Liczba wyświetleń: 3077
Jak historia Europy swą pisaną pamięcią sięga, Niemcy szukali swych germańskich przodków, wszędzie doszukiwali się ludu zamieszkującego Europę, którego najazd Słowian pogonił z ziem rodzinnych i tym uzasadniali swoje parcie na wschód.
W czasie II wojny światowej prowadzono szerokie badania w poszukiwaniu siedzib tych wypędzonych Germanów, wynikiem czego były duże zniszczenia (przykładowo w Biskupinie swoje wykopaliska zasypali piaskiem, a ten jako łatwo przepuszczający wodę, nie chronił zabytków z drewna najlepiej konserwujących się w wodzie) i przyznanie, że nie były to osady germańskie.
Problemy zaczęły się dopiero, gdy do badań wkroczyła genetyka i haplogrupy. Okazuje się, że w Europie tych potrzebnych nauce niemieckiej Germanów nie da się znaleźć, albo wręcz odwrotnie wszyscy jesteśmy Germanami. Określenie Germania przyjęli Rzymianie dla ziem na wschód od Renu i na północ od górnego i środkowego Dunaju, więc Germanami byli zarówno Celtowie jak i Słowianie, jak i wcześniejsze ludy, co się na tych ziemiach pojawili. Jednak władcy ziem wschodnio-frankijskich, czyli Cesarstwa Niemieckiego ten termin zaczęli przywłaszczać sobie. I to pokutuje w nauce do czasów dzisiejszych. Tyle, że patrząc genetycznie po ostatnim zlodowaceniu na ziemie Europy zaczęły imigrować kolejne ludy. Ludy łowiecko zbierackie, których (do 45% populacji)potomkowie noszą haploogupę I1, której największe skupisko nosicieli znajdziemy w na półwyspie skandynawskim w dzisiejszej Szwecji. I2, w tym I2a1, której największe skupiska nosicieli znajdziemy na Bałkanach, ale również na Sardynii i wokół północnego wybrzeża Morza Czarnego, ludy te wytworzyły kultury megalityczne. Lecz trudno ich Germanami w myśl nauki niemieckiej nazwać. I2a2, której największe skupiska znajdziemy na terenie Bawarii, ale również w środkowej Wielkiej Brytanii i na „podbrzuszu skandynawskiego psa”. I2a2b, której centrum populacji znajdziemy w kolebce „Germanów” Bawarii i Saksonii. Głównymi ludami zamieszkującymi Europę to Celtowie R1b i Słowianie R1a i jeśli Słowianie mieliby kogoś wypierać to właśnie Celtów a nie Germanów. Bo dziś potomkowie Celtów zamieszkują Europę Zachodnią, zaś Słowian Europę centralną i wschodnią. Nauka niemiecka ma problem, bo jeśli gdzieś szukać tych Niemieckich Germanów to tylko wśród nosicieli haplogrupy I2a2 i I2a2b, a to niewielkie lokalne populacje, trudno w nich doszukiwać się wielkiego ludu przegonionego przez Słowian.
Stąd w literaturze zachodniej widzimy próby przypisania pre-Germanów do Celtów, do najstarszych ludów Europy. Faktem jest, że kolebką języków germańskich jest Skandynawia, zaś kolebką ludów uważających się za Germanów Bawaria i Saksonia. Trudno to wszystko połączyć. Stąd nauka Niemiecka szuka swych przodków wśród najstarszych ludów Europy (nordycka), i wśród Celtów a nawet Słowian. Istny koktajl ludów ale taka jest prawda. Nie było ludów Germańskich, które spłynęły z zewnątrz do Europy, to tylko mieszanka różnych ludów, które połączył wspólny interes rozpieranie się w Europie na tereny Europy Środkowej, Wysp Brytyjskich, i starożytnego Rzymu. Ekspansja Germanów to wynik rozpierania się tej mieszanki, podbijania terenów innych ludów a nie powrót do ziem macierzystych.
Mimo to, w wielu opracowaniach jak byk stoi różnicowanie na ludy germańskie i inne. No cóż, bzdury w nauce bywają głęboko zakorzenione, szczególnie, gdy są potrzebne pseudonaukowym badaniom.
Autorstwo: Zawisza Niebieski
Źródło: WolneMedia.net
@ Zawisza; z tego ze mieszkam na Bawarii interesowalem sie jej historia. Przeczytalem oficjalna historie Bawari, udokumentowana przez najlepszych historykow. I tam pisze ze; do V wieku tereny te zamieszkiwali Celtowie Bajuwara, Tareny te byly pierwsza prowincja Rzymu zaalpejska, z tego powodu ze okolo 400 lat przed ne. spadl na te tereny zelazny meteoryt, widziany zreszta w calym starozytnym swiecie. Mieszkancy zaczeli wydobywac te kawalki meteorytu i zaczeli wyrabiac z niego najlepsza bron. Rzymianie spoczatku kupowali te bron, lecz pozniej zdecydowali , po co maja kupowac jak moga zdobyc te ziemie. Zreszta podobna sytuacja byla ze zlotem i obecna Rumunia.
Wedlug tej historii od IV wieku ne. na te tereny zaczeli przybywac germanscy Bawarowie z terenow Czech, a Celtowie Bajuwara uciekli na polnoc obecnych Wloch.
Kilkanascie lat temu wszedlem do kosciola kat. pod wezwaniem sw. Korbianina w Monachium. Jeden z pierwszych swietych niemieckich z pochodzenia Irlandczyk. Chodzac po kosciele zaczalem czytac historie sw. Korbianina; zostal wyslany na Bawarie w celu misjonarskim przez cesarza Karola I. Cos mi sie niezgadzalo, przeciez wiekszosc Germanow byla arianami, czyli tez chrzescijanami, wiec takich misjonarzy nie bylo tam potrzeba. No i zaglebilem sie w czasy Karola I, Karol I podpil te tereny po zwycieskiej bitwie chyba w 797 roku pod Regensburgiem /Ratyzbona/ nad Awarami. Awarowie bylo to plemie ugro-finskie pochodzace z terenow Mongoli i Syberi, tak samo jak Hunowie, Madziazy, Chazarowie, Turcy. Zreszta Awarowie to bylo pierwsze plemie ugro-finskie ktore dotarlo do Euroby. Pozniej Awaria zmienila sie w Bawaria, i tak zostalo. Awarowie przyjeli jezyk niemiecki , ale mozno znieksztalcony.
Jezykiem bawarskim posluguja sie mieszkancy Bawari, Gornej Austri, Tyrolu. zesci Szwajcari i polnocnych Wloch.
Sama Bawaria sklada sie trzech roznych regionow; z Bawari wlasciwej, Frankoni i czesci Szwabi, w zasadzie mieszkancy tych regionow mowia roznymi jezykami /dialektami/
Jakoś na podstawie mojej wiedzy nie przekonuje mnie twierdzenie że Bawaria to państwo Awarów. Rzeczywiście pojawił się w Europie w VIw. taki lud stepowy jak Awarowie, co narzucili swą władzę Słowianom naddunajskim i wspólnie atakowali Bizancjum. Ich władzę zrzucili Słowianie w buncie wspartym przez frankijskiego kupca Samona, po czym powstało pierwsze państwo Słowiańskie, które po śmierci Samona się rozpadło a na jego gruzach powstało państwo Wielkomorawskie. Awarowie wydaje się wtopili się w ludność słowiańską a nie utworzyli Bawarii Bawarczycy, to głównie ludność celtycka mówiąca językiem germańskim, Awarowie przypuszczalnie posługiwali się językiem wytworzonym na stepach Azji.
@ Zawisza nie dziwie sie, sprawdzalem teraz na polskich i niemieckich informacje na temat Awarow. Na polskich pisza co innego , na niemieckich co innego. Np. taka Wikipedia na ten sam temat pisze co innego a polska co innego, a zmienilem tylko tlumaczenie. Z polskich stron znalazlem w opracowaniu zycia Karola I wielkiego ze walczyl z chanatem Awarskim. Poza tym rozne strony podaja rozne dane np. kto byl ojcem Karola I Wielkiego. Jak oficjalne strony podaja sprzeczne informacje to juz jest wahnsinn.