Sędzia nakazuje, by dokumenty obciążające koncern farmaceutyczny pozostały tajne

Liczba wyświetleń: 772

STANY ZJEDNOCZONE. Koncern Wyeth, producent leku Prempro nie będzie musiał tłumaczyć się ze sponsoringu artykułów odrzucających naukowe dowody łączące lek z rakiem piersi u kobiet. Tak zdecydował sąd…

Amerykański senator Charles Grassley na mocy kongresowego śledztwa uzyskał dostęp do tysięcy (!) dokumentów łączących firmę Wyeth ze sponsoringiem 40 artykułów w prasie medycznej, które zaprzeczają doniesieniom naukowym, łączącym lek Prempro z rakiem piersi. Prempro, który jest oficjalnie preparatem stosowanym w hormonalnej terapii zastępczej, jest groźny. Wyeth opłacił więc promimentnych lekarzy, aby napisali artykuły zaprzeczające badaniom. Lekarze pracowali naturalnie jako ghost writerzy. Ghost writing to powszechnie stosowana na Zachodzie metoda opłacania zdolnych pisarzy do produkcji np autobiografii za znane osobistości, po czym ci udają, że napisali je samodzielnie. Stosowana także w medycynie, w takich przypadkach jak ten opisywany.

Publiczna Biblioteka Naukowa Public Library of Science (PLoS) oraz gazeta New York Times poprosili sąd o udostępnienie tajnych dokumentów, miało to miejsce w grudniu 2008 roku. Adwokat reprezentujący gazetę argumentował, że „te dokumenty wyedukują społeczeństwo i pomogą im zrozumieć znaczenie materiałów, jakich ono używa w podejmowaniu ich codziennych decyzji, które dotyczą sytuacji z pogranicza życia i śmierci.”

Adwokat firmy Wyeth stwierdził natomiast, że „artykuły były co prawda wyrazem wysiłku marketingowego, są one natomiast zbalansowane i mają poparcie naukowe. Ponadto, nikt nie wykazał, że są one nieprawidłowe.”

Sędzia podziękował za argumentację i odmówił.

Źródło oryginalne: www.ahrp.org
Źródło polskie: NWO

TAGI: Cenzura i wolność słowa

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.