Liczba wyświetleń: 765
11 lipca podczas protestu górników w Madrycie doszło do starć. Policja strzelała do demonstrantów gumowymi kulami. Protestujący rzucali petardami, kamieniami i butelkami. 76 osób zostało rannych. Według rzecznika policji zatrzymano 8 osób. Do starć z policją doszło przed ministerstwem przemysłu, energetyki i turystyki.
Protest zorganizowano w 44 dniu strajku górników, którzy sprzeciwiają się zmniejszeniu o 63 proc. dotacji dla przemysłu węglowego. Skutkiem działań konserwatywnego rządu Mariano Rajoya będzie likwidacja 30 tys. miejsc pracy, upadek wielu miasteczek i osiedli górniczych. Żądania górników popierają największe hiszpańskie związki zawodowe.
Demonstrację przed siedzibą ministerstwa przemysłu, energetyki i turystyki poprzedził „czarny marsz” górników z Asturii, Kastylii-Leon i Aragonii. W nocy z 10 na 11 lipca dotarli oni do Madrytu. W kaskach z latarkami przemaszerowali z miasteczka uniwersyteckiego do Puerta del Sol (centralny plac Madrytu). Przyłączyło się do nich kilka tysięcy mieszkańców stolicy. Wiele przedsiębiorstw zawiesiło pracę, aby przywitać uczestników „czarnego marszu”. Aktorzy i muzycy przygotowali na ich cześć specjalny koncert.
W południe z Placu Kolumba wyruszyła demonstracja, do której dołączyło tysiące górników i osób wspierających ich protest. Przybyli oni do Madrytu pięciuset autobusami. W trakcie przemarszu do protestujących przyłączyło się tysiące mieszkańców Madrytu. Skandowano: „Cały Madryt jest z górnikami i Zjednoczeni górnicy nigdy nie zostaną pokonani.” W swoim manifeście górnicy zapewnili, że ich walka będzie kontynuowana.
Opracowanie: Tomasz Kłusek
Źródło: Lewica
Społeczeństwo w innych krajach, również w Polsce, powinny się wzorować na Hiszpanach i produkować broń metodą chałupniczą.
Policja to tylko ich narzędzie, musi zostać pokonana, bądź przyłączyć się do protestujących by móc robić to o czym piszesz.
Mariano wczoraj ogłosił podwyżkę podatku VAT.
Tylko że jak pogonisz pasterza to właściciel najmie nowego „lepszego” i dalej będzie strzyc barany.
Właściciel = kapitalista. Rząd to też marionetka najbogatszych z nich. Policję pokonasz, wystarczą masowe protesty i policja sobie nie poradzi, nawet jakby pozornie przeważała siłowo.