Liczba wyświetleń: 684
Korea Północna poinformowała w sobotę, że zlikwiduje między 23 a 25 maja poligon testów nuklearnych. „Bardzo dobry i chwalebny gest” przed „wielkim spotkaniem na szczycie” – tak prezydent USA Donald Trump ocenił zapowiedź likwidacji poligonu nuklearnego Korei Północnej.
Jak podała północnokoreańska agencja prasowa KCNA, na uroczystość zaproszeni zostaną dziennikarze z USA, Chin, Rosji, Wielkiej Brytanii i Korei Południowej. Likwidacja poligonu polegać będzie między innymi na zniszczeniu tuneli, zamknięciu wejść do nich oraz zburzeniu obiektów, w których przeprowadzano badania.
Tymczasem amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo oświadczył, że USA nie mają zamiaru zmieniać władzy w Korei Północnej. „USA potrzebują długofalowych porozumień z KRLD, a nie zmiany władzy” — powiedział w rozmowie z Fox News. Według niego prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump będzie dążył do „długoterminowej umowy”, a nie do zmiany przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una. „Mamy nadzieję, że Kim chce zmian strategicznych, a prezydent Trump jest gotów pomóc” — powiedział Pompeo, który po raz drugi odwiedził KRLD.
Przyznał, że USA, podobnie jak KRLD, będą musiały pójść na ustępstwa, aby porozumienie było realne. „Jeśli uda nam się osiągnąć historyczny wynik, obie strony będą musiały wejść do gry” — podsumował Mike Pompeo.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump i przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un zamierzają przedyskutować północnokoreańskie rozbrojenie nuklearne na szczycie w Singapurze 12 czerwca.
Źródło: pl.SputnikNews.com [1] [2]
Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net
Los Kadafiego powinien być memento dla Kima. Bo gwarancje USA są bezwartościowym śmieciem.
Poza izraelem, nie ma przykładu gdzie usa dotrzymała umowy, i „opieka” wyszła na dobre…
Na dobre żydom, ale na pohybel arabom, i ich kosztem…