Szokujące nagrania z gazowania norek

Opublikowano: 17.12.2020 | Kategorie: Gospodarka, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 2138

Powolna śmierć norek w skrzynce do gazowania, dobijanie zwierząt metalowym prętem, przygniatanie wciąż oddychających zwierząt martwymi – wstrząsające nagrania z fermy norek we wsi Długie Stare koło Leszna, woj. wielkopolskie, zostały opublikowane przez Stowarzyszenie „Otwarte Klatki”. Aktywiści powiadomili o sprawie prokuraturę.

Śledztwo zostało przeprowadzone na przełomie listopada i grudnia br. przez aktywistów ze Stowarzyszenia „Otwarte Klatki” oraz niemieckiej organizacji SOKO Tierschutz. Na fermie norek we wsi Długie Stare zamontowano ukryte kamery, które zarejestrowały ubój norek – zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz skrzynki przeznaczonej do gazowania. To pierwsze tego typu nagrania z polskich ferm futrzarskich.

Nagrania przedstawiają trzy osoby, które przeprowadzają ubój za pomocą skrzynki do gazowania. Wrzucają do skrzynki wyrywające się norki, a te, które przeżyły gazowanie dobijają metalowym prętem lub poprzez uderzenie o drewniany legar. Widać również, że jednak z norek zabijana jest poprzez kopnięcie. W wózku, do którego wrzucane są martwe zwierzęta wyraźnie widać norki, które jeszcze oddychają, a ich ciała przygniatane są przez ciała towarzyszek.

„Osoby dokonujące uboju ewidentnie nie mają odpowiednich umiejętności i wiedzy, aby go wykonywać” – mówi Bogna Wiltowska, Dyrektorka ds. Śledztw i Interwencji Stowarzyszenia „Otwarte Klatki”. „Zwierzęta są wrzucane do skrzynki bardzo niedbale, niektóre norki są dobijane poprzez uderzenie, przydeptanie – takie praktyki nie mają prawa mieć miejsca. To kolejne śledztwo, które pokazuje skalę cierpienia zwierząt na legalnie działających fermach futrzarskich” – dodaje Wiltowska.

Oprócz działań osób przeprowadzających ubój, aktywiści udokumentowali też wnętrze skrzynki do gazowania. Na nagraniach widać duszące się gazem norki, które przez kilka minut są aktywne, biegają po skrzynce, próbują dostać się do świeżego powietrza za każdym razem, gdy uchylane jest wieko. Zwierzęta walczą o życie do ostatniej chwili, aż w końcu umierają w agonii.

„Hodowcy zwierząt futerkowych często mówią, że norki są “usypiane” i jest to jedna z najbardziej humanitarnych metod uboju” – komentuje Bogna Wiltowska. „Nasze śledztwo, jak i śledztwa innych organizacji prozwierzęcych, dobitnie pokazuje, że gazowanie nie ma nic wspólnego z bezbolesnym ubojem, a w dodatku jest nieskuteczne i część zwierząt ten proces przeżywa. Widzieliśmy porównania gazowania do przedoperacyjnego usypiania zwierząt – myślę, że nikt kto kocha swoje zwierzę nie zgodziłby się na takie „usypianie” swojego pupila” – dodaje Wiltowska.

Aktywiści „Otwartych Klatek” apelują do polityków o natychmiastowe podjęcie konkretnych działań w kierunku zakazu hodowli zwierząt na futro. Mimo że we wrześniu br. wydawało się, że taki zakaz wejdzie w życie w najbliższym czasie, projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, nazywany “piątką dla zwierząt”, został porzucony i nie wiadomo kiedy posłowie wrócą do tematu.

„Udowodniliśmy już wielokrotnie, że problem hodowli dzikich zwierząt na futro jest systemowy i zwierzęta cierpią niezależnie od rozmiaru fermy” – mówi Bogna Wiltowska. „To cierpienie udokumentowaliśmy zarówno na największej fermie norek w Polsce, jak i w mniejszych gospodarstwach. Zakaz hodowli zwierząt futerkowych ma ogromne poparcie społeczne i polityczne. Ile jeszcze takich nagrań trzeba opublikować, żeby ten zakaz został wreszcie wprowadzony?” – dodaje Wiltowska.

Nagranie ze śledztwa można zobaczyć TUTAJ.

„Otwarte Klatki” wysłały w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa znęcania się nad zwierzętami. Stowarzyszenie reprezentuje radczyni prawna Angelika Kimbort.

Autorstwo: Stowarzyszenie „Otwarte Klatki”
Źródło: WolneMedia.net


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Dandi1981 20.12.2020 10:52

    Zwierzeta maja sny, organy wewnetrzne, jedynie inteligencja,mowa,umiejetnosciami je przewyszamy. Te norki umieraja w cierpieniach dla futra z nich, kobiety napedzaja popyt na nie.

  2. kufel10 20.12.2020 18:26

    Te miastowe co to pisały to jedzą kury rosnące na drzewach i klonowane świnki wyhodowane w menzurce?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.