Liczba wyświetleń: 2352
Trzech młodych lekarzy zmarło nagle w Mississauga w Kanadzie w ciągu jednego tygodnia.
Przyczyna zgonów nie została ujawniona, ale pojawiły się spekulacje, że winna jest szczepionka, gdyż miało to miejsce w kilka dni po rozpoczęciu szczepień personelu medycznego czwartą dawką. W kilka dni wcześniej zmarł podczas biegania inny lekarz — młody i sprawny — który pracował w North York General.
Aktualizacja
Trillium Health Partners wypowiadało się przeciwko szeroko rozpowszechnionym postom w mediach społecznościowych, twierdzącym, że trzech lekarzy z Mississauga zmarło z powodu szczepionkę COVID-19. „Plotka krążąca w mediach społecznościowych po prostu nie jest prawdziwa” – kontynuuje oświadczenie. „Ich odejście nie było związane ze szczepionką COVID-19”.
Dr Lorne Segall zmarł 17 lipca po „zaciekłej, całorocznej walce z zaawansowanym rakiem płuc”, jak czytamy w jego internetowym nekrologu.
Dr Jakub Sawicki rozpoczął pracę w zespole asystującym chirurgom w Trillium w 2014 roku. „Dr. Sawicki był miłą i sympatyczną osobą i zawsze będzie pamiętany za to, że miał uśmiech na jego twarzy. Był doskonałym lekarzem, a jego pacjenci otwarli się na jego ciepło i pozytywne nastawienie” – czytamy w notatce z Trillium. Jego pogrzeb odbył się 22 lipca.
Dr Stephen McKenzie dołączył do Trillium w 1983 roku jako neurolog w szpitalu Mississauga. „Dr. McKenzie był opiekuńczym, miłym i łagodnym człowiekiem, który naprawdę cieszył się życiem” – czytamy w notatce po jego odejściu. Zmarł 18 lipca.
Nie podano więcej informacji na temat przyczyny śmierci dr McKenzie i dr Sawickiego, ale wszystkie trzy rodziny lekarzy proszą o uszanowanie prywatności w tym trudnym czasie, powiedział Shilton.
Autorstwo: Andrzej Kumor
Źródło: Goniec.net [1] [2]
Nawet żeby ich tam umarło nagle i 200, to i tak wymyślą jakiegoś strasznego wroga który dokonał zbrodni. Cudowny eliksir celebrytów będzie już zawsze podawany spragnionym wiecznego zdrowia 'narkomanom’ 😉