Liczba wyświetleń: 1899
22 stycznia o 6:11 automatyczny system powiadomień strony „YouTube” poinformował Społeczną Inicjatywę Narkopolityki, że usunął z serwisu jeden z jej filmów – jako niezgodny z regulaminem. Automat dodał, że jeśli sytuacja się powtórzy, SIN nie będzie mogła przez tydzień publikować treści. Poradził też, żeby redaktorzy SIN zapoznali się z regulaminem i przejrzeli opublikowane treści pod względem tego, czy na pewno są z nim zgodne. Niestety, nie dał im na to zbyt wiele czasu, bo z kolejnego maila (również z 22 stycznia o 6:11) SIN dowiedziała się, że jej konto zostało „trwale usunięte z YouTube’a”. Domyślacie się pewnie, że odwołanie się od tej decyzji to nie była zwykła formalność…
Chociaż platformy mają prawo moderować swoje treści, obecnie robią to w sposób nieprzejrzysty i arbitralny. Do tego nie umożliwiają użytkowniczkom i użytkownikom skutecznego odwołania się. W korzystaniu ze swojego cenzorskiego flamastra nie są też szczególnie precyzyjne, bo blokują nie tylko treści, które wzbudziły wątpliwości, ale – likwidując konto – usuwają też wszystkie inne opublikowane na nim materiały, również te niekontrowersyjne i wartościowe (nie ostał się nawet wywiad z prof. Vetulanim…). Z tym problemem walczymy w sądzie w sprawie SIN kontra Facebook – z nadzieją, że pozytywne rozstrzygnięcie wpłynie na sytuację nie tylko na „Facebooku”, ale też na innych platformach (w tym „YouTube”); nie tylko wobec SIN, ale wobec wszystkich użytkowników i użytkowniczek.
To nie pierwsza sytuacja, kiedy platforma internetowa cenzuruje treści edukacyjne mające na celu redukcję szkód związanych z korzystaniem z substancji chemicznych, biorąc je za reklamę narkotyków (co ciekawe, nie popełnia takich błędów w przypadku kanadyjskich czy holenderskich kanałów o tej tematyce). Mylić się jest rzeczą ludzką – chociaż w tym wypadku raczej algorytmiczną, bo od kiedy w związku z pandemią koronawirusa moderatorzy „YouTube” zostali odesłani do domu, pomyłek jest wyraźnie więcej. Tym ważniejsza jest więc możliwość skutecznego odwołania się od decyzji platform.
Źródło: Panoptykon.org
Zobaczcie stronę interia pl , dziś strajkują w TV puls, i wiele innych , dać ten tekst na stronę do poczytania zamiast nadawania programu ,może telewidzowie dołączą. Koniec z podatkami i składkami ludzie. Łożonymi na władzę która trwoni podatki swoją niegospodarnością , fuszerką, dyletanctwem , brakiem wyobraźni ,oderwani od rzeczywistego życia . Władza egzekwuje swoje prawo nakazem zakazem i karaniem ludzi , a na to nie ma zgody! Politycy nie służą ludziom , a odbierają wolność . Ludzie odbieramy nienasyconej władzy nasze pieniądze , im nigdy dość. Ludzie z osobistą władzą większości ,i swoimi prawami utrzymają się sami.