Liczba wyświetleń: 687
Uczniowie z najuboższych częstochowskich rodzin zjedzą przed lekcjami darmowe śniadania w szkole. Miasto wznowiło program dożywiania, obejmujący prawie dwa tysiące uczniów w wieku od 7 lat do ukończenia szkoły ponadgimnazjalnej.
– Jesteśmy jedną z nielicznych gmin w kraju, która wydawała śniadania, będące dla wielu dzieci tak naprawdę pierwszym posiłkiem w ciągu dnia. Dlatego zdecydowaliśmy, że mimo trudności finansowych musimy nadal prowadzić dożywanie w ramach dwóch posiłków dziennie, bo zapotrzebowanie jest ogromne – mówi w rozmowie z „Portalem Samorządowym” zastępca dyrektora w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Częstochowie, Iwona Borysiuk.
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej podjął decyzję o zmniejszeniu zawartości paczek żywnościowych, które co miesiąc trafiają do rodzin w ramach rządowego programu dożywiania, przez co udało się zaoszczędzić część pieniędzy. Dodatkową pomoc zapowiedział urząd miasta.
Od 24 października uczniowie, którzy do tej pory korzystali z obiadów finansowanych w ramach rządowego programu „Pomoc państwa w zakresie dożywiania”, będą mogli znowu zjeść dwa posiłki.
Program dożywiania skierowany jest do uczniów pochodzących z rodzin znajdujących się w szczególnie trudnej sytuacji materialnej. W 55 szkołach jest 1975 takich uczniów.
Koszt realizacji rządowego programu „Pomoc państwa w zakresie dożywiania” od stycznia tego roku wyniósł w Częstochowie 1,3 mln zł (paczki żywnościowe, zasiłki na zakup posiłku), w tym na refundację posiłków w szkołach wydano 755 tys. zł.
Źródło: Nowy Obywatel
Mam nadzieję, że nie będzie ich karmić Nestle. 🙂
A ja wsadziłem kartofla w glebe i mi wyrósł, i za tego jednego dostałem kilkanaście nowych, całkiem za darmo!
A kolega mój próbował jeść pieniądze, zatkało mu się coś tam i musieli go przepłukiwać… 😀
Pomysł: czy gminy nie mogłoby zorganizować komunalnych przedsiębiorstw rolnych (zatrudniających miejscowych bezrobotnych), których produkcja byłaby przeznaczana na pomoc żywnościową dla ubogich?
Aby urzędnik zaczął myśleć to należałoby go postawić pod ścianą /dosłownie /,bo na taką znieczulicę i przemoc nie ma sposobu ,inaczej podzielimy los Libii lub Grecji .