Ubóstwo w Kanadzie – jest gorzej niż myślano

Opublikowano: 23.06.2024 | Kategorie: Gospodarka, Społeczeństwo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1888

Jedna czwarta Kanadyjczyków twierdzi, że nie może kupić co najmniej dwóch artykułów pierwszej potrzeby.

Wykorzystując wskaźnik deprywacji materialnej (MDI), a nie test miernika koszyka rynkowego (MBM) dotyczący ubóstwa gospodarstw domowych, w raporcie opublikowanym przez Food Banks Canada stwierdzono, że 25 procent Kanadyjczyków żyje w ubóstwie, o sześć milionów więcej niż pokazywało badanie Statistics Canada dotyczące wskaźnika ubóstwa. Współautorami raportu są Michael Mendelson, były wiceminister w Ontario i Manitobie, oraz Geranda Notten, profesor porównawczej polityki publicznej na Uniwersytecie w Ottawie.

Test MBM opiera się na obliczeniach „koszyka” towarów i usług oraz tego, ile dochodów potrzeba, aby czteroosobowa rodzina mogła sobie na to pozwolić. Rodziny o dochodach poniżej tego progu uważane są za biedne. Dla porównania autorzy raportu MDI wykorzystali listę 11 pozycji zidentyfikowanych jako wskaźnik deprywacji, a badacze przeprowadzili ankietę wśród 4625 Kanadyjczyków i zmierzyli ich zdolność do opłacenia tych pozycji. Tematyka sięgała od odzieży i transportu po dietę bogatą w białko i możliwość utrzymania w domu komfortowej temperatury.

„Ubóstwo zależy od ogólnego poziomu życia w danym kraju. Nie oznacza to jedynie braku minimalnych zasobów, które umożliwiłyby przetrwanie jeszcze jednego dnia bez pogorszenia się stanu zdrowia” – napisali autorzy w raporcie pt. „Ubóstwo przez pryzmat deprywacji”.

Dane MDI zawarte w raporcie wykazały, że 30 procent Kanadyjczyków w wieku od 18 do 30 lat nie stać na dwa lub więcej artykułów gospodarstwa domowego. W przypadku rodzin niepełnych odsetek ten wzrasta do 44,5%. „Lepsze zrozumienie ubóstwa ma kluczowe znaczenie, aby dokładnie śledzić nasze postępy w zmniejszaniu trudności ekonomicznych gospodarstw domowych w Kanadzie” – stwierdziła w komunikacie prasowym Kirstin Beardsley, dyrektor generalna Food Banks Canada.

Autorzy podjęli się badania, ponieważ odnotowali wzrost liczby wizyt w banku żywności podczas pandemii COVID-19. „Nasza analiza ubóstwa sugeruje, że ubóstwo może być bardziej rozległe i prawdopodobnie bardziej złożone, niż się wydaje, gdy patrzymy wyłącznie na granicę ubóstwa opartą na dochodach” – stwierdzili autorzy.

Opracowanie: Andrzej Kumor
Źródło: Goniec.net


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Sudoista Online 25.06.2024 11:55

    No jak by tak patrzeć to może się okazać, że połowa ludzi w Polsce żyje w ubóstwie.
    Bo co prawda na papierosy, tipsy i alkohol pieniądze są, ale muszą sobie odmówić masła i opału (na lepsze ogrzewanie).
    PS. Nie bez powodu nie stosuje się przedstawionej metody badania zamożności tylko koszyk potrzeb podstawowych.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.