Liczba wyświetleń: 1667
Naukowcy z Ecole Normale Supérieure przeprowadzili eksperyment, w którym zaprezentowali silny efekt termoelektryczny na styku dwóch ciekłych metali. „Wykorzystaliśmy warstwy rtęci i galu w cylindrycznym naczyniu w temperaturze pokojowej i dokonaliśmy bezpośrednich pomiarów prądu elektrycznego wygenerowanego wskutek istnienia gradientu temperatur” – czytamy na łamach „PNAS”.
W materiałach termoelektrycznych przepływ ciepła na styku materiałów o różnych temperaturach prowadzi do bezpośredniej zmiany energii cieplnej na elektryczną. Dzieje się tak dzięki zjawisku termoelektrycznemu, które polega na wytworzeniu różnicy potencjałów. Zjawisko to zwykle obserwuje się, i wykorzystuje, na styku ciał stałych lub ciał stałych i cieczy. Jednak Christophe Gissinger zaobserwował je na styku rtęci i galu, metali, które w temperaturze 30 stopni Celsjusza są cieczami. Co więcej, gęstość prądu była kilkadziesiąt razy wyższa niż w standardowych systemach z ciałami stałymi. Gdy zaś całość poddano działaniu pola magnetycznego, obie ciecze zaczęły obracać się w przeciwnych kierunkach z prędkością kilku centymetrów na sekundę. Zaobserwowane zjawisko można będzie wykorzystać do pompowania cieczy.
Do czego zaś można wykorzystać samo zjawisko termoelektryczne na styku ciekłych metali? Na przykład do poszerzenia naszej wiedzy o Jowiszu. Wewnątrz tej planety znajduje się bowiem molekularny wodór i wodór metaliczny. Istnieje więc tam podobna powierzchnia zetknięcia się dwóch cieczy. „A skoro temperatura na biegunach i równiku zwykle nie jest taka sama, mamy tam podobną konfigurację z gradientem temperatury. Na styku tych dwóch cieczy pojawia się więc zjawisko termoelektryczne, a generowane prądy mogą wchodzić w interakcje z polem magnetycznym planety” – mówi uczony.
Jego zdaniem odkrycie może też przyczynić się do udoskonalenia baterii z ciekłym metalem. „Spodziewam się, że przy utrzymaniu różnicy temperatur w takich bateriach pojawi się silny prąd” – stwierdza.
Autorstwo: Mariusz Błoński
Na podstawie: PNAS.org
Źródło: KopalniaWiedzy.pl
To mi przypomina pierwsze talerze latajace skonstruowane w Niemczech w czasie II wojny swiatowej.
Tam rowniez zastosowano podobna technologie do wytworzenia antygrawitacji.
A skoro istnieje grawitacyjne połączenie z elektromagnetyzmem oraz temperaturą, to może teoria wszystkiego, łącząca efekty kwantowe ze słabym oddziaływaniem, znajduje się w równaniach opisujących przepływy cieczy, a nie stałe takie jak przestrzeń i przestrzenno czasowe obiekty materii stałej – barionowej.
Czy przepływy można zaobserwować i opisać w hiperprzestrzeniach bezczasu?
https://g.co/gemini/share/c6c852d64c7e
Również ta wersja wydaje się intrygująca.
https://g.co/gemini/share/033b82a72cfb
Od siebie dodam, że ja rozumiem hiperprzestrzeń bezczasową jako przestrzeń płynów szybszych od kolejnej stałej czasoprzestrzeni – światła.
Testując google wykryłem właśnie że nasza witryna wywołuje w serwerach gemini zwarcie, lub krótkie spięcie. Jeśli ktoś jest zainteresowany, mogę opublikować, jeśli nie zaburzy to naszego regulaminu.
A nie, już działa…
Dalsza zabawa teoretyczna też niczego sobie:
https://g.co/gemini/share/c09397358c08
Nie dawało mi to spokoju, więc zapytałem jeszcze:
https://g.co/gemini/share/6880f0619fd0
Może to jest bełkot naukowy, lecz miło czasem sobie sience fiction stworzyć i opublikować.
Miłego czasu.