Liczba wyświetleń: 3383
Saudyjski książe Talal bin Abdulaziz bin Bandar bin Abdulaziz Al Saud, wybitny członek saudyjskiej rodziny królewskiej, tragicznie zmarł w wieku 62 lat. Saudyjski dwór królewski potwierdził jego śmierć, ogłaszając, że modlitwy pogrzebowe odbędą się w meczecie Imama Turkiego bin Abdullaha w Rijadzie.
https://www.youtube.com/watch?v=19cFZsEFSPc
Życie księcia Talala było charakteryzowane przez jego wkład w Królewskie Siły Powietrzne Arabii Saudyjskiej jako podpułkownik oraz jego znaczącą rolę w saudyjskiej agencji wywiadowczej, GIP, gdzie służył jako asystent szefa wywiadu w latach 2004–2012.
Chociaż oświadczenie dworu królewskiego nie podało szczegółów dotyczących przyczyny śmierci księcia Talala, liczne raporty arabskich mediów, w tym renomowanego libańskiego serwisu informacyjnego Al Mashhad, wskazują, że książę zginął w katastrofie lotniczej. Uważa się, że śmiertelny wypadek miał miejsce podczas lotu szkoleniowego księcia Talala jako pilota myśliwca F-15 w Królewskich Siłach Powietrznych.
Urodzony w 1961 roku książę Talal bin Abdulaziz bin Bandar bin Abdulaziz Al Saud miał wybitną karierę wojskową. Jego służba jako podpułkownik w Królewskich Siłach Powietrznych Arabii Saudyjskiej oraz kadencja jako asystent szefa wywiadu w GIP ukazują życie poświęcone służbie dla kraju. Jego nagła śmierć wstrząsnęła narodem, pozostawiając pustkę w saudyjskiej rodzinie królewskiej oraz w sektorach wojskowych i wywiadowczych kraju.
Podczas gdy naród opłakuje stratę księcia Talala, jego dziedzictwo w sektorach wojskowych i wywiadowczych pozostaje. Jego poświęcenie dla kraju, widoczne w służbie w Królewskich Siłach Powietrznych Arabii Saudyjskiej i jako asystent szefa wywiadu w GIP, będzie nadal inspirować przyszłe pokolenia. Pomimo tragicznych okoliczności jego śmierci, życie księcia Talala i jego służba dla Arabii Saudyjskiej będą pamiętane i szanowane przez nadchodzące lata.
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Poznaj plan rządu!
Chwila, wybitny książę? Bo ropę pompował spod ziemi na czym się dorobił i latał samolocikami, bo kto mu zabroni? Czy może pomagał bezinteresownie ludziom poświęcając na to swoje życie i zdrowie albo książki edukacyjne pisał? A może piątkę dzieci odchował poświęcając im dzień i noc? Artykuł ewidentnie stworzony przez jakiegoś wyszczepa albo innego wyborcę ryżego aparatczyka.