Liczba wyświetleń: 1481
Podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos finansista George Soros zaatakował portal „Facebook”, który jego zdaniem znajduje się w zmowie z amerykańskim prezydentem Donaldem Trumpem. Teraz miliarder wezwał wprost do odsunięcia Marka Zuckerbega, czyli właściciela tej sieci społecznościowej, od zarządzania jego własnym portalem.
Soros w swoim felietonie dla dziennika „New York Times” ponowił swoje zarzuty dotyczące wsparcia „Facebooka” dla Trumpa. Jego zdaniem amerykański prezydent wygrał wybory w 2016 roku dzięki zmowie z właścicielem tego medium społecznościowego, a sytuacja ta może powtórzyć się również podczas tegorocznych wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych.
Według amerykańsko-żydowskiego finansisty konieczne jest ukrócenie tego procederu. Mają za niego tymczasem odpowiadać wspomniany Zuckerberg, a także dyrektor operacyjny „Facebooka”, Cheryl Sandberg. Soros zarzuca im maksymalizowanie zysków pomimo konsekwencji, dlatego też powinni zostać pozbawieni kontroli nad swoim własnym portalem społecznościowym.
W ubiegłym miesiącu „filantrop” wystąpił na wspomnianej konferencji w Davos. Właśnie wówczas stwierdził, że Trump i Zuckerberg pozostają w zmowie, stąd gospodarz Białego Domu może wciąż promować swoje polityczne reklamy i „uciszać opozycję”. Zdaniem Sorosa właściciel Facebooka w zamian otrzymał ochronę przed licznymi w ostatnim czasie próbami opodatkowania gigantów cyfrowych.
Na podstawie: NYTimes.com, NewsBusters.org
Źródło: Autonom.pl
„Przyganiał kocioł garnkowi”, obrzydliwie bogaty spekulant giełdowy (Soros) krytykuję równie zamożnego magnata informacji (Zuckerberga) za „maksymalizowanie zysków” ?.
Swoją drogą uważam że Szwajcaria funkcjonuję na tak wysokim poziomie społecznego i gospodarczego rozwoju tylko dzięki banksterom i wszelkiej maści lichwie. Myślę że namiastka bezpośredniej demokracji i wysoki poziom życia w tym kraju świadczą o strachu ekonomicznych elit przed społecznym buntem (mogłybyśmy się wtedy przez przypadek dowiedzieć ile bilionów dolarów mają najmożniejsi tego świata na kontach).
Czyżby jakieś kłótnie w rodzinie?