Suplementy odchudzające nie działają

Opublikowano: 12.03.2012 | Kategorie: Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 873

Zdecydowana większość odchudzających suplementów diety nie działa, informuje profesor dietetyki Melinda Manore z Ohio State University. Pani profesor postanowiła przyjrzeć się setkom suplementów odchudzających dostępnych na amerykańskim rynku. Na tego typu specyfiki mieszkańcy USA wydają 2,4 miliarda dolarów rocznie.

Uczona szukała dowodów na odchudzający wpływ tego typu specyfików i stwierdziła, że nie istnieją żadne naukowe badania stwierdzające, że którykolwiek z nich powoduje znaczący spadek masy ciała. Wiele z nich może być za to szkodliwych dla zdrowia.

Profesor Manore podzieliła sprawdzane przez siebie produkty na cztery kategorie: suplementy blokujące absorbcję tłuszczy lub węglowodanów (np. chitosan), stymulanty poprawiające metabolizm (np. kofeina czy efedryna), redukujące tkankę tłuszczową (np. kwas rumenowy czyli sprzężony kwas linolowy CLA) oraz zmniejszające apetyt (rozpuszczalny błonnik). Uczona stwierdziła, że w wielu przypadkach produkty nie były poddawane ślepym próbom klinicznym mającym na celu stwierdzenie ich efektywności, a w przypadku większości badań w opisie wyników nie uwzględniano aktywności fizycznej badanych. Tam, gdzie przeprowadzono badania wyniki wskazywały, że w porównaniu z grupą kontrolną osoby zażywające suplementy w większości traciły mniej niż 1 kilogram masy ciała. “Nie wiem, jak można było nie uwzględniać ćwiczeń fizycznych w badaniach. Dowody jednoznacznie wskazują, że aktywność fizyczna jest podstawowym warunkiem nie tylko zrzucenia kilogramów i zachowania masy mięśniowej, ale również utrzymania niższej wagi” – mówi Manore.

“Ludzie chcą stracić na wadze oraz utrzymać lub zwiększyć masę innych tkanek. Nie ma dowodów na to, że którykolwiek z tych suplementów się do tego przyczynia. A niektóre z nich mogą mieć skutki uboczne, poczynając od nieprzyjemnych, jak wzdęcia i gazy, po poważne, jak udary i problemy z sercem” – dodaje uczona.

Jej zdaniem jedynym sposobem na utratę wagi są spożywanie pełnoziarnistego pieczywa, owoców, warzyw, chudego mięsa, zmniejszenie ilości tłustych pokarmów oraz aktywność fizyczna. “Dodanie do tego włókien, wapnia, białek i zielonej herbaty może pomóc. Ale żaden z tych środków nie zadziała, jeśli nie będziemy ćwiczyli, jedli warzyw i owoców.”

Osobom chcącym zachować zdrowie, profesor Manore zaleca m.in. by z wyprzedzeniem planowały obiady, gdyż decydowanie o nich na ostatnią chwilę oznacza zwykle, że źle wybieramy. Gdy jemy obiad w restauracji posiłek najlepiej zacząć od dużej porcji surówki lub zupy warzywnej, ewentualnie przystawki, mniej zjemy dania głównego. Należy ruszać się jak najwięcej, szczególnie, gdy nasza praca wymaga siedzenia. Ponadto w każdym posiłku powinny znaleźć się warzywa. Należy spożywać włókna i to najlepiej w „mokrej“ postaci. Lepsza jest owsianka od zbożowego krakersa. Owoców i warzyw nie powinno zastępować się sokami. Będziemy czuli się bardziej nasyceni po zjedzeniu 100 gramów jabłek niż po wypiciu 100 gramów soku jabłkowego. Należy też jeść produkty jak najmniej przetworzone. Ich strawienie wymaga od organizmu więcej wysiłku, zatem związany z tym wydatek energetyczny jest większy.

Opracowanie: Mariusz Błoński
Na podstawie: Oregon State University
Źródło: Kopalnia Wiedzy


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

11 komentarzy

  1. Norbert 12.03.2012 12:02

    Poszperajcie na temat glukagonu i insuliny – są 2 hormony odpowiadające za gospodarkę tłuszczu i węglowodanów w organizmie.
    Jak działa insulina to nigdy nie spalisz tłuszczu choćbyś się “zesrał”.
    Aby spalić tkankę tłuszczową trzeba uruchomić glukagon – jest hormon który uruchamia mechanizmy przetwarzania zapasów tłuszczowych na energię.
    Aby glukagon znalazł się we krwi .. należy po pierwsze ograniczyć węglowodany i jeść więcej tłuszczy i zwiekszyć dobowy fizyczny.

    Gdy jesz węglowodany to nigdy nie ma glukagonu we krwi. To są hormony przeciwstawne (jak jest jeden to nie ma drugiego).
    Abo wszystko miało sens …..
    Opracować dzienne spożycie kalorii na poziomie 70 procent dotychczasowego (np. dla faceta zamiast 3500 kkal – będzie to około 2000-2500 kkal). I teraz najważniejsze w diecie węglowodany powinny stanowić tylko okoł0 10-20 całości kalorii. Reszta to powinny być tłuszcze (najlepiej jedno i wielo nienasyceniowe – orzechy, oliwa z oliwek w ostateczności masło, śmietana i troszkę białka.
    Organizm w takiej sytuacji nie będzie produkował insuliny tylko GLUKAGON i to on w połączeniu z lekką dietą (to właśnie 70% całego dziennego zapotrzebowania na kalorie) spali nadkłady (fałdy) tłuszczu …
    Teraz obliczenia – 1 kg tłuszczu to około 9000 kkal ….
    Aby to spalić sensownie jedząc praktycznie to samo należy przez około 30 dni jeść dziennie o około 300 kkal kalorii mniej (3×300 = 9000 kkal).
    Jeśli do tego doda się np. wymiarkowany jogging lub basen 1-2 razy w tyg. można ten proces znacząco przyśpieszyć …..
    Ludzie MYŚLEĆ – nie ma żadnej cudownej tabletki na odchudzanie i nie będzie. Organizm to genialny machizm i żaden syf farmaceutyczny go nie oszuka.

  2. ARTUR 12.03.2012 13:50

    Dieta ŻP jest najskuteczniejsza / żryj pół /.

  3. astutus 12.03.2012 15:11

    No to co pisze Norbert może być teoria, która uzupełnia moja praktykę.
    Trochę czasu spędziłem zarówno na siłowni jak i na zrzucaniu kilogramów. Z racji, że ciężko o profesjonalistów (bo u nas w kraju uważa się za speca najczęściej dobrze zbudowanego koksa, który za wiele wiedzy nie posiada), zacząłem czytać sporo publikacji i eskperymentować.
    Konkluzje są następujące, to co Norbert napisał to fakt, który działa na mnie (myśle, że nie oznacza, to że działa na wszystkich, bo znam ludzi, którzy rezygnując z kolacji potrafią zrzucić sporo kilogramów). 3x w życiu stosowałem dietę tłuszczową, zmodyfikowaną pod sport. Zrzucalem na niej 0.5 kg wagi tygodniowo, po takim 4 miesięcczym cykly było jakos 8 kg mniej i 10 cm w pasie. W przypadku kiedy diety nie miałem, bazowałem głównie na weglowodanach to przy 12 treningach tygodniowo (w tym 3x bieg 10kg w ciagu 1h) nie schodzilem nawet o 1-2kg. Jakiś magiczny czynnik blokował moja wagę. Byc może to był własnie brak glukagonu.
    Nigdy nie miałem efektu jojo, po zrzuceniu 8-10 kg, w ciągu kolejnego roku nie trzymania diety, wracało mi około 3 max 4 kg.
    Na chwilę obecną waże 95 kg.

  4. J-23 12.03.2012 15:43

    Najprostsze rozwiązanie to przeprowadzić się w okolicę gdzie wszyscy są szczupli i zdrowi i jeść to co oni. Mieszkając na Kubie ryzyko otyłości jest niewielkie.
    Ludzie mają takie problemy jak zwierzę ta które jedli. Jeśli jedzą dużo wołowiny ze sztuk hodowanych w zamkniętych pomieszczeniach, które są ospałe i otyłe i mają podwyższone ciśnienie i cholesterol, to konsumentowi też może się to przytrafić.Jeśli żywność jest wysoce przetworzona to podwyższa to poziom cukru znacznie, powodując potem nagły mocny spadek, itd. Jedzenie surowych warzyw, owoców starych odmian i niewielkiej ilości gotowanego mięsa oraz kasz i ciemnego pieczywa musi dać pozytywne efekty. Pieczywo najlepiej piec osobiście, bo tylko to gwarantuje że jemy to co chcemy.Oczywiście przespacerowanie codzienni kilku kilometrów pieszo codziennie, musi po kilku latach dać pozytywne efekty. Dobre wysypianie też jest warunkiem. Niestety 1% otyłych ma problemy genetyczne i nic na to nie poradzimy, bo mają to w genach.

  5. fuManchu 12.03.2012 17:18

    masa, siła, rzeźba.

  6. Pawel 12.03.2012 17:49

    Kto dzis przyznaje tytyly uniwersyteckie? Zdaniem prof Manore “jedynym sposobem na utratę wagi są spożywanie pełnoziarnistego pieczywa, owoców, warzyw, chudego mięsa, zmniejszenie ilości tłustych pokarmów oraz aktywność fizyczna”.
    Pomijajac aktywnosc fizyczna i przymykajac oko na owoce czy warzywa to reszta z tych wskazan do gwarantowana otylosc, cukrzyca, choroby serca i generalnie rozwalony metabolizm.

  7. Rozbi 12.03.2012 18:23

    Ja się odżywiam właśnie tak jak powiedział prof Manore i w ciągu roku zgubiłem 15 kg – teraz przybieram na masie mięsniowej – ale bez pośpiechu.

    Do tego dodałbym jeszcze oczywiście orzechy migdały i wszystkie tego typu nasiona (dyni, słonecznika itp itd) + nabiał (jogurt itp itd)
    no i oczywiście kasza.

    Mięsa i potocznie rozumianych tłustych potraw praktycznie nie ruszam – czuje siędobrze, nawet nie mam już tak częstych ataków astmy.

    Do tego oczywiście rower, bieganie, basen i ćwiczenia siłowe.

  8. Tical 12.03.2012 19:45

    MASA=KIELBASA Proste ot co 🙂

  9. devilan1410 12.03.2012 20:32

    Najlepiej jeść tylko płody natury, a nie mięso.

    Owoce wraz z pestkami.

    No i wiadomo, nie chlać piwska.

  10. astutus 12.03.2012 23:14

    Po prostu każdy organizm jest inny, na każdego co innego działa i nie ma co wyciągać pochopnych wniosĸów, że jakiś złoty środek jest dla wszystkich 😉

  11. Rozbi 13.03.2012 08:56

    A ja straciłem na wadze jedząc prawie codziennie tuż przed snem.

    Zakaz jedzenia tuż przed snem to dla mnie jakaś bujda – głodny nie mogę zasnąć i gorzej śpie co ma wpływ na moje samopoczucie rano.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.