Liczba wyświetleń: 2029
Rozwój sztucznej inteligencji budzi obawy wśród wielu ludzi na całym świecie. Podczas gdy coraz szersze grono naukowców domaga się wstrzymania prac nad SI, dwaj studenci informatyki z Carnegie Mellon University stworzyli inteligentnego bota, którego nauczono poruszać się w trójwymiarowym środowisku w grze komputerowej i zabijać jak największą liczbę przeciwników.
Do nauki tego oprogramowania wykorzystano technikę uczenia maszynowego (tzw. deep learning). Inteligentny bot nawigował po planszy w starej, lecz wciąż popularnej grze wideo „Doom”, zbierał przedmioty, broń, amunicję i apteczki, za co otrzymywał punkty. Podobnie było w przypadku zabijania swoich przeciwników, którymi byli zarówno ludzcy gracze, jak i „zwykłe” boty. Punkty odejmowano za każde otrzymane obrażenia i śmierć.
Z każdą rozgrywką, sztuczna inteligencja osiągała coraz lepsze wyniki. Bot dość łatwo potrafił poruszać się w trójwymiarowym pikselowym świecie, gromadzić zapasy broni i eliminować wrogów. Wyróżniał się niezwykłą celnością. System został porównany do prawdziwej maszyny do zabijania.
Oprogramowanie było tak skuteczne, że wywołało obawy wielu ludzi. Możliwości sztucznej inteligencji zostały wyraźnie przedstawione w wirtualnym świecie. Skoro bot potrafił przemieszczać się po wirtualnym świecie, z pewnością stanowiłby równie wielkie zagrożenie w naszym świecie rzeczywistym. W szczególności, niebezpiecznie brzmi kwestia „nagradzania” SI za każdego zabitego przeciwnika. Uzbrojona inteligentna maszyna, wysłana na pole walki, mogłaby wpaść w swego rodzaju szał zabijania i zaczęłaby eliminować każdą żywą istotę, w tym zwierzęta i swoich sojuszników, za co otrzymywałaby „punkty” niczym w grze komputerowej, co dodatkowo zachęcałoby ją do dalszego zabijania.
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Nie istnieje nic takiego jak sztuczna inteligencja. To pojęcie zostało stworzone w czysto marketingowych, komercyjnych celach żeby wydatnie zwiększyć sprzedaż całej masy produktów począwszy od gier komputerowych, programów użytkowych a skończywszy na różnego rodzaju sprzętach, czy gadżetach w urządzeniach, różnorakich funkcjach (sztucznie potrzebnych) w samochodach itd, itp. Istnieje tylko program, który wykorzystuje zebrane dane i maszyna, która to wykonuje – to nie ma nic wspólnego z inteligencją, do której między innymi niezbędna jest samoświadomość, uczucia wyższe itd.
do Szwęda Jeszcze nie… ale zalążek już powstał , i co dalej? co z komputerami kwantowymi (ich obliczeń i zachowań nie jesteśmy w stanie kontrolować…)(czy myślisz że ktoś to zastopuje ? ) a to dopiero początek ich wykorzystania.. mało kto z nas patrzy na konsekwencje w przód na 5,10,15,…50 lat (zastosowanych) technologii. Być może twoja racja jest ,,bardziejsza” na teraz , lecz rozwój technologii komputerowej jest teraz tak szybki że prawie niemożliwy do opanowania i przyswojenia nawet dla bardzo,bardzo kumatych w temacie. Mówię o eksperymentach z SI..Kto zabroni bogatemu.
Wiem że ludzka inteligencja na (w tej chwili) przewyższa tą sztuczną, tylko że ta sztuczna potrzebuje 0,1 godziny na nauczenie się tego na co my potrzebujemy miesięcy,lat? I nadal się uczy… w internecie nic nie ginie…:-)
Tzw. podstawowe prawa robotyki nie dotyczą ludzi i tu jest cały problem. Jeśli dojdzie kiedyś do wojny ludzie – maszyna to będzie tylko winą głupich lub zachłannych ludzi a nie maszyn (programów) jak wolisz. Myślenie kreatywne…. już jesteśmy w d..e za maszynami,i niech teraz jakiś ,,czub” poz- cala wszystko (tzn. te najgorsze dla nas opcje razem jako opcjonalną alternatywę..) mamy przesrane , jedyna nadzieja w myślący na 5,10,15…50 na przód ludziach.Pozdrawiam
Przepraszam w ostatnich zdaniach ostatniego postu nie dopisałem- chodzi o zdanie ,,jedyna nadzieja w myślących na 5,10,15…50 na przód ludziach … i tu wyprostowanie- ( którzy chcą naszego rozwoju a nie tylko wydymać na kasę lub dla władzy)