Liczba wyświetleń: 3082
Spełnił się czarny scenariusz dla Izraela i innych państw zachodnich. W poniedziałek, Rosja dostarczyła systemy rakietowe S-300 dla Syrii. To oznacza, że syryjska obrona przeciwlotnicza będzie mogła ze znacznie większą skutecznością eliminować wszelkie zagrożenia, np. izraelskie myśliwce.
Dostawa systemów rakietowych S-300 dla Syrii była wielokrotnie wstrzymywana. Rosja dotychczas brała pod uwagę obiekcje Izraela, ale ostatecznie zmieniła zdanie, gdy w wyniku niedawnych izraelskich nalotów na Syrię straciła swój samolot zwiadowczy Ił-20 wraz z 15 żołnierzami.
Wyrzutnie S-300 oraz radary i pozostały sprzęt wojskowy trafiły już w ręce wojsk Syrii. System rakietowy będzie gotowy do użytku do 20 października, ale Rosja będzie musiała jeszcze udzielić szkolenia syryjskim żołnierzom w zakresie obsługi nowej broni, które potrwają do trzech miesięcy.
Duży zasięg systemów S-300 pozwoli Syrii identyfikować samoloty w przestrzeni powietrznej Izraela, a nawet namierzać je w momencie startu z baz lotniczych. Dzięki tej dostawie, Rosja zwiększy bezpieczeństwo swoich sił, stacjonujących w tym kraju, ale też zwiększy się potencjał obronny Syrii.
Izrael już zapowiedział, że nie zrezygnuje z dalszych nalotów na Syrię. IDF zamierza polegać na najnowocześniejszych myśliwcach F-35, aby zwiększyć bezpieczeństwo swoich pilotów. Jednak jeszcze w kwietniu, władze Izraela zapowiedziały, że zniszczą systemy S-300, jeśli będą strzelać do myśliwców. Dlatego rosyjska pomoc dla Syrii albo faktycznie powstrzyma dalsze izraelskie agresje, albo dodatkowo zaogni konflikt izraelsko-syryjski.
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: RT.com, IsraelNationalNews.com, TASS.com, TimesOfIsrael.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
I masz rację, bo ich skuteczny zasięg, jest kilka razy mniejszy od systemów ss300..
Posiadane przez Syrię ss 200, czy inne systemy obrony, śa zasiegiem podobne do zasiegu, tych cudów techniki usa. Im potrzebny był system, który pozwala wykryć i ewentualnie zniszcyć samoloty atakujace teren Syrii, z miedzynarodowych wód morza sródziemnego, ba nawet tych co wystrzeliwyja rakiety ,mające razić obiekty syryjskie nad terytorium izraela.
Sam ten fakt, niejest najgorsZym scenariuszem dla usraela, a to, że przeciwnicy Rosji nie znają dokładnie mozliwości tej broni, i będą musieliograniczyć loty f 22, czy f 35, bo wkurzeni rosjanie mogą udowodnić swiatu,ż e ich „niewidzialność, jest tylko przechwałką..
Ja też nie wiem jakie radary Rosja przekazała Syri, ale wiem, że nad Syria latają samoloty-radary, i ich mozliwości sa inne niz radary naziemne… Zatem nie wyrokowałbym o „picowaniu”… Niedawno
okazało sie, że f 16 został zestrzelony z broni pamietającej lata zwiazku sowieckiego, a rakiety , które usmeni oceniali na zasieg 300 km, przeleciały, nad terenami kontrolowanymi przez nich w iraku, i raziły cele prawie 1500km, od punktu wystrzelenia.
to że usa „zapowiada, Nie znaczy, że wszyscy maja w gaciach, i że wszystkim „dokopie”, z wietnamu spieprzali z pełnymi gaciami, stracili kilkaset samolotów. W iraku nie uzyskali nic, władze przejeły szickie ugrupowania, przyjazne Iranowi… Irakowi mimo okupacji, bliżej do Rosji i Iranu, niz do usa..
.