Liczba wyświetleń: 1165
Dziesiątki naukowców, pracowników służby zdrowia i promotorów zdrowia dzieci apeluje o zwrócenie większej uwagi na rosnącą liczbę danych wskazujących, że wiele pospolitych i powszechnie dostępnych związków chemicznych zagraża rozwojowi układu nerwowego płodów i dzieci w każdym wieku.
Profesor toksykologii dr Susan Schantz z Uniwersytetu Illinois oświadczyła, że podobnie jak ołów, rtęć i metale ciężkie, najbardziej niepokojącymi substancjami chemicznymi są fosforoorganiczne pestycydy stosowane w rolnictwie i domowych ogrodach, ftalany zawarte w środkach farmaceutycznych, tworzywach sztucznych i produktach higieny osobistej, środki zmniejszające palność, znane jako polibromowane etery fenolowe, oraz zanieczyszczenia powietrza powstające podczas spalania paliw kopalnych i drewna.
„Te związki chemiczne są wszechobecne, nie tylko w powietrzu i wodzie, ale w codziennych produktów konsumenckich, których używamy w naszych domach i nakładamy na nasze ciała” – powiedziała Schantz. – „Należy ograniczać ryzyko kontaktu z tymi toksycznymi substancjami chemicznymi, aby chronić dzieci”.
Tłumaczenie: Nexus
Źródło oryginalne: ScienceDaily.com
Źródło polskie: Wolna-Polska.pl
Wyższy poziom życia, czyli większe ,,uplastikowienie,, rzeczywistości powoduje wzrost liczebności debilowatych obywateli uSSa 🙂
Chemia może się schować. Największych uszkodzeń mózgi doznają za sprawą kanału tv choćby takiego jak najbardziej znana tv muzyczna.