Liczba wyświetleń: 3525
Główny Inspektorat Sanitarny otrzyma fundusze z Unii Europejskiej na zatrudnienie 181 obywateli Ukrainy. Poza tym pieniądze mają być także przeznaczone na lekcje języka ukraińskiego dla polskich pracowników Sanepidu. W ten sposób państwowa instytucja zamierza uzupełniać swoje braki kadrowe, spowodowane przede wszystkim niskim poziomem oferowanych wynagrodzeń.
Specjalistyczny portal Cowzdrowiu.pl informuje o rozpoczęciu realizacji programu „Wzmocnienie nadzoru sanitarno-epidemiologicznego Polski”, przygotowanego przez Główny Inspektorat Sanitarny. Pieniądze przyznane przez Unię Europejską rozdysponowało wcześniej Ministerstwo Zdrowia.
Wspomniany program opiewa na kwotę blisko 28 mln zł. Resort zdrowia informuje na swojej stronie internetowej, że zostaną one wydane głównie na „przeszkolenie i zatrudnienie w organach Inspekcji na terenie całego kraju 181 uchodźców z Ukrainy”.
Ponadto w ramach „zwiększania kompetencji miękkich” blisko 300 pracowników Sanepidu otrzyma lekcje języka ukraińskiego.
Cowzdrowiu.pl zwraca uwagę na trwające od wielu lat problemy kadrowe GIS-u i Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Instytucja nie posiada odpowiedniej liczby pracowników, ponieważ na oferowane przez nią wynagrodzenia są zbyt niskie.
Na podstawie: Cowzdrowiu.pl, Gov.pl/web/zdrowie
Źródło: Autonom.pl
Tym krajem nie rządzą Polacy!!!! Chciałbym zobaczyć sytuację w której niemieccy albo francuscy urzędnicy państwowi uczą się języka polskiego dla lepszej komunikacji!!!!
TO JEST JAKIŚ OBŁĘD, NA KTÓRY OBYWATELE NASZEGO KRAJU NIE REAGUJĄ!!!
Kilka dni temu w oddziale krakowskiego zusu obsługiwał mnie urzędnik pochodzenia ukraińskiego, taka sama sytuacja miała miejsce w oddziale przedsiębiorczości i innowacji.
A może z tymi zarobkami to mydlenie oczów i chodzi o to żeby w planowanej plandemii 2.0 antypolskie ludobójcze władze miały skutecznych, ochoczych i zmotywowanych siepaczy narodu polskiego, szczególnie tej jego części, która jest oporna na poddanie się depopulacyjnym zabiegom pseudo medycznym, poprzez szprycowanie lub/i cokolwiek innego wymyślą polskojęzyczni ludobójcy. Tymrazem zapewne zostanie wprowadzone to co się nie udało za pierwszym razem czyli przymus fizyczny bezpośredni.
No, Ukry doskonale się do tego nadają niestety…