Turcja rzuca syryjskich sunnitów przeciw Ormianom

Opublikowano: 29.09.2020 | Kategorie: Polityka, Publikacje WM, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1898

Wspierani przez Turcję bojownicy syryjscy przygotowują się do udziału w konflikcie azerbejdżańsko-ormiańskim.

Tysiąc bojowników tzw. Syryjskiej Armii Narodowej (ang. SNA), czyli koalicji finansowanych przez Turcję ugrupowań paramilitarnych, będzie jeszcze we wrześniu przerzuconych do Azerbejdżanu w ramach 6-miesięcznego rozwinięcia sił – podały syryjskie media związane z tym ugrupowaniem. Według dostępnych informacji, tureccy proxi przejdą tam dodatkowe szkolenie i mogą nawet zostać rozmieszczeni wzdłuż linii frontu z wojskami ormiańskimi w pobliżu spornego regionu Górski Karabach.

Już w czasie eskalacji konfliktu azerbejdżańsko-ormiańskiego w lipcu br. pojawiły się doniesienia, że Turcja rozmieszczała tam swoich syryjskich proxi, by wspierać siły azerskie w ich konfrontacji z Armenią. Następnie źródła syryjskie poinformowały o potencjalnym sześciomiesięcznym kontrakcie dla finansowanych przez Turcję bojowników. Miesięczna pensja jednego tureckiego najemnika w strefie działań wojennych wynosi 2500 USD.

Lokalni działacze twierdzili nawet, że wywiad turecki prowadził rozmowy z organizacją Hajat Tahrir Asz-Szam, związaną z Al-Kaidą, w sprawie rekrutacji 300-osobowej jednostki specjalnej, która zostanie rozmieszczona w Azerbejdżanie w celu przeprowadzenia operacji specjalnych na granicy z Armenią.

Turcja jest stałym strategicznym sojusznikiem Azerbejdżanu, a jej kierownictwo wielokrotnie deklarowało gotowość do wspierania Baku wszystkimi dostępnymi środkami, w tym wojskowymi, w przypadku rozpoczęcia się pełnowymiarowego konfliktu w regionie. Lipcowe starcia nie przekształciły się jednak w nową wojnę regionalną, a władze tureckie i azerbejdżańskie przystąpiły do dementowania doniesień o zamiarze wykorzystania protureckich bojowników syryjskich przeciwko Armenii.

Turcja wykorzystuje już aktywnie w konfliktach na Bliskim Wschodzie swoich syryjskich proxi, często związanych z Al-Kaidą. Na przykład, tysiące protureckich bojowników syryjskich zostało wysłanych do Libii w celu wsparcia Rządu Zgody Narodowej (ang. GNA) z siedzibą w Trypolisie. Dlatego rozmieszczenie ugrupowań protureckich bojowników w Azerbejdżanie nie jest bynajmniej scenariuszem mało prawdopodobnym, jak utrzymują Ankara i Baku.

Rosyjskie lotnictwo kontynuuje naloty na finansowanych przez Turcję terrorystów w całym syryjskim regionie Idlib. W dniach 20 i 21 września ta „kampania dyplomatyczna” została również wsparta przez Syryjską Armię Arabską, która uderzyła na pozycje terrorystów w północnej Latakii oraz na południe od autostrady M4 w południowym Idlibie.

Koalicja kierowana przez USA oraz powiązane z nią organizacje zwiększają swoją aktywność na opanowanych uprzednio syryjskich polach naftowych. Według mediów państwowych Syrii, tylko w dniu 20 września co najmniej 30 cystern wypełnionych ropą naftową z pól kontrolowanych przez USA opuściło ten kraj w rejonie Al-Walid na granicy z Irakiem. Eksploatacją zagarniętych złóż i wywozem wydobytej tam ropy zajmuje się amerykańska firma Delta Crescent Energy. Firma ta koordynuje swoje działania z popieranymi przez USA kurdyjskimi formacjami zbrojnymi, które znane są teraz pod nazwą Syryjskich Sił Demokratycznych (ang. SDF).

W swoich publicznych oświadczeniach kierownictwo SDF używa często podniosłych słów o patriotyzmie i potrzebie służenia interesom narodu syryjskiego. W praktyce jednak, patriotyczne zamiary przywódców kurdyjskich sprowadzają się do kwestii bardziej praktycznych, takich jak grabież syryjskich zasobów ropy naftowej w uzgodnieniu z waszyngtońskim establishmentem.

Tłumaczenie: Grzegorz Grabowski
Źródło oryginalne: Southfront.org
Źródło polskie: WolneMedia.net


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Cosmo 29.09.2020 09:08

    “tureccy proxi” a cóż to za karkołomne tłumaczenie? Poprostu tureccy najemnicy albo islamscy terroryści na usługach Turcji. I tyle.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.