Liczba wyświetleń: 2317
Setki ptaków zginęło w tajemniczych okolicznościach w stanie Chihuahua w Meksyku. Podobne incydenty są obserwowane na całym świecie, wliczając w to Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone. Nikt nie zna przyczyny tej nagłej anomalii.
Podobny incydent miał miejsce w Pembrokeshire w Walii. Około 200 martwych lub umierających szpaków spadło tam z nieba uderzając o chodnik i okoliczne samochody. W tym konkretnym przypadku pojawiły się doniesienia o wielkim błysku i głośnym wybuchu bezpośrednio przed nagłym „deszczem ptaków”. Podobny incydent miał miejsce w Downtown St. Louis, gdzie znaleziono dziesiątki martwych wron.
Tego typu zdarzenia mają miejsce już od wielu lat. Najstarszy incydent, który omawialiśmy na portalu InneMedium, miał miejsce jeszcze 10 lat temu, w stanie Arkansas w USA. Wówczas, odnaleziono tysiące martwych ptaków, które spadły w pobliżu zagadkowej anomalii radiowej.
Powyższe nagranie, sugeruje, że obserwujemy bezprecedensowy wysyp niefortunnych incydentów z udziałem tych zwierząt. Czy jest to wina ludzi i rozwijanej po kryjomu technologii wojskowej? Czy może objaw nieznanego zjawiska, którego natury wciąż nie znamy?
Autorstwo: M@tis
Źródło: InneMedium.pl
Może testują 7G?…
Wystarczy 5G w rezonansie z czymś innym np z wpływem burzy magnetycznej na słońcu. Następuje wzmocnienie oddziaływania i wtedy ptaki, które przecież mają wyczucie pola magnetycznego Ziemi dosłownie padają na atak serca bo im się cały sens życia miesza i pląta. To samo będzie z ludzkimi botami, diabeł z centrali wyśle im sygnał że boty mają niezwłocznie iść po zakupy, a tymczasem genetycznie modyfikowany bot będzie potrzebował zrobić kupe i dostanie egzystencjalnej traumy od której wykorkuje. Proste.