Uber stracił w Londynie licencję a kierowcy pracę

Opublikowano: 23.09.2017 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 690

Szok wśród kierowców Ubera a radość u konkurencji spowodowała wiadomość, że Uber traci licencję przewozową. Decyzję wydał organ nadzorujący kierowców w Londynie – Transport of London.

Uber przewożący 3,5 miliona kierowców zapowiada wniesienie odwołania od decyzji do sądu i walkę o rynek, na którym istniał od 5 lat. Przyczyną odmowy przedłużenia licencji na usługi transportowe było niskie bezpieczeństwo pasażerów spowodowane obniżeniem wymagań naboru kierowców. Każdy, kto chciał mógł w łatwy sposób otrzymać pracę, bez względu na stopień umiejętności. Wskutek tego wypadkowość była dużo wyższa niż wśród innych kierowców.

Firma Uber nie miała wiedzy, kto jeździł ich taksówkami i wskutek tego ściganie gwałcicieli było utrudnione. Kierowcy pożyczali sobie taksówki, z uwagi na bardzo wysoką opłatę licencyjna operatora, która powodowała, że taksówka nie mogła stać ani w nocy ani w weekendy, bo kierowcy nie byliby w stanie opłacić współpracy z Uberem i straciliby pracę. Nie trzeba dodawać też, że taka eksploatacja pojazdów powodowała masowe bankructwa konkurencji a używane pojazdy nie były nawet właściwie serwisowane.

Właściciel Ubera Silicon Valley obawia się, że inne kraje zechcą brać przykład i stracą licencje w innych krajach. Łącznie ta korporacja obsługuje 5 miliardów pasażerów w 530 miastach. Pasażerowie Ubera nie są zadowoleni, mówią, że nie będzie ich stać na nocną jazdę do domu.

Obecna licencja Ubera wygasa 30 września. Uber został także skrytykowany za nie przestrzeganie praw pracowników.

Burmistrz Londynu Sadiq Khan poparł decyzję TfL (Transport for London), mówiąc że bezpieczeństwo pasażerów jest ważniejsze od rozwiązań innowacyjnych. Sadiq Khan powiedział „Wszyscy prywatni operatorzy w Londynie muszą stosować się do reguł. Bezpieczeństwo Londyńczyków jest najważniejsze”.

Autorstwo: Brytol
Źródło: Brytol.com


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Magic 24.09.2017 06:48

    no i dobrze – no bo dlaczego londynski taksowkarz, ktory przez kilka lat musial nauczyc sie nazw tysiecy ulic i uliczek, ma tracic swoje zarobki na czesc jakiegos albanczyka w pozyczonej, nie do konca sprawnej taksowce bez znajomosci jezyka jedynie z GPS’em.
    Nie zawsze to co tansze jest lepsze a w szczegolnosci bezpieczniejsze…..

  2. Aida 24.09.2017 10:53

    Nie koniecznie to co tańsze, jest mniej bezpieczne, no i liczy się chyba przede wszystkim dowiezienie klienta do celu podróży, a nie to, że jakiś taksówkarz “kilka lat musial nauczyc sie nazw tysiecy ulic i uliczek”. Na tym polega konkurencja.
    Polska już dawno powinna zrezygnować z koncesjonowania wielu zawodów. Taksówkarze cały czas podnoszą raban, broniąc swojej uprzywilejowanej pozycji i przekonując, że jak otworzy się dostęp do tego zawodu to nastąpi katastrofa
    Ktoś kto ceni sobie wyższy komfort podróży pojedziecie taksówką, ktoś kto chce dojechać taniej weźmie Ubera. Niech zdecyduje rynek. Gdzie tu problem… No tak problem mają taksówkarze, podobnie jak i w Polsce, bo oni przecież musieli wykuć się topografii miasta, a ktoś inny od tak sobie będzie woził klientów, bez żadnych zezwoleń i to jeszcze gorszym samochodem (tania zagrywka psychologiczna, odwołująca się do bezpieczeństwa klienta).

  3. cacor 24.09.2017 12:17

    Zgadzam się z Aida.
    To rynek powinien zdecydować, czy klienci będą korzystali z usług Ubera, czy ze zwykłych drogich taksówek.
    Zaznaczam, że jakość usług oferowanych przez firmy taksówkarskie wcale nie jest wysoka.
    Wydaje mi się, ze Uber, to takie ogniwo łączące standardowe taksówki i samochody autonomiczne, które prędzej czy później zawitają na naszych drogach.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.