Szczucie cycem

Opublikowano: 24.06.2017 | Kategorie: Publicystyka, Społeczeństwo

Liczba wyświetleń: 1383

Fioletowy sutek w kolorze dojrzałego bakłażana, przeżuty na wszystkie strony przez niemowlaka, wystawione na widok publiczny wymię oraz odgłos ciamkania, które sprawia, że trzęsą się ściany, mleko skapujące na podłogę, wreszcie demoniczny wzrok, stanowiący zapowiedź systemowej deprawacji nieletnich. Tak kobietę karmiącą piersią widzą internauci. Którzy najwyraźniej, niczym Kacper Hauser, trzymani byli w dzieciństwie w piwnicy. Bo nawet w lesie zetknęliby się prędzej czy później z jakąś karmiącą matką ze świata zwierząt.

Tymczasem, sądząc po komentarzach, które Polacy w XXI wieku piszą pod wiadomością o australijskiej posłance Larissie Waters, która nakarmiła dziecko podczas przemówienia w parlamencie – większość polskiego społeczeństwa ma wprawdzie dostęp do internetu, ale kobiety karmiącej piersią bynajmniej na oczy nie widziała.

Australijska posłanka Zielonych karmiąc dziecko wygłaszała przemówienie na temat choroby zawodowej górników. Swoje wystąpienie potraktowała jako manifest. Później, już po fakcie, wyjaśniała, że „kobiety od zawsze pracowały, jednocześnie wychowując dzieci; niezależnie od tego czy praca była wynagradzana, czy bez wynagrodzenia w domu. Mam nadzieję, że to pomoże spojrzeć na karmienie piersią jak na coś normalnego”. Nie Polakom. Nie nad Wisłą. Nie pod krzyżem, nie pod tym znakiem.

„Dyskusja” o karmieniu dzieci poza domem trwa nie od dzisiaj, ale za każdym razem poraża mnie jeden jej aspekt: że ludziom komentującym w internecie (klasykiem jest już zarzut „wywalania piersi na widok publiczny”) wszystko, naprawdę wszystko kojarzy się z seksem. Kobiety rzekomo deprawują otoczenie, karmiąc dzieci w kawiarniach, sklepach czy na parkowych ławkach. Mnożą się oskarżenia o epatowanie seksualnością niewinnych, przechodzących mimo mężczyzn, których delikatny kręgosłup moralny jest brutalnie sutkiem łamany. Są również oskarżenia o hipokryzję: „dekolt to im przeszkadza, ale do karmienia to każda cyca wyciąga”. Nie brakuje obelg: „krowy”, „dojarki”. Wszyscy wiedzą lepiej, co karmiące powinny ze sobą zrobić: „przecież można wyjść do toalety”, „mogła zostać w domu”, „zaczekać”, „odciągnąć pokarm na zapas”. Za każdym razem aż świerzbią mnie palce, żeby napisać: „Zaraz, zaraz, za co tak żarliwie krytykujecie islam? Czyżby za ograniczanie praw kobiet?”.

Najbardziej zapamiętali w swojej krucjacie porównują karmienie piersią do „robienia loda” lub „kupy” publicznie. Zachęcam takie osoby, żeby przełamały lęk przed nieznanym, i po raz pierwszy w życiu rzeczywiście zobaczyły na żywo, jak wygląda matka karmiąca piersią. Bo nikt przy zdrowych zmysłach, kto taką kobietę kiedykolwiek widział, a nie polega tylko na internetowych zbiorowych fantazjach – podobnych skojarzeń nie nabierze. Mam propozycję – osobną dla konserwatystów zatroskanych o swoją sferę moralności i osobną dla postępowców, którzy nie boją się „edukacji seksualnej”. Niechże ten temat pojawi się w szkole na jednej z pierwszych lekcji WuDeŻetu czy innej biologii, żeby ludzie przestali już wypisywać w internecie te wszystkie brednie o „dojnych krowach”. „Konserwy” niech zaczną włączać swoje starsze pociechy w życie rodzinne i zapoznają je – bezpośrednio na przykładzie np. młodszego rodzeństwa – z praktycznymi aspektami karmienia niemowlaka. Do tego zresztą zachęcałabym wszystkie matki. Dla dzieci od małego włączonych w proces opieki, które będą widzieć mamę karmiącą brata czy siostrę, nie będzie to żadne tabu, demonizowane potem w sieci przez niewyżytych hejterów. Przy okazji może wychowa się nowe pokolenie mężczyzn, dla których zajmowanie się bobasem nie będzie równoznaczne z tajemną sztuką, wymagającą posiadania nadprzyrodzonych szamańskich mocy.

Nie mam zamiaru nikomu klarować prostej prawdy, że jak dziecko jest głodne, to należy je nakarmić. Ani tłumaczyć, że matka małego dziecka jest Człowiekiem, a wychowawczy to nie jest zesłanie do pokoju dziecięcego z tapetą w misie, połączone z odcięciem od świata knajp, wystaw, sklepów, itd. Świat nie zawalił się, a przemówienie posłanki Waters nie było mniej wartościowe przez to, że karmiła dziecko w trakcie. Chciałabym uspokoić też wszystkich zatroskanych również o to, by parlamenty i urzędy nie zamieniły się nagle w żłobki. To nam nie grozi. I nie tego zresztą dotyczy temat. Polaków nieodmiennie „zniesmacza” karmienie, którego wpisanie na listę rzeczy, jakie społeczeństwo powinno wyeliminować z życia publicznego – naprawdę nie przyszłoby mi akurat do głowy. To problem sztucznie nadmuchany przez rzadko przebywających na Ziemi internetowych kosmitów, przez który realnie cierpią kobiety, będące w wiecznym strachu, czy kogoś nie obrażą. To absurdalne. Obejrzyjcie jakiś filmik z matka karmiącą, zobaczcie sobie, jak to naprawdę „technicznie” wygląda i już dajcie spokój, zajmijcie się charczeniem, pluciem na chodnik, oddawaniem moczu na ściany budynków czy zaśmiecaniem przestrzeni. Zawsze możecie też po prostu odwrócić wzrok – tylko nie piszcie już komentarzy o „złych Arabach, co nie szanują kobiet”.

Autorstwo: Weronika Książek
Zdjęcie: GrilledBabyPandas – SKXE
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

28 komentarzy

  1. agama 24.06.2017 10:24

    fakt, że niektórym udziela się arabska mentalność, choć sami pewnie publicznie cyca matki ssali

  2. wiosnka 24.06.2017 17:56

    Moim zdaniem we wszystkim powinno się zachować umiar. Nie wierzę, żeby nie można było robić tego w sposób bardziej subtelny.. Serio tak niewiele potrzeba, żeby każda ze stron czuła się komfortowo..

  3. Perun 24.06.2017 18:07

    Otóż nie szanowna Agamo! Ludzie cywilizowani, czyli tacy którym pomyślnie udało się przejść przez epokę kamienia łupanego, gładzonego i kilka innych (zakładając,że mieli również cywilizowanych rodziców) publicznie “cyca” matki nie ssali. Powód jest tak prozaiczny,że aż banalny – jest to po prostu niesmaczne,niekulturalne i nie ma kompletnie nic wspólnego z seksem, wbrew temu co pisze ta wyemancypowana na czerwono autorka. Chociaż w jednym się z nią zgodzę,takie zachowanie powinno oglądać się tylko w lesie,wśród przedstawicieli fauny.
    Wystąpienie tej australijskiej dzikuski było z całą pewnością mniej wartościowe i z całą pewnością było manifestem, manifestem pogardy dla zasad, miejsca w którym się znajdowała (parlament),bardzo poważnego tematu i swoich własnych wyborców oraz państwa którego jest reprezentantką.Coś jak posłanka Pawłowicz żrąca jakąś zieleninę na posiedzeniu sejmu.
    Szanowna autorko, jako zapewne kosmopolitce której nie znane są nasze tradycje i kultura, muszę wyjaśnić,że nam Polakom nie trzeba tłumaczyć czy uświadamiać naturalności karmienia piersią, całe pokolenia dzielnych i zdrowych ludzi tak właśnie były u nas karmione! Ale jednocześnie zapewniam towarzyszkę,że żadna szanująca siebie, swoją rodzinę i otoczenie Polka, nigdy nie robiła tego publicznie.
    Wyobrażacie sobie Marię Skłodowską-Curie wyciągającą podczas wykładu na Sorbonie pierś i karmiącą Irenę lub Ewę?? My Polacy tego sobie wyobrazić pewnie nie możemy ale tow. Weronika z całą pewnością, taki obrazek idealnie wpisuje się w ideologię komunizmu kulturowego czy też krytycznego, czego powyższy artykuł jest dobitnym dowodem.

  4. ZIWK 24.06.2017 18:12

    @agama
    Ale oni tego nie pamiętają, z domów nie znają i tylko każdy kawałek kobiety im się kojarzy z seksem…
    Co ciekawe nie jest wykluczone, że takie skojarzenia zostały wbudowane w naszą psychikę 🙂 . dodatkowo kobiece piersi są fatalnie “zaprojektowane” gdyby miały wyłączną funkcję karmienia dzieci!
    Są za duże, zbyt wystające a i dziecko ma problem aby znaleźć sutek i go utrzymać. Większa część biustu, to przecież tkanka tłuszczowa i tutaj po prostu zawadza. Wystarczy się popatrzyć na pozostałe naczelne, np. u szympansa samica ma praktycznie same gruczoły nie wystające z klatki piersiowej. Sutki są tak blisko siebie, ze dla małego szympansa uchwycenie obydwu naraz nie stanowi problemu, a zmiana to nie wyprawa na drugą półkulę…
    Ponieważ natura nie robi rzeczy bezsensownych więc jaką inną funkcję kobiecy biust?
    Właśnie ma przyciągnąć uwagę mężczyzny – demonstrując, że kobieta jest już w wieku rozrodczym (dlatego zaczynają rosnąć dopiero w wieku dojrzewania), nie za stara – bo piersi przegrywają z grawitacją, w dobrym zdrowiu – bo chory lub ułomny organizm nie może zgromadzić odpowiedniego zapasu tłuszczu dla dziecka.
    Z tego też powodu – aby nie demonstrować nachalnie seksualności swoich kobiet, znaczna część kultur na świecie wybiera zakrywanie piersi – najczęściej łączone z ich podtrzymywaniem dla wygody.
    Ale karmiąca matka – to coś innego! Szczególnie, że nasza obecna kultura nie nakazuje zbyt szczelnego okrywania kobiecych ciał. Więc pokazanie piersi przy najnaturalniejszej w świecie czynności to trochę pachnie obłudą, Z jednej strony mężczyźni patrzą się na zakryte piersi, chcą aby inni podziwiali piersi ich kobiet ale już nie odsłonięte i co gorsza przy aseksualnym karmieniu.

  5. robi1906 24.06.2017 19:29

    Perun
    masz imię Słowiańskiego boga, nie masz umiaru łajdaku?.
    Karmienie dziecka jest podstawowym obowiązkiem kobiety w okresie niemowlęctwa,

    nie chcesz to nie patrz.

  6. Perun 24.06.2017 19:56

    robi1906
    masz nick wskazujący na robota i taki sam mózg, nic nie zrozumiałeś.

  7. robi1906 24.06.2017 20:03

    Perun
    powtórzę to z szacunkiem, ale nie dla ciebie, tylko dla boga Słowian,
    co masz do powiedzenia?, ciekaw jestem.

  8. Szaman 25.06.2017 11:44

    @robi1906

    Nie ma się co z takim baranem użerać. Wymyślił se nicka bo mu sie “cool” wydawało takich już niestety mamy durnych ludzi w Polsce. Samo nadanie sobie takiego nicka świadczy już o nieznajomości tematu bo co za dureń nazywa się imieniem boga? ciekawe czemu nie nadał sobie nicka “Bóg”.

    Co do rzeszy oburzonych to powiem tylko tyle: żal im takich ludzi z całego serca za to że im tzw “Cywilizacja” wyprała do tego stopnia mózgi że pogrążają się w zawstydzeniu i zakompleksieniu na widok naturalnych procesów życia społecznego ale nie mam dla takich ludzi litości i mówię stanowcze NIE dla jakiejkolwiek ugody w tym temacie.

    To jest sprawa budowania fundamentów naszej kultury z gatunku co robisz jak widzisz leżącego i konającego człowieka: rzucasz się mu na pomoc czy go dobijasz bo to teraz słaby osobnik w stadzie.

    Tak samo jest z karmieniem dzieci albo będziemy się zachowywać jak zwierzęta i na sam widok karmiącej kobiety będziemy mieli ochotę na kopulację (tak mają np niektóre dzikie zwierzęta gdzie samiec potrafi zgwałcić karmiącą samicę bo nie jest już brzemienna i dostała rui + jeszcze zabić jej młode bo to przecież jego młode mają przedłużać gatunek:P ) albo będziemy się kierować tzw rozumem wyższym który pozwala wyjść ponad chuć i nauczymy się rozróżniać czynności i pozycje kopulacyjne od macierzyńskich.

    Pozdrawiam.

  9. robi1906 25.06.2017 12:12

    Szamanie, również pozdrawiam,
    ale problem z cycką, jest głębszy niż się wydaje.

    Koncernom (czytaj” Lichwie”),
    chodzi o to, by wszyscy byli karmieni z butelki (czy z puszki, dla starszych),
    sam widziałem niemowlaka z czarnymi zębami,
    niemowlaka!.

    Szaleństwo chciwości, nie ma żadnych granic,
    tą wiedzę i wiarę, że trzeba bronić zwykłych ludzkich wartości,
    trzeba to głosić i rozszerzać.

    Walka z “karmieniem piersią” jest jeszcze jednym żydowskim chwytem,
    do niszczenia,
    naturalnego porządku rzeczy.

  10. Szaman 25.06.2017 12:23

    robi1906@
    Tu też masz rację i o tym oczywiście też trzeba mówić. Tyle tylko że jak do tego tematu zamieszasz jeszcze ekonomię to przeciętny człowiek się w tym temacie niestety już gubi i zaczyna go traktować wrogo a podstawowa prawda to oczywiście taka że osoby którym na takim stanie rzeczy zależy, wydobywają z ludzi te pierwotne instynkty i na nich grają i budują tą całą odwróconą “kulturę” i “przyzwoitość” więc wystarczy uświadomić ludziom na czym bazuje ta ich rzekoma “przyzwoitość”.

    Co do samych mieszanek to oczywiście nie tylko producenci ale i lekarze oraz koncerny farmaceutyczne zacierają rączki bo dzieci karmione z butelki maja potem często wadę zgryzu, gorsze zdrowie, zniszczoną florę bakteryjną jelit, alergie oraz problemy neurologiczne i kolki a przecież rodzic który dał by sobie obciąć za dziecko rękę, z chęcią biegnie od apteki udawać majątek żeby potem wszystkie te problemy leczyć. Te wszystkie gadżety anty kolkowe, probiotyki aparaty nazębne do korekty zgryzu… pieniążki dzwonią w skarbcu big farmy a lekarze czują się tacy potrzebni bo przychodnie przepełnione.

    Jak to mówią biznes is biznes 😛

  11. Perun 25.06.2017 14:24

    Do obu bezmózgów, czyli robota i tego drugiego którego nick jest rewelacyjny wprost a on sam tyle ma wspólnego z szamanizmem co krzesło z krzesłem elektrycznym.
    Czy wy barany( nie obrażając pożytecznego zwierzęcia) umiecie czytać ze zrozumieniem????? czy hejtowskie zapędy tak wam już sprały te rogate łby??
    W który miejscu napisałem,że karmienie piersią jest złe?? Wręcz przeciwnie! Cytat:
    “Szanowna autorko, jako zapewne kosmopolitce której nie znane są nasze tradycje i kultura, muszę wyjaśnić,że nam Polakom nie trzeba tłumaczyć czy uświadamiać naturalności karmienia piersią, całe pokolenia dzielnych i zdrowych ludzi tak właśnie były u nas karmione!”
    Ł O P A T O L O G I C Z N I E : karmienie piersią to najbardziej naturalny i zdrowy sposób odżywiania niemowlaka! w Polsce zawsze tak właśnie matki odżywiały swoje dzieci i nadal to robią za wszelką cenę i chwała im za to!!! Niekoniecznie tylko trzeba robić to PUBLICZNIE! Są to czynności raczej intymne i osobiste, poczytajcie oba nieuki, jak to wpływa na późniejsze relacje między matką a dzieckiem. P A N I A T N O??????
    Mam nadzieję,że ten wasz hejt to tylko niedomogi umysłowe i nie wpisujecie się jak autorka artykułu w nurt antykultury komunistycznej?
    Szamanie spod Biłgoraja: o słowiańszczyźnie, wierzeniach słowiańskich naszej historii i kulturze wiem więcej niż ty o sobie samym, więc nie ubliżaj mi od durniów bo sam sobie nienajlepsze świadectwo swojego poziomu intelektualnego tym postem wystawiłeś.

  12. Szaman 25.06.2017 14:53

    @Perun
    Już się nie daj tak podpuszczać temat kontrowersyjny a ludziom gula rośnie jak słyszą takie dyrdymały i tyle:P

    Sęk w tym że nawoływanie do krycia się z karmieniem jak by to było coś nienaturalnego jest równoznaczne z promowaniem kultury butelki. Czy tego chcesz czy nie ;] Od twierdzenia że to coś niemoralnego jest malutki kroczek do twierdzenia że to w ogóle coś zwierzęcego czego ludzkość powinna się wyzbyć i w nie jednym miejscu w internecie można usłyszeć takie opinie. Bo już nie wspomnę o niektórych lekarzach którzy twierdzą iż po pewnym czasie mleko matki jest bezwartościowe i trzeba przejść na butelkę.

    Ja akurat z szamanizmem mam całkiem sporo wspólnego bo swoimi czasy ostro w tej dziedzinie działałem 😛

    Ponadto nikt ci też nie zarzucił że twierdzisz iż karmienie piersią jest złe (czytaj ze zrozumieniem) temat mleka modyfikowanego wyszedł przy okazji, natomiast sam fakt tego jak bardzo oponujesz za tym żeby matki czuły się zażenowane tym że muszą nakarmić swoje dziecko właśnie tak nas wkurza.

    ponadto mówienie że jak dziecko je to jest to coś intymnego to jest taki sam idiotyzm jak by kazać ludziom kryć się z jedzeniem. Z drugiej stroy można by pójść w tym kierunku 😛

    nie każdy ma ochotę oglądać ludzi pałaszujących jedzenie. wegetarianie np mogli by sie oburzać i czuć zgorszeni tym ze inni jedzą mięso, ktoś inny tym e ktos otwiera paszczękę a jeszcze ktoś inny tym że w ogóle je w okolicy. Błagam to jest ten sam poziom rozumowania..

    Ps nazywanie się publicznie imieniem boga Peruna może też gorszyć różne osoby np właśnie rodzimowierców więc może też powinieneś się kryć ze swoimi zapędami ;P

  13. robi1906 25.06.2017 16:30

    Perunie,
    skoro tyle wiesz o Słowianach to sie podziel, bo ja prawie nie wiem nic,
    skoro jesteś taki oblatany, to podziel się tą wiedzą
    Wiesz dużo?, to fajnie,
    zawsze wiedzieć więcej to dobrze (oprócz oczywiście okupacji niemieckiej czy bolszewickiej, kiedy to każda wiedza powadziła do zagłady).

    Napisz coś, co mnie rzuci na kolana,
    potafisz?.
    jeśli nie, to zachowaj umiar,
    Perun to nazwa Boga, a nie pryszcza na dup..

  14. Perun 25.06.2017 17:23

    Widzę,że jednak możemy pogadać ludzkim głosem, to bardzo krzepiące, w takim razie przepraszam za obraźliwe słowa ale pierwszym swoim postem wyraziłem tylko swoje zdanie na ten temat. Oczywiście,że nie razi nikogo matka karmiąca na jakiejś ławce gdzieś na mieście, ale autorka przywołała miejsca takie jak między innymi: knajpy a przykładem był parlament poważnego państwa!Stwierdziła też,że tylko z tego powodu,że matka karmi nie może być “zesłana” do pokoju dziecięcego. Oczywiście,że nie, ale narodziny dziecka nakładają na rodziców wiele ograniczeń, szlajanie się po knajpach z oseskiem to, moim zdaniem, jedno z nich. Chodzi o fundamentalną sprawę – odpowiedzialność! Czy knajpa pełna chuchających piwem ludzi to odpowiednie miejsce dla kilkutygodniwego Polaka? Pierwszą “knajpę” w życiu zaliczyłem w wieku chyba 4 lat i była to najlepsza w dużym mieście kawiarnia gdzie dostałem lody, do dziś pamiętam wzrok matki który taksował moje zachowanie 🙂 nie było mowy o szwendaniu się między stolikami jak ma to miejsce dzisiaj.
    Nie powiedziałem też,że to coś niemoralnego, powiedziałem,że to niekulturalne w pewnych, publicznych miejscach.
    Co do nicka, może i masz rację?muszę to przemyśleć.Nick miał podkreślić moje poglądy i światopogląd a do rodzimowierstwa podchodzę bardziej jak do religi przodków którą doskonale rozumiem i szanuję ale wyznaję z punktu widzenia człowieka XXI wieku. Wiem,że to personifikacja sił przyrody i w te wierzę bez zastrzeżeń ale w gościa z piorunem czy toporem już niekoniecznie. Zresztą, Perun przez długi czas był postacią bezwizerunkową i i miał tyle imion ile plemion a nawet zadrug.Moim skromnym zdaniem nasi żercy, wołchwowie czy wieduni i szeptuchy, jako elita intelektualna cywilizacji o wiele starszej od Egiptu(tak, jestem turbosłowianinem) myśleli podobnie.
    robi1906
    Poszukaj w archiwum postów, pewnie coś znajdziesz, nie jestem tu od wczoraj.
    Sława

  15. robi1906 25.06.2017 18:27

    Sława i tobie,
    skoro wiesz o co chodzi.

  16. lboo 25.06.2017 20:32

    Posłanka karmi dziecko podczas przemowy na temat choroby zawodowej górników. Przecież to absurd.
    Po pierwsze co sobie pomyślą górnicy o których mowa? Jak to wpłynie na wizerunek parlamentu jako takiego? Czy górnicy których dotyczy ta przemowa nie zasługują na moment kiedy posłanka którą wybrali zajmuje się wyłącznie ich sprawą? Czy dziecko nie zasługuje na chwilę spokoju w tak intymnym momencie? Naprawdę w Australii jest tak ciężko że posłanka nie dostanie pół godziny na nakarmienie dziecka? Ciekawe co posłanka zrobi jak będzie chciała zwrócić uwagę na tak przecież ważny problem jak dyskryminacja mniejszości seksualnych.
    Przecież to śmierdzi manipulacją na kilometr.
    Zobaczcie co spowodowała ta prowokacja. Zaczęły walczyć ze sobą osoby które popierają karmienie dziecka w miejscu publicznym z osobami którym się to nie podoba. To sprawa obyczajowa i każdy ma tu prawo do własnej opinii, co więcej nigdy nie będzie pełnej zgody w tym temacie. Tak więc prowokacje ta tworzy kolejny podział społeczny, kłótnie i walki. A tak na prawdę nic konstruktywnego nie powstanie z takich dyskusji.

  17. Szaman 25.06.2017 21:19

    Nie chodzi o speluny bo nikt dziecka do speluny nie ciągnie ale są np restauracje i inne miejsca publiczne. Moim zdaniem matka powinna się czuć wszędzie swobodnie a jeśli kogoś to gorszy to powinien się zastanowić raczej nad sobą aniżeli nad zakazami takie jest moje zdanie. Co do tematu to mnie osobiście dotyczy i zgorszenie sieje ogólnie wypatrzenie społeczne tego tematu bo jest to dla mnie wielki element układanki mającej na celu oderwanie ludzi od naturalnego cyklu życia i zgodnego ze zdrowym rozsądkiem postrzegania rzeczy.

    Także może trochę za bardzo na wyrost cię oceniłem ale jak pisałem wyżej nie widzę potrzeby kompromisów w tej kwestii bo to w jaki sposób karmienie piersią postrzegamy jest niejako jednym z fundamentów wzorca kulturowego który wybieramy.

    Mi osobiście również w chwili obecnej bliska jest rodzima wiara to też twój nick trochę mnie raził gdyż osoba posiadająca rozległą wiedzę o słowiaństwie wybrała by raczej coś w stylu Pomścibor lub Miłowuj niemniej wytykanie sobie w dyskusji nicka to może faktycznie niziny konwersacji.

    Ja również podchodzę do rodzimowierstwa w podobny sposób co ty niemniej uważam że właśnie wiedząc jak wyglądała nasza kultura zanim pojawiła się chorobliwa kultura tabu dla rzeczy naturalnych powinieneś rozumieć bezsensowność stawiania jakichkolwiek zakazów dla matek karmiących bo powiedzmy sobie szczerze że swoją drogą same kobiety również unikają pokazywania swojej piersi więc to nie jest tak że one chcą szczuć cycem tylko czasem nie można po prostu inaczej więc gdy są takie sytuacje że kobieta karmi w restauracji to po prostu dlatego że nie da się inaczej.

    A każdy kto myśli jak iboo że da się inaczej i posłanka mogła sobie wyjść, to chyba nigdy nie miał dzieci albo nie karmił/nie miał żony karmiącej piersią ;P

  18. lboo 25.06.2017 22:14

    @Szaman: Skoro to taki pierwszy przypadek w parlamencie, a raczej zakładam że kobiety posłankami już od dłuższego czasu są i nikt im nie dzieci w czasie ich kadencji mieć nie zabrania. Czyli zakładam że się da ;P
    Zresztą w tym co chciałem przekazać nie ma to najmniejszego znaczenia. Uważam że wydarzenie to jest zwykła prowokacja która ma na celu skłócenie ludzi i zajęcie ich bezcelową dyskusją. W jakim celu to się robi, można się domyślać.
    Jeśli uważasz że kobiety mają prawo i powinny się obnosić z potrzebą karmienia w miejsca publicznych – nie przeszkadza mi to. Jeśli z kolei przeszkadza Ci widok kobiety karmiącej w miejscu publicznym, tak samo mi to nie przeszkadza. Każdy ma prawo do własnych poglądów.
    Jeśli lubisz dawać ponosić się swoim emocjom, również to akceptuje, masz do tego prawo. Ja natomiast ze swej strony chciałem zwrócić uwagę że przy pomocy tak prostych socjotechnik można z łatwością manipulować społeczeństwem. Im więcej wiesz, tym bardziej świadome podejmujesz decyzje.
    Nawet bezsensowne dyskusje czasem są przydatne, jeśli tylko umiesz z nich wyciągnąć odpowiednią naukę 😉

    PS: W moim nicku na początku jest l (małe L), a nie i 😉

  19. Szaman 26.06.2017 11:50

    Prowokacja a może i nie prowokacja. Mając świadomość tego jak bardzo karmienie naturalne potrafi być w niektórych kręgach napiętnowane nie doszukiwał bym się prowokacji ponadto jak byś miał małe dziecko to wiedziałbyś że jak chce cyca to wiele nie pomoże ;] A spójrz na to z tej strony: posłanka przyszła do pracy. Mogła co prawda wyjść i nakarmić dziecko po za salą ale przecież uczestniczyła w obradach więc miała by 30 minut (bo tyle może trwać karmienie) obrad wycięte z kontekstu co za tym idzie jak miała by pełnić swoją funkcje skoro nie znała by treści obrad? równie dobrze mogła by nie przychodzić 😛 Patrząc na to z tej perspektywy to wykazała się prawidłową postawą starając się spełniać prawidłowo swoje obowiązki mimo obowiązków macierzyńskich.

  20. lboo 26.06.2017 12:05

    @Szaman: Wierz w co chcesz.
    “Mam nadzieję, że to pomoże spojrzeć na karmienie piersią jak na coś normalnego”
    Tu nawet sama sugeruje że nie była to potrzeba chwili, a raczej zwrócenie uwagi na coś co jej zdaniem jest istotne.
    Ja widzę dużą różnicę w tym czy karmienie dziecka jest potrzebą chwili, czy dziecko używane jest jako narzędzie do zwrócenia uwagi na siebie, czy na coś.
    Dla mnie kategoria czynu wynika z intencji, a tu intencja wydaje się oczywista.

  21. Szaman 26.06.2017 13:28

    No dlatego od razu odszukujesz się spisku. Obecnie panuje jakaś paranoja nt karmienia piersią więc nie zdziwiłbym się gdyby byłą to osobista inicjatywa posłanki wynikająca ze słusznego wk**wu a nie jakaś wielka i celowa prowokacja ;] Moja żona też karmi piersią i czasem mówi że jak widzi jak niektórzy się do tego odnoszą (mimo tego że się z tym nie afiszuje) to też ma ochotę wziąć i zacząć robić to ostentacyjnie i prowokacyjnie bo to się po prostu w głowie nie mieści że ludzie traktują dziś karmienie piersią które od początków ludzkości był o czymś tak podstawowym jak oddychanie, jako coś dziwnego i niemoralnego. Także może trochę zastanowienia.

    Zadaj sobie pytanie czy nigdy nie miałeś ochoty zrobić czegoś na przekór bandom ignorantów tak żeby ich po prostu zaszokować bo nie potrafiłeś już znieść głupoty społeczeństwa i wszechogarniającego absurdu a dopiero potem ponownie zastanów się nad tym czy to koniecznie musiała być jakaś wielce zaplanowana prowokacja czy też może jednak spontaniczna chęć zwrócenia uwagi na jakąś sprawę po przez prowokację .

  22. lboo 26.06.2017 14:48

    @Szaman: Poddać się impulsowi zrobienia czegoś tylko po to żeby zaszokować i zrobić na przekór ludziom których pobudek działania się nie rozumie.
    Życzę powodzenia z takim podejściem 😉

  23. Szaman 26.06.2017 15:16

    Poddać się impulsowi obrzydzenia i oburzenia wywołanego widokiem cyca w sejmie to z pewnością lepsze podejście 😛

    “których pobudek działania się nie rozumie.”

    Nie rozumie a nie akceptuje to są dwie różne rzeczy więc nie smól farmazonów i nie przyklejaj ludziom którzy nie zgadzają się z jakimś zjawiskiem, łatki ludzi niedoinformowanych bo to manipulacja słowna.

    Nie wspomnę o tym że piszesz tu o tym jak to temat podrzucono aby gawiedź miała się czym zajmować a mimo to sam się tym ekscytujesz i zajmujesz 😛

  24. lboo 26.06.2017 15:32

    @Szaman: Jeżeli coś nazywasz głupotą/ kogoś głupcem to znaczy że poległeś na polu zrozumienia przyczyn/pobudek działania i nic wspólnego z akceptacją to nie ma.
    Jeśli nieprawdą jest to że nie rozumiesz, to wyjaśnij mi dlaczego ludzie nie akceptują (dla uproszczenia) tego co dla Ciebie jest normalne czyli w tym wypadku publicznego karmienia piersią.

    “Nie wspomnę o tym że piszesz tu o tym jak to temat podrzucono aby gawiedź miała się czym zajmować a mimo to sam się tym ekscytujesz i zajmujesz”

    Tylko że ja z Tobą nie dyskutuje o tym czy podoba mi się publiczne karminie piersią czy nie. Tylko staram się wyjaśnić miałkość ekscytowania się tym co się komuś podoba a co nie.
    Moich pobudek też nie rozumiesz, a wystarczy spytać ;P

  25. Szaman 26.06.2017 16:32

    “Jeśli nieprawdą jest to że nie rozumiesz, to wyjaśnij mi dlaczego ludzie nie akceptują (dla uproszczenia) tego co dla Ciebie jest normalne czyli w tym wypadku publicznego karmienia piersią. ”

    Pisane było o tym wyżej. Żeby zrozumieć sedno problemu musisz się cofnąć do czasów kiedy to się zaczęło czyli momentu w którym firmy produkujące mieszanki wykreowały modę na mleko z butelki. Jeśli cofniesz się 50-60 lat wstecz i zapytasz swoich dziadków, rodziców to dowiesz się że taką “modę” wtedy promowano. Ta moda zbiera właśnie dziś pokłosie w zażenowaniu karmieniem piersią bo ludzie którzy padli ofiarą tego wynaturzenia dziś mają po 20-60 lat i wychowywani w czasach gdzie każda “cywilizowana” matka karmiła butelką, nie przywykli do widoku niemowląt przyssanych do piersi.

    Dodatkowo kultura sprzeczności promująca jednocześnie tanie pobudki seksualne bijące z każdej reklamy erotyczne podteksty a z drugiej, wstrzemięźliwość katolicką wytworzyła niebezpieczną mieszankę napięcia seksualnego które powoduje frustracje na poziomie tych czynności które z seksem nie mają nic wspólnego a wiążą się z odkrywaniem części ciała uznanych za seksualne aspekty i prowadzi do dewiacji. Jedną z nich jest właśnie zażenowanie karmieniem piersią które dla takich osób ma podłoże erotyczne bo kojarzy im się z pobudzaniem brodawki kobiety jako miejsca erogennego ;]

    “Tylko staram się wyjaśnić miałkość ekscytowania się tym co się komuś podoba a co nie.”

    A ja ci staram się wyjaśnić że to nie jest kwestia ekscytacji tylko głębszy problem ze sfery wynaturzeń kulturowych.

    “Moich pobudek też nie rozumiesz, a wystarczy spytać ;P”

    Raczej dobrze rozumiem twoje pobudki. Chcesz zwrócić uwagę na to że to temat na który ludzie trwonią swoją twórczą energię gdyż obawiasz się że to po prostu zasłona dla ważniejszych spraw dziejących się w sejmie lub też uważasz że posłanka zrobiła to być może żeby zaistnieć a być może żeby wywołać gó**oburzę.

    Być może oponujesz też za poszanowaniem dla osób które to żenuje ale odnoszę do moich słów powyżej odnośnie jedzenia i dokąd to prowadzi.

    Ponadto jeszcze zapomniałem dodać że ta moda promowana jest do dziś tyle że dziś z kolei dzięki internetowi i rozwiniętej komunikacji oraz niezaprzeczalnym badaniom wskazującym na niekorzystny wpływ karmienia butelką, oraz rosnącą świadomość matek, moda ta mimo wszystko zaczyna tracić na sile.

    I to dlatego właśnie mamy takie a nie inne zgrzyty ponieważ matki które doskonale rozumieją podstawy takiej głupoty, mają coraz bardziej dość wmawiania im żę karmienie ich potomstwa to czynność porównywalna do puszczania bąków czy robienia kupy i mówią stanowcze NIE.

  26. Szaman 26.06.2017 17:13

    …porównywalna do puszczania bąków czy robienia kupy i mówią stanowcze NIE.

    Tutaj jeszcze dodam tylko :

    Albo oczywiście publicznego obnażania się. Gdyż zaraz się do tego przyczepisz a ja tylko chciałem tu zaznaczyć że do takich porównań z czynnościami wydalniczymi, też dochodzi.

  27. lboo 27.06.2017 09:11

    @Szaman: O to mi chodziło, potrafisz ładnie wyjaśnić swoje racje i masz ciekawą teorię na temat tego jak wytworzyły się postawy których nie lubisz. Sam napisałeś że postawy te zostały niejako zaprogramowane i nie do końca są dobrą lub złą wolą tych którzy taką postawę przejawiają.
    Nie można tak od razu? Zamiast wyzywać od baranów i wypranych mózgów. Jak nazwiesz kogoś baranem z wypranym mózgiem, to wierz mi nie że nie będzie chciał słuchać Twoich argumentów, tylko będzie szukał sposobu jak się odgryźć i Ci dokopać. Jeśli to miałeś na celu to ok. Jeśli jednak chciałeś coś przekazać, przedstawić inny punkt widzenia to są lepsze sposoby 😉

  28. Szaman 27.06.2017 10:40

    Czasem można inaczej ale czasem jak człowiek przeczyta artykuł a potem czyjś komentarz pod nim to aż się prosi. Z resztą nie wydaje mi się żebym musiał się tłumaczyć. Inteligentny człowiek potrafi zazwyczaj przejrzeć tą gruboskórność i zrozumieć to o co mi chodzi 😛

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.