Liczba wyświetleń: 822
Senat RP przyjął bez poprawek nowelizacje ustaw o KRS i Sądzie Najwyższym. Teraz trafią one do prezydenta Andrzeja Dudy, który jest autorem tej inicjatywy.
Za przyjęciem ustawy o KRS głosowało 60 senatorów, 26 było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. Z kolei za przyjęciem ustawy o Sądzie Najwyższym głosowało z kolei 58 senatorów, 26 było przeciw, a trzech wstrzymało się od głosu.
Sejm uchwalił ustawy o KRS i SN w ubiegły piątek. Projekty tych aktów prawnych zostały złożone w niższej izbie polskiego parlamentu pod koniec września. W lipcu prezydent zawetował ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa przygotowane przez PiS.
Nowelizacja ustawy o KRS wprowadza wybór 15 członków KRS-sędziów na wspólną czteroletnią kadencję przez Sejm — do tej pory wybierały ich środowiska sędziowskie. Każdy klub poselski ma wskazywać do 9 możliwych kandydatów. Głosy będą oddawane na ustaloną przez sejmową komisję listę 15 kandydatów, na której musi być co najmniej jeden kandydat wskazany przez każdy klub. Wybór zostanie dokonany większością 3/5 głosów.
Ustawa o SN przewiduje przechodzenie sędziów SN w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia, z możliwością przedłużania tego przez prezydenta. Wprowadza też możliwość składania do SN skarg nadzwyczajnych na prawomocne wyroki polskich sądów, m.in. z ostatnich 20 lat. Ponadto w SN powstaną dwie nowe izby — Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Dyscyplinarna.
Izba Dyscyplinarna będzie prowadziła postępowania dyscyplinarne wobec sędziów i przedstawicieli innych zawodów prawniczych. Teraz obie nowelizacje trafią do prezydenta, który może ją podpisać, zawetować lub zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego.
Komisja Europejska przygotowuje się do wdrożenia po raz pierwszy w historii Wspólnoty postępowania w oparciu o art. 7 traktatów unijnych z powodu „jednoznacznego niebezpieczeństwa poważnego naruszenia praworządności” w Polsce.
KE będzie sprawdzać przyjęte przez Sejm ustawy o KRS i Sądzie Najwyższym.
„Jak rozumiem już podjęta została decyzja, że w przyszłą środę KE zamierza uruchomić art. 7.1, to zapewne będzie on uruchomiony, to jest ich prerogatywa” – powiedział premier Polski Mateusz Morawiecki przed czwartkowym szczytem UE w Brukseli.
Decyzja w tej sprawie ma zapaść 20 grudnia, jeśli Morawiecki nie obieca zmiany stanowiska w konflikcie o polski wymiar sprawiedliwości. — Od rozpoczęcia takiej niesprawiedliwej dla nas procedury do jej zakończenia na pewno będziemy z naszymi partnerami rozmawiać na te tematy – zapewnił szef polskiego rządu.
Art. 7 Traktatu o UE, który dotyczy stwierdzenia ryzyka poważnego naruszenia wartości UE, może zakończyć się zawieszeniem Polski w prawach członkowskich.
Źródło: pl.SputnikNews.com [1] [2]
Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net
„naruszenia wartości UE, może zakończyć się zawieszeniem Polski w prawach członkowskich.” … i obowiązkach też. Czyli sami nie wiedzą, że wypuszczą dojną krowę ze stajni? To jak komuniści w latach 80-tych „uwierzyli własnej propagandzie”, że be ich biurokracji wszystkie kraje zawalą się. Oby nas wykopali z tej UE jak najszybciej, bo co to za wartość, by wymagać od państw członkowskich odpowidniego odsetka pasożytów pozorujących pracę w biurokracji.