjścia do kina, na stadion czy do restauracji byłoby niezwykle cenne.
Według doniesień „Rzeczpospolitej” w ramach UE trwają prace nad opracowaniem jednolitej struktury w tym względzie i dopracowaniem szczegółów, „a poszczególne państwa zdecydują, jakie dane o swoich obywatelach będą udostępniać”. „Główne zasady są już znane – certyfikat będą dostawać osoby, które przechorowały Covid-19, są zaszczepione podwójną dawką szczepionki lub mają negatywny wynik testu. Nie będą one m.in. musiały odbywać kwarantanny, która obecnie paraliżuje podróżowanie” – czytamy.
Autorstwo: Remigiusz Wiśniewski
Źródło: PolishExpress.co.uk
Tylko świnie siedzą w kinie. Tak już było.
No tylko jak to w praktyce miałoby wyglądać, bo są już doniesienia, że szczepieni też CowID’a łąpią? Jaka miała by być ważność takiego paszportu? Pewnie nie za długa, bo przecież nowe mutageny sprzedać trzeba. :\
juz mozna gdzies taki lewy kupic i za ile? bo na wakacje chcialbym sie wybrac, tak jak sie wybralem w zeszlym roku – mimo ze zywy mialem nie wrocic z tej zagramanicy 🙁